Stawka wyborów do Parlamentu Europejskiego jest dla każdego inna. I mało komu w wyborach 9 czerwca chodzi o nową wizję Polski w Unii Europejskiej.
Platforma Obywatelska pierwsza przedstawiła swoje listy na wybory europejskie
Partia Donalda Tuska zasiała wiatr i zbiera burzę. PO wysyła do Brukseli kluczowych ministrów po zaledwie czterech miesiącach rządów. Do tego dochodzą przewodniczący sejmowych komisji śledczych ds. wyborów kopertowych i afery wizowej. Tusk przedstawił listy wdzięczności, nie listy śmierci na wybory.
Czytaj więcej
Tutaj nie chodzi tylko o osobiste ambicje czy chęci. To jest pewna strategia partii politycznych, którą musimy przyjąć, żeby uzyskać dobry wynik - tak współlider Trzeciej Drogi Władysław Kosiniak-Kamysz tłumaczy exodus ministrów rządu Donalda Tuska do parlamentu Europejskiego.
Partia podziękowała ministrom biorącymi miejscami na listach za odbicie mediów publicznych, częściowe odpisowienie państwowych spółek czy retorycznie sprawne prowadzenie komisji, których jednak prace nie kończą się twardymi zarzutami dla ludzi PiS. Bilans nagrodzonych zderzaków Tuska jest marny. Ale poza lojalnością odwdzięczają się też popularnymi nazwiskami. A PO potrzebuje mocnej reprezentacji. W partii jest obawa, że PiS może wygrać kolejne wybory.
Jarosław Kaczyński musi wygrać kolejne wybory, żeby wrócić do władzy
Na to też liczy Jarosław Kaczyński, który zatwierdził listy PiS do PE, ale jeszcze ich nie ogłosił. Partia chce to zrobić z wielką pompą na konwencji wyborczej. Prezes zastrzega, że może jeszcze nanieść drobne zmiany na listach, trzymając podwładnych w szachu, do momentu ich rejestracji. Ale nieoficjalnie już wiadomo, że Beata Szydło, Adam Bielan, Joachim Brudziński, Witold Waszczykowski, Daniel Obajtek to tylko część „jedynek”, które mają dać dziesiąte z rzędu zwycięstwo wyborcze PiS. Na listach będą też Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Tobiasz Bocheński i Jacek Kurski. Kaczyński stawia na mocne i znane nazwiska, które pociągną listy. Partia liczy aż na 20 mandatów. I gdyby przełożyć obecne sondaże na europarlamentarne mandaty, to tyle może dostać. PO ledwie na 18.