Wezwania do dymisji Donalda Tuska pojawiły się po przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, także w obozie koalicji rządzącej. Wśród koalicjantów rozgorzała dyskusja o tym, kto ponosi odpowiedzialność za wynik wyborów, a niektórzy politycy zaczęli głośno mówić o potrzebie zmiany na stanowisku premiera.
Czytaj więcej
Spory w koalicji, nieukrywany brak zaufania, zła komunikacja i wzajemne zaskakiwanie się pomysłam...
Gabinet Tuska w ostatnim czasie ma także coraz gorsze notowania. W sondażu CBOS z początku lipca przeciwników rządu jest już 47 proc. (wzrost o 3 p.p. wobec pomiaru z maja). Liczba zwolenników pozostaje na poziomie 32 proc. Ogółem jest to najgorsza pozycja rządu w CBOS od początku kadencji.
Zaufanie do polityków
W rankingach zaufania słabe notowania ma również sam Tusk. Z sondażu z połowy czerwca wynika też między innymi, że 61 proc. badanych do 24. roku życia uważa, że nie powinien on być premierem do końca kadencji.