Marka braci Miś nadal pod ochroną

Czy bracia Miś, właściciele firmy cukierniczej z Poznania, obronią swój znak ze słowem miś i wizerunkiem głowy niedźwiadka? Jeszcze się okaże.

Publikacja: 07.10.2008 12:21

Marka braci Miś nadal pod ochroną

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

A to, dlatego, że [b]Naczelny Sąd Administracyjny uchylił 6 października 2008 r. (sygn. II GSK 406/08)[/b] wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, którym zaakceptował decyzję Urzędu Patentowego unieważniającą znak używany przez braci Miś.

Sprawa ciągnie się dobrych parę lat. Po raz pierwszy UP unieważnił ten znak w 2001 r., na wniosek Zakładów Wyrobów Cukierniczych Miś sp. z o.o. z Obornik Śląskich. Zakłady twierdziły, że od dawna działają pod tą nazwą i używają znaku z głową niedźwiadka.

WSA uchylił tę decyzję, ponieważ Urząd dostatecznie jej nie uzasadnił. Zdaniem WSA rozstrzygając tę sprawę UP powinien wziąć pod uwagę wyroki Sądu Wojewódzkiego i Apelacyjnego w Łodzi.

Sądy te ustaliły, że Zakłady MIŚ działają od 1956 r., z tym, że do 1978 r. używały nazwy Wojewódzki Związek Gminnych Spółdzielni Samopomoc Chłopska-Zakład Wyrobów Cukierniczych Miś w Obornikach Śląskich, od października 1978 r. działały pod nazwą Spółdzielnia Pracy Produkcyjno Handlowa Miś, a od lutego 1992 r. pod firmą Zakłady Wyrobów Cukierniczych Miś.

Natomiast bracia Miś działalność w tej branży zarejestrowali w 1989 r., a od 1993 r. wytwarzają podobne produkty cukiernicze. Dla oznaczenia swojej firmy używają pojedynczego słowa Miś, bądź Miś – Spółka braci Miś. W 1992 r. zgłosili i następnie zarejestrowali znak w postaci wpisanej w koło głowy niedźwiedzia w kolorze czerwonym z napisem MIŚ oraz datą: 1989. Z kolei Zakłady z Obornik Śl. w 1994 r. postarały się o ochronę na znak w postaci stylizowanej głowy niedźwiadka, bez żadnego napisu.

Sądy cywilne uznały, że obaj producenci używają łudząco podobnych oznaczeń dla swoich firm oraz towarów. Posługują się słowem MIŚ oraz podobnym znakiem graficznym. – Co prawda nie jest to identyczny znak, ale cechą charakterystyczną obu znaków jest odwołanie się do wizerunku tego samego zwierzęcia, na dodatek samej jego głowy – uzasadniały sądy. I zakazały braciom z Poznania używania oznaczenia MIŚ, jako znaku firmowego oraz jako znaku towarowego.

UP w 2007 r. ponownie unieważnił znak braci. Uznał, że jego rejestracja naruszyła dobra osobiste (prawo do nazwy) Zakładów z Obornik Śl., które mają wieloletnią tradycję i od lat sygnują swoje produkty słowem MIŚ z wizerunkiem niedźwiadka. Za podstawę unieważnienia Urząd przyjął art. 8 pkt 2 ustawy o znakach towarowych z 1985 r., która miała tu zastosowanie ([b]sygn. Sp. 225/04[/b]).

Sprawa znów trafiła do WSA. – Bracia Miś sprzedają swoje wyroby cukiernicze wyłącznie we własnych sklepach firmowych. Nie może, więc dojść do żadnej pomyłki – bronił znaku ich pełnomocnik (rzecznik patentowy). WSA zgodził się jednak z UP i wyrokiem z 22 października 2007 r. podtrzymał decyzję ([b]sygn. VI SA/Wa 921/07[/b]).

Bracia wnieśli skargę kasacyjną. NSA uwzględnił ją i uchylił wyrok WSA. Naczelny Sąd uznał, że UP nie wskazał w decyzji, na jakich dowodach oparł się unieważniając znak. Czyli, że naruszył przepisy procedury, w tym art. 107 § 3 kodeksu postępowania administracyjnego. Z kolei WSA akceptując to, naruszył przepisy prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, dlatego rozstrzygniecie tego sądu należało uchylić.

Wyrok NSA jest prawomocny. Oznacza to, że spór wokół znaku MIŚ wraca do punktu wyjścia. WSA będąc związany tym, co powiedział NSA, zapewne uchyli ostatnią decyzję Urzędu i przekaże sprawę do ponownego rozpoznania.

A to, dlatego, że [b]Naczelny Sąd Administracyjny uchylił 6 października 2008 r. (sygn. II GSK 406/08)[/b] wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, którym zaakceptował decyzję Urzędu Patentowego unieważniającą znak używany przez braci Miś.

Sprawa ciągnie się dobrych parę lat. Po raz pierwszy UP unieważnił ten znak w 2001 r., na wniosek Zakładów Wyrobów Cukierniczych Miś sp. z o.o. z Obornik Śląskich. Zakłady twierdziły, że od dawna działają pod tą nazwą i używają znaku z głową niedźwiadka.

Pozostało 84% artykułu
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił