Jeśli po wypowiedzeniu umowy najmu i upływie okresu wypowiedzenia najemca nadal korzysta z lokalu, dochodzi do faktycznego przedłużenia umowy. To zaś skutkuje koniecznością uiszczenia czynszu – przypomniał Sąd Okręgowy w Olsztynie w wyroku z 8 stycznia 2015 r. (IX Ca 842/14).
Umowa zerwana, a najem trwa
Spółka jawna wynajęła lokal użytkowy od Tomasza Z. Umowa najmu została zawarta na czas nieokreślony, a lokal miał być wykorzystywany na prowadzenie działalności handlowej. Najemca miał opłacać czynsz w wysokości 5 tys. zł w terminie do 10. dnia każdego miesiąca, z góry, bez dodatkowego wezwania. 1 stycznia każdego roku czynsz miał być zmieniany o wskaźnik inflacji w roku poprzednim. Najemca zobowiązał się również ponosić wszelkie dodatkowe koszty związane z eksploatacją lokalu, takie jak koszty ogrzewania, zużycia wody, energii elektrycznej, odprowadzania ścieków i śmieci. Strony zastrzegły dla wszelkich zmian umowy formę pisemną pod rygorem nieważności.
Po dwóch miesiącach spółka wypowiedziała umowę najmu z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Umowa miała wygasnąć 31 października, ale jeszcze w okresie wypowiedzenia strony negocjowały jej przedłużenie przy obniżonym czynszu. Do podpisania nowych warunków nie doszło, bo Tomasz Z. nie godził się na nową, zbyt niską jego zdaniem stawkę zaproponowaną przez spółkę. Zgodził się jednak, by spółka prowadziła sklep w lokalu do czasu podjęcia decyzji przez jej zarząd w sprawie wysokości czynszu, jaki byłaby skłonna uiszczać.
Ostatni czynsz spółka uiściła za listopad, a następnie do końca tego miesiąca zamknęła sklep i rozwiązała umowy z pracownikami. Lokal nie został jednak przekazany wynajmującemu. Tomasz Z. odmawiał przyjęcia kluczy od pracownika spółki i upomniał się o czynsz za grudzień. Podał, że jego zdaniem doszło do przedłużenia umowy, a zatem w dalszym ciągu ona obowiązuje i do jej rozwiązania wymagane jest zachowanie trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia.
W odpowiedzi spółka wezwała wynajmującego do protokolarnego odbioru lokalu. Zapowiedziała, że jeśli Z. znowu nie przyjmie kluczy, zostaną one złożone do depozytu sądowego.