Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 28 kwietnia 2014 r. (I FSK 767/13).
Spółka z siedzibą na Litwie kupowała na terytorium Polski znaczne ilości paliwa, które było tankowane bezpośrednio do baków samochodowych litewskich przedsiębiorstw transportowych, na podstawie wydanych im przez spółkę kart paliwowych. Za paliwo pełną należność uiszczała stacjom paliwowym spółka, natomiast jej litewscy kontrahenci na podstawie zawartych z nią stałych umów o współpracy uzyskiwali przedłużone terminy płatności za paliwo w stosunku do momentu ich zatankowania. W ocenie spółki w wyniku prowadzonej działalności uzyskała ona prawo do otrzymania zwrotu VAT ?w trybie § 3 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia ministra finansów z 24 grudnia 2009 r.
Z takim stanowiskiem nie zgodził się organ podatkowy, uznając, że podatnik realizował sprzedaż podlegającą opodatkowaniu na terytorium Polski. ?W ocenie organu w analizowanym przypadku mamy do czynienia z dostawą łańcuchową pomiędzy polskimi stacjami paliw, spółką litewską oraz przedsiębiorstwami transportowymi z siedzibą na Litwie. Spółka nie zgodziła się z takim rozstrzygnięciem i wniosła skargę do WSA w Warszawie. Sąd w wyroku ?z 16 listopada 2012 r. (III SA/Wa 281/12) uznał stanowisko organu za prawidłowe. Wobec tego spółka wniosła skargę kasacyjną do NSA.
NSA oddalił skargę. Nie zgodził się ze stanowiskiem spółki, zgodnie z którym, aby można było mówić o transakcji łańcuchowej, po stronie dostawców powinny występować przynajmniej trzy podmioty, nie zaś – tak jak wskazał organ – dwa. W ocenie NSA, w kontekście wskazanego przepisu nie ma wątpliwości, że słowo „kilka" oznacza co najmniej trzy podmioty. Jednak pojęcie to nie odnosi się wyłącznie do dostawców. Sąd wskazał, że sens transakcji łańcuchowej polega na tym, iż dochodzi do co najmniej dwóch transakcji między trzema podmiotami, przy czym towar jest wydawany ostatniemu w łańcuchu odbiorcy bezpośrednio przez pierwszego dostawcę.
— Przemysław Smoczyński, współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte