W Radzie Dialogu Społecznego w końcu ruszają negocjacje płacowe

W poniedziałek ma się rozstrzygnąć, czy w kwestii wysokości pensji minimalnej na przyszły rok, podwyżek w budżetówce i waloryzacji świadczeń partnerzy społeczni mówią jednym głosem.

Publikacja: 08.05.2023 03:00

W Radzie Dialogu Społecznego w końcu ruszają negocjacje płacowe

Foto: Adobe Stock

Jeśli pracodawcy i związkowcy nie porozumieją się, to każda ze stron będzie miała pięć dni na przygotowanie odrębnego stanowiska.

Potem swoje propozycje przedstawi rząd. Na razie żadna ze stron nie chce twardo artykułować swojego stanowiska, licząc na to, że konsensus w każdym obszarze jest, przynajmniej w teorii, możliwy.

– Spadek wynagrodzeń realnych i ubożenie społeczeństwa zwiększają oczekiwania płacowe. Trudno w chwili obecnej przesądzić, ile wyniesie pensja minimalna w 2024 r. Ewentualny wzrost powyżej ustawowego minimum będzie zależeć od wyników negocjacji – wskazuje Norbert Kusiak, dyrektor wydziału polityki gospodarczej OPZZ.

Czytaj więcej

Łukasz Bernatowicz, przewodniczący Rady Dialogu Społecznego: Bez KPO konkurencja nam odjedzie

Mało realne wydaje się jednak, żeby pracodawcy poparli podwyżkę o kwotę wyższą niż gwarantowana. Jak wskazuje Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich, nawet w takim wariancie byłaby ona bowiem rekordowo wysoka.

– Wymagany przez przepisy poziom płacy minimalnej w 2024 r. wyniesie 4254,40 zł, zaś minimalna stawka godzinowa 27,80 zł. Oznacza to wzrost w stosunku do 2023 r. o blisko 20 proc. – wskazuje.

Jak podkreśla, tak duża podwyżka może negatywnie wpłynąć na firmy, którym podniesie koszty prowadzenia działalności. Zdaniem eksperta utrudni walkę z inflacją, bo w wielu sektorach gospodarki tak duża podwyżka będzie oznaczać wzrost cen towarów czy usług, aby działalność pozostała opłacalna.

Dlatego, jego zdaniem, powinniśmy już dawno rozważyć zmianę regulacji.

– Niestety, obowiązujące mechanizmy są nieadekwatne do realiów ekonomicznych. Ponadto w poprzednich latach podwyżki były oderwane od realiów ustawowych, czego przy ustalaniu obecnego wzrostu wynagrodzeń się nie uwzględnia. Powinniśmy dążyć do ustabilizowania relacji płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia na poziomie ok. 50 proc. – uważa Łukasz Kozłowski.

W praktyce dla związkowców kluczową kwestią będą natomiast podwyżki dla pracowników sfery budżetowej.

– W tym roku ich pensje wzrosną o 7,8 proc., co jednak nie rekompensuje dwucyfrowej inflacji, wynoszącej 12 proc. Drożyzna utrzyma się także w przyszłym roku, dlatego będziemy zabiegać o realny wzrost wynagrodzeń w sektorze publicznym i godziwe płace. Chcemy także przekonać rząd do przyznania pracownikom podwyżek jeszcze w tym roku, które wyrównają straty powstałe na skutek niedoszacowania inflacji w 2023 r. – wskazuje Kusiak.

Łukasz Kozłowski przyznaje jedynie, że powinniśmy zapobiegać zbyt dużym rozbieżnościom w wynagrodzeniach w sektorze publicznym i prywatnym, gdyż może to zaważyć niekorzystnie na jakości usług publicznych. Najmniej emocji budzi z kolei podwyżka emerytur i rent.

– Będziemy opowiadać się za wskaźnikiem waloryzacji wynoszącym nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów, zwiększony o co najmniej 50 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę – mówi Norbert Kusiak.

Łukasz Kozłowski twierdzi z kolei, że w kwestii wysokości procentowego udziału realnego wskaźnika płac jego organizacja będzie za ustawowym minimum (czyli 20 proc.).

– Z drugiej strony dyskusja nie będzie miała raczej dużego znaczenia, mam bowiem wątpliwości, czy w ogóle nastąpi jakikolwiek wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Ten wskaźnik nie wpłynie zatem na podwyżkę przyszłych świadczeń. Będzie zależna tylko od inflacji – wskazuje.

Jeśli pracodawcy i związkowcy nie porozumieją się, to każda ze stron będzie miała pięć dni na przygotowanie odrębnego stanowiska.

Potem swoje propozycje przedstawi rząd. Na razie żadna ze stron nie chce twardo artykułować swojego stanowiska, licząc na to, że konsensus w każdym obszarze jest, przynajmniej w teorii, możliwy.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów