Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie w wyroku z 15 listopada 2017 r. (I SA/Sz 825/17).
Stan faktyczny
We wniosku o interpretację podatnik wskazał, że uchwałą rady nadzorczej został powołany do zarządu spółki z o.o. na dwuletnią kadencję jako prezes. Zaznaczył, że nie prowadzi działalności gospodarczej i jest aktualnie zatrudniony przez spółkę na podstawie umowy o pracę. W stosunku do spółki znajduje zastosowanie ustawa o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Zgodnie z jej przepisami, pełnienie funkcji członka zarządu możliwe jest wyłącznie w ramach umowy o świadczenie usług zarządzania na czas pełnienia funkcji, z obowiązkiem osobistego świadczenia usług przez taką osobę, bez względu na to czy działa ona w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej.
Spółka nie podjęła jeszcze uchwały ustalającej zasady kształtowania wynagrodzeń członków zarządu. W związku z tym pomiędzy podatnikiem a spółką nie została zawarta umowa o świadczenie usług zarządzania, a umowa o pracę nie została rozwiązana i nadal obowiązuje. Spółka jest jednak zobowiązana do jej zawarcia. Dalej wnioskodawca szczegółowo opisał zasady świadczenia usługi i zapytał czy w zakresie czynności jakie zamierza wykonywać na podstawie umowy o świadczenie usług zarządzania, powinien być uznany za podatnika VAT.
Rozstrzygnięcie
Fiskus odpowiedział, że tak. W związku z tym sprawa trafiła na wokandę, a WSA w Szczecinie uznał, że interpretacja narusza prawo. Sąd zauważył, że wynagrodzenie za sporne czynności (usługi) zarządzania świadczone na podstawie umowy zawartej na czas pełnienia funkcji jest przychodem z art. 13 pkt 7 ustawy o PIT, który został wymieniony w art. 15 ust. 3 pkt 3 ustawy o VAT. Dalsza kwalifikacja spornych usług, zdaniem sądu, zależy zatem od spełnienia pozostałych przesłanek określonych w tym przepisie ustawy o VAT. Przepis ten nie uznaje za wykonywaną samodzielnie działalność gospodarczą zlecanych czynności, jeżeli z tytułu ich wykonania osoba fizyczna będzie związana ze zlecającym prawnymi więzami tworzącymi stosunek prawny pomiędzy nimi co do trzech kategorii: warunków wykonywania tych czynności, wynagrodzenia i odpowiedzialności zlecającego wykonanie tych czynności wobec osób trzecich. Sąd podkreślił, że jeżeli analiza umowy cywilnoprawnej pomiędzy skarżącym a spółką wykaże ziszczenie się wszystkich tych trzech warunków, to nie można będzie uznać zarządzającego za podatnika VAT.
WSA uznał, że co do zasady w istotę typowej umowy cywilnoprawnej, której przedmiotem jest zarządzanie spółką przez osobę fizyczną, wpisane jest wykorzystywanie infrastruktury i organizacji wewnętrznej. Z orzecznictwa wynika wręcz, że za samodzielnie wykonywaną działalność nie będzie mogła zostać uznana taka, która wykonywana jest z wykorzystaniem infrastruktury i organizacji wewnętrznej podmiotu, na rzecz którego jest prowadzona. Można wręcz mówić o pewnym zintegrowaniu zarządzającego ze spółką, co oznacza spełnienie tego warunku.