Kara za przestępstwo niegospodarności
Jedna ze zmian Kodeksu karnego (k.k.) przewiduje drastyczne zwiększenie zagrożenia karą za przestępstwo niegospodarności menadżerskiej. Przestępstwo to polega na takim nadużyciu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków przez osobę zajmującą się sprawami majątkowymi spółki, które doprowadziło do wyrządzenia w jej majątku szkody przekraczającej wartość 200 tys. zł. Przestępstwo to było i będzie w dalszym ciągu zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, a w przypadku gdy szkoda przekroczy 1 mln zł od 1 roku do 10 lat. Tego typu kary były standardowe dla przestępstw gospodarczych.
Jednak w związku z nowelizacją Kodeksu karnego dodano nowy przepis – art. 306b k.k. Zgodnie z jego treścią popełnione po 1 października br. przestępstwo niegospodarności, które doprowadziło do wyrządzenia spółce szkody przekraczającej wartość 5 mln zł zagrożone będzie karą pozbawienia wolności od lat 3 do 20. Z kolei jeśli szkoda przekroczy wartość 10 mln zł wówczas zagrożenie karą wynosić będzie od 5 do 25 lat. W ten sposób typ kwalifikowany przestępstwa niegospodarności z uwagi na wysokość wyrządzonej szkody dołączy w Kodeksie karnym do grona zbrodni. Zbrodnią jest bowiem przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 albo karą surowszą.
Zbrodnie przeciwko mieniu i obrotowi gospodarczemu
Przestępstwo niegospodarności nie jest jedynym przestępstwem, którego ustawowe zagrożenie karą pozbawienia wolności drastycznie wzrośnie od 1 października br. Zmiana dotyczyć będzie m.in. kradzieży (art. 278 k.k.), oszustwa (art. 286), przywłaszczenia (art. 284 k.k.), czy też prania pieniędzy (art. 299 k.k.) i korupcji menadżerskiej (art. 296a k.k.) i również powiązana będzie z progiem 5 mln zł i 10 mln zł.
Różnica polega jednak na tym, że o ile w przypadku kradzieży, czy oszustwa wartość 5 mln zł i 10 mln zł może istotnie robić wrażenie, o tyle w przypadku przestępstwa niegospodarności menadżerskiej, które wiąże się z podejmowaniem decyzji biznesowych o wielomilionowych skutkach już takiego wrażenie robić nie musi. W przypadku dużych przedsiębiorstw poszczególne decyzje biznesowe podejmowane są niekiedy w odniesieniu do majątku wielokrotnie przekraczającego wartość 10 mln zł (np. nabycie nieruchomości, kontrakt budowlany). Każda decyzja biznesowa jest z kolei obarczona większym, bądź mniejszym ryzykiem straty, co z kolei rodzi istotne zagrożenie osobiste dla osób ją podejmujących. Oczywiście nie każda strata spółki wywołana decyzją menadżera powoduje uznanie winnym działania na jej szkodę. Jednakże sam fakt prowadzenia postępowania karnego w związku z taką decyzją, mając na uwadze zagrożenie karą 25 lat pozbawienia wolności, stanowi już daleko idącą dolegliwość, która nie zawsze jest kompensowana wyrokiem uniewinniającym.
Praktyczne konsekwencje zmian kar za przestępstwa gospodarcze
Konsekwencje nowelizacji nie mają jedynie wymiaru związanego z potencjalną karą, która może zostać orzeczona w przypadku skazania za dane przestępstwo, ale mają również praktyczny wymiar dotyczący sposobu prowadzenia postępowania w tego typu sprawach. Zagrożenie karą wynoszącą 25 lat pozbawienia wolności z pewnością uwrażliwi organy ścigania na tego typu przestępstwa, które będą podejmowały aktywniejsze działania w celu ich wykrycia. Ponadto, w przypadku stosowania środków zapobiegawczych, w tym tymczasowego aresztowania, grożąca kara 25 lat pozbawienia wolności może istotnie zwiększyć statystyki aresztów w sprawach gospodarczych, czy nawet powodować, że areszt będzie niemal pewny. Sądy stosując areszt biorą bowiem pod uwagę (poza innymi przesłankami) grożącą podejrzanemu karę.
Z kolei w przypadku skazania, gdy wartość wyrządzonej szkody przekroczy 5 mln zł lub 10 mln zł wykluczone będą kary wolnościowe, w tym warunkowe zawieszenie wykonania kary. Skazany menadżer trafi zatem do więzienia na co najmniej 3 lub nawet 5 lat.