– Jako ministerstwo jesteśmy niejako koordynatorem spinającym polityki na rzecz zrównoważonego rozwoju w całej administracji. Staramy się też nadawać pewien ton i pokazywać wzorce. Dużym wyzwaniem dla całej administracji jest nadążenie za zmianami w unijnych regulacjach oraz przygotowanie przedsiębiorstw na te zmiany. To biznes będzie ostatecznym odbiorcą tych regulacji, dlatego rozmawiamy i chcemy w dialogu wypracowywać rozwiązania i je komunikować – powiedziała Marta Ostrowska-Chałupa, zastępca dyrektora Departamentu Zrównoważonej Gospodarki w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.
Jak mówił Jarek Rot, dyrektor wykonawczy Obszaru Zrównoważonego Rozwoju w Banku BNP Paribas, z finansowanych inwestycji, z wielu rozmów i wspierania klientów bank widzi, że zrównoważony rozwój „to nie jest coś, co powinniśmy robić patrząc tylko w kategoriach etycznych, moralnych; to jest rzecz biznesowa i się opłaca”. Dodał, że problem polega na tym, że ludzie o tym nie wiedzą. Dlatego wyzwaniem jest dotarcie do przedsiębiorców i pokazanie im na podstawie różnych przykładów, że zrównoważony rozwój czy ESG łączą się z efektywnością i opłacalnością biznesu.
Jacek Kunicki, członek zarządu Orange Polska ds. finansów, zauważył, że patrząc z perspektywy CFO przyjmuje optykę rynków, które poszukują jak największego zwrotu ze swojej inwestycji, ale mierzą go w relacji do ryzyka. A działania ESG zarówno wspomagają zwrot, bo są opłacalne, jak i zdecydowanie obniżają element ryzyka. Jego zdaniem najważniejsze jest, żeby cała firma – zarówno menedżerowie jak i pracownicy – rozumiała, że jeśli działania biznesowe będą dobrze zaprojektowane, to niejako przy okazji realizacji celów biznesowych zostaną osiągnięte także cele ESG.
Jakub Pyszyński, dyrektor Biura Prawnego TFI PZU SA, przedstawił perspektywę swojej organizacji. Jak podkreślił, w związku z obowiązkiem powierniczym w stosunku do klientów, który jest podstawową perspektywą jego firmy, przy analizie finansowej spółek, w które inwestuje TFI PZU najważniejsze w zakresie oceny podwójnej istotności są ryzyka dla zrównoważonego rozwoju.
Przemysław Wojak, Managing Partner Q&A COMMS, stwierdził, że skoro zrównoważony biznes się opłaca, a ludzie o tym nie wiedzą, to może coś jest nie tak z komunikacją. Jak to zmienić? Jego zdaniem firmy powinny mówić nie tylko o efektach, ale także o procesie dochodzenia do rozwiązań w kontekście ESG, bo jest to bardzo interesujące z punktu widzenia komunikacji. Bowiem inwestorzy i konsumenci nie oczekują, że firmy już dziś będą zeroemisyjne, ale chcą usłyszeć, na jakim są etapie, co zrobiły i jak to mierzą. Warto również mówić o tym, co się nie udało, bo to dodaje firmom wiarygodności.