Pozwolenie na budowę także, gdy teren nie jest już budowlany

Pozwolenie na budowę może być wykorzystane także wtedy, gdy wskutek zmiany planu teren przestał być budowlany.

Publikacja: 22.10.2018 08:36

Pozwolenie na budowę także, gdy teren nie jest już budowlany

Foto: Adobe Stock

W rzeczywistości może to nie być tak oczywiste i konieczna staje się droga sądowa.

Czytaj także: Pozwolenie na budowę: w projekcie nie wolno pominąć przyłącza do sieci

Z takiej właśnie drogi skorzystał mieszkaniec gminy Jordanów w woj. małopolskim. Zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie uchwałę Rady Gminy Jordanów z 2017 r. w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla sołectwa Naprawa.

Uchwała stwierdzała, że w granicach tego planu traci moc plan zagospodarowania Naprawy z 2004 r. W tym planie dwie działki skarżącego miały charakter rolniczy, bez możliwości ich zabudowy. Sytuację zmienił kolejny plan, z 2015 r., który przeznaczył ten teren pod zabudowę jednorodzinną, zagrodową i usługową.

Na tej podstawie wydano pozwolenia na budowę. Ostatnia uchwała planistyczna z 2017 r. przeznaczyła jednak część gruntów, w tym działkę skarżącego, powtórnie na cele rolnicze i wprowadziła ponownie zakaz zabudowy. A przeznaczenie dotychczasowych dróg pod pola, łąki i pastwiska spowodowało utratę dostępu do drogi publicznej i niemożność budowy. W takiej sytuacji znalazło się więcej osób mających pozwolenia na budowę.

Gmina Jordanów wyjaśniła, że w planie zagospodarowania z 2004 r. oraz w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego z 2006 r. wspomniane działki miały przeznaczenie rolnicze. Zmienił to plan z 2015 r. dla sołectwa Naprawa, przeznaczając, zgodnie z postulatami mieszkańców, wspomniane tereny pod zabudowę mieszkaniową i usługową.

Wojewoda małopolski zaskarżył jednak ten plan do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Stwierdził m.in., że zgodnie ze studium wspomniane grunty powinny być chronione przed zabudową. Sąd przyznał mu rację, i z powodu m.in. niezgodności planu ze studium stwierdził nieważność planu z 2015 r.

Sprawa trafiła powtórnie do WSA, tym razem ze skargi właściciela działki. Plan z 2017 r., uchwalony po wyeliminowaniu planu z 2015 r., przywrócił bowiem zakaz zabudowy i rolnicze przeznaczenie gruntów. Sąd uznał jednak, że Rada Gminy Jordanów nie mogła postąpić inaczej i oddalił skargę.

Uchwalając w 2017 r. nowy plan dla sołectwa Naprawa, Rada Gminy była związana stanowiskiem sądu, który stwierdził nieważność planu z 2015 r. Nie mogła więc przywrócić przeznaczenia budowlanego tych terenów – orzekł sąd