Kredyt dla bezpartyjnych

Najlepiej oceniani ministrowie to Morawiecki, Radziwiłł i Gowin. Z drugiej strony są Macierewicz, Ziobro i Kamiński.

Aktualizacja: 17.11.2015 09:09 Publikacja: 16.11.2015 20:00

Dzień zaprzysiężenia rządu premier Beaty Szydło miał być pierwszym, który kończy chaos, jaki po wyborach wkradł się w przekaz zwycięskiego ugrupowania. Cała oprawa miała pomóc partii odzyskać medialną inicjatywę podobną do tej, jaką miała w dwóch zwycięskich kampaniach – prezydenckiej i parlamentarnej.

Dlatego zanim Rada Ministrów złożyła przysięgę w Pałacu Prezydenckim, udała się oklejonymi w narodowe barwy busami do Muzeum Powstania Warszawskiego – inicjatorem jego utworzenia był zmarły w katastrofie smoleńskiej prezydent Lech Kaczyński. W Kancelarii Premiera, którą przekazywała Szydło ustępująca premier Ewa Kopacz, odbyło się zaś pierwsze, uroczyste, choć jeszcze nieformalne posiedzenie nowego gabinetu. Dopiero potem ministrowie rozjechali się do swoich resortów. – W kampanii szliśmy pod hasłem „drużyny" i teraz musimy zaprezentować, że faktycznie ją mamy – mówi osoba znająca kulisy startu nowej ekipy. Kolejną okazją do poprawy notowań ma być planowane na środę exposé premier w Sejmie.

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Kraj
Michał Kolanko: Gra o bezpieczeństwo w kampanii. Czy zadziała?
Kraj
Odszedł Bronek Misztal
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa