Reklama

Donald Tusk zapowiada ponowne przyjęcie ustawy o rynku kryptowalut. „Szansa dla prezydenta”

- Wszyscy już mówią o kryptoaferze. I nic dziwnego - mówił rozpoczynając wtorkowe posiedzenie rządu premier Donald Tusk, odnosząc się do weta prezydenta wobec ustawy o rynku kryptoaktywów. Zdaniem prezydenta ustawa ta „zagraża wolnościom Polaków”.

Publikacja: 02.12.2025 12:50

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/EPA

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego prezydent zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów i jakie były jego argumenty?
  • Jakie zagrożenia widzi Donald Tusk w zawetowaniu ustawy dotyczącej rynku kryptowalut?
  • Kogo, według Donalda Tuska, miała chronić zawetowana przez prezydenta ustawa o rynku kryptowalut?

Tusk odnosząc się do weta stwierdził, że, że jest to „sprawa bulwersująca”, która „poruszyła opinię publiczną w Polsce”. – Mówię o ustawie zawetowanej przez pana prezydenta, która dotyczy rynku kryptowalut – podkreślił. 

Reklama
Reklama

– Przed nami duży wysiłek przekonania pana prezydenta o tym, jak poważny błąd popełnił wetując tę ustawę – stwierdził następnie szef rządu. 

Weto Karola Nawrockiego. Donald Tusk wyjaśnia na czym polega „kryptoafera” 

– Chcę wyjaśnić w kilku zdaniach, na czym polega kryptoafera i dlaczego jesteśmy tak zaniepokojeni dziwnym związkiem pana prezydenta z tą kryptoaferą. Zaproponowaliśmy ustawę jako ostatni kraj w UE, aby rynek kryptowalut był rynkiem przejrzystym i aby państwo elementarnie chroniło uczestników tego rynku. Ta ustawa nie jest wymierzona w tych, którzy inwestują w kryptowaluty. Ta ustawa miała chronić wszystkich, którzy inwestują w kryptowaluty. W Polsce to jest blisko 3 mln ludzi, którzy rozpoczęli tego typu przedsięwzięcie. Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego 20 proc., a więc 600 tys. Polek i Polaków zostało już oszukanych na tym rynku przez nieuczciwych graczy. To jest główny powód, dla którego zaproponowaliśmy tę ustawę. Tak jak we wszystkich państwach europejskich, aby chronić inwestorów, szczególnie tych drobnych, przed nadużyciami, oszustwami tych najbardziej bezwzględnych graczy na rynku kryptowalut – mówił Tusk. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Prezydent Karol Nawrocki podpisał cztery ustawy, jedną zawetował

Premier dodał, że był też drugi powód przyjęcia przez większość rządzącą zawetowanej ustawy. – Ja tutaj zacytuję, panie prezydencie, do pana wprost to mówię, zacytuję pana (Sławomira) Cenckiewicza (szef BBN – red.): „Rosja wykorzystuje kryptowaluty jako metodę płatności, żeby finansować sabotażystów organizujących ataki na terenie UE” – mówił. Jak dodał słowa te padły w wywiadzie, jakiego Cenckiewicz udzielił dziennikowi "Financial Times". 

– Pan minister Cenckiewicz, pański człowiek, panie prezydencie,, wyraził nadzieję, że procedowana przez parlament ustawa, zaostrzająca regulacje rynku kryptowalut, ograniczy ten kanał finansowania. Zostawię to już bez komentarza – dodał Tusk. 

– Sprawa ma podwójny wymiar: masowych oszustw na gigantyczną skalę i bezpieczeństwa państwa. To weto jest nie do obrony, nie do usprawiedliwienia – podsumował premier.

– Sprawa nabiera charakteru wyjątkowo paskudnego, ponieważ w tle jest duża firma, procesy sądowe, śledztwa, podejrzenie zabójstwa, zniknięcie prezesa jednej z kluczowych firm, kampania polityczna, zaangażowanie prawicowych przywódców, mediów prawicowych w promowanie jednej z tych firm, nie będę wymieniał nazw, z oczywistych względów, ale będę oczekiwał, zarówno od ministra finansów pełnej informacji i przekazania pełnych informacji o negatywnych konsekwencjach tego weta panu prezydentowi – mówił też Tusk. 

