W czwartek Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis, który blokuje przyznanie tych pieniędzy jest zgodny z konstytucją.

Chodzi o art. 402 ust. 5 prawa ochrony środowiska. Przewiduje on, że wpływy z tytułu opłat za usunięcie drzewa lub krzewu oraz kar stanowią w całości dochód budżetu gminy, z wyjątkiem wpływów z tytułu opłat i kar nakładanych przez starostę, które stanowią w całości dochód budżetu powiatu, oraz wpływów z tytułu opłat i kar nakładanych przez marszałka województwa. Te ostatnie stanowią w 35% przychód Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w 65% – Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Konstytucyjność tego przepisu kwestionował marszałek województwa mazowieckiego. Nie podobało mu się, że w 2016 r. na marszałków nałożono obowiązek wydawania zezwoleń na wycinkę drzew i krzewów oraz naliczania opłat z tego tytułu a także kar za nielegalne usuwanie drzew na terenie miasta na prawach powiatu. Jednocześnie pozbawiono marszałków środków z tytułu naliczonych opłat i kar. Według niego jest to zadanie zlecone i państwo powinno gwarantować środki na ten cel.

TK nie podzielił tej opinii. Jego zdaniem to zadanie własne marszałka. A marszałek nie wykazał, że jego wykonanie naraża na deficyt jego urząd.

- Renata Krupa-Dąbrowska