Projekt ustawy o rynku kryptowalut w kształcie przyjętym przez Sejm

Projekt ustawy o rynku kryptowalut w kształcie przyjętym przez Sejm

Reklama
Reklama

Donald Tusk: Jestem poruszony, przypomina się historia SKOK-ów

Premier zapowiedział, że wystąpi również do ministra koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka, szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego oraz ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, by ci przedstawili „precyzyjną informację o tym, jaki jest kontekst całej tej sprawy, dotychczasowe śledztwo, dotychczasowi skazani, kto stoi – być może także za lobbingiem – który miał uniemożliwić przeprowadzenie przez cały proces decyzyjny tej ustawy”.

600 tys.

Tyle osób w Polsce miało zostać oszukanych przez nieuczciwych graczy na rynku kryptowalut

– Jestem tym tak bardzo poruszony, bo Polska przeszła jedno ciężkie doświadczenie, bardzo podobne, ze SKOK-ami. Tam było 250 tys. ludzi bezpośrednio poszkodowanych, tam były ponad 4 mld zł z pieniędzy podatnika, które trzeba było wypłacić z tytułu tych strat i szkód, które w związku z działalnością SKOK-ów powstały. I tam była pełna opieka: od prezydenta począwszy, po prawicowych liderów nad tą instytucją. I tu mamy dokładnie z tym samym modelem do czynienia – dodał Tusk. 

– Prześlemy jeszcze raz w trybie natychmiastowym tę ustawę. Proszę to potraktować jako szansę i ofertę, aby nie wiązano pańskiego nazwiska z kryptoaferą, która stała się w tych dniach tak czytelnym faktem – zakończył szef rządu.

Czytaj więcej

Rosyjski „król kryptowalut” zatrzymany w Warszawie

Jak Karol Nawrocki uzasadnił weto ws. ustawy o rynku kryptoaktywów?

W uzasadnieniu weta prezydenta do ustawy o rynku kryptoaktywów czytamy, że „zawetowane przepisy realnie zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa”. „Ustawa o rynku kryptoaktywów przewiduje możliwość wyłączania przez rząd stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem. Przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć” – głosi komunikat ws. weta. 

Reklama
Reklama

„Drugim problemem jest rozmiar tej regulacji, a tym samym brak przejrzystości w przyjętych rozwiązaniach. Podczas gdy Czechy, Słowacja czy Węgry wdrożyły przepisy liczące kilka lub kilkanaście stron, polska ustawa ma ich ponad sto. Nadregulacja to prosta droga do wypychania firm za granicę – do Czech, na Litwę czy na Maltę – zamiast tworzenia warunków, by zarabiały i płaciły podatki w Polsce” – czytamy także w uzasadnieniu.

Trzecia kwestia, na którą wskazuje prezydent, to „wysokość opłat nadzorczych”. „Zostały one ustalone na poziomie, który uniemożliwi rozwój małym firmom i startupom, a faworyzować będzie zagraniczne korporacje i banki. To odwrócenie logiki, zabicie konkurencyjnego rynku i poważne zagrożenie dla innowacji” – czytamy w uzasadnieniu. 

Rzecznik prezydenta, Rafał Leśkiewicz, pisząc o wecie w serwisie X zaznaczył: prezydent „podkreślał w kampanii wyborczej, że nie pozwoli na ograniczające wolność przepisy dotyczące inwestowania w nowoczesne aktywa.

Rynek kryptoaktywów wymaga regulacji, ale rozsądnych, proporcjonalnych i bezpiecznych dla użytkowników. Rząd miał dwa lata, aby przygotować ustawę zgodną z europejskim rozporządzeniem MiCA dotyczącym rynku kryptoaktywów w Unii Europejskiej. Tymczasem powstał bubel prawny, który uderza w Polaków i polskie firmy.   Regulacja jest konieczna. Musi być to jednak ustawa porządkująca ten rynek w sposób normalny, a nie nadregulacja szkodząca polskiej gospodarce. Decyzja o wecie była konieczna i została podjęta odpowiedzialnie. Prezydent będzie bronił bezpieczeństwa ekonomicznego Polaków” – dodał. 

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Krzysztof Bosak: uważam, że prezydent Karol Nawrocki powinien wetować więcej
Polityka
Adrian Zandberg: Weta Karola Nawrockiego są z ducha balcerowiczowskie
Polityka
Marcin Przydacz o zadośćuczynieniach od Niemiec: Donald Tusk chce przyjmować na siebie odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Rząd będzie miał swój szczyt medyczny. Jest odpowiedź na ruch Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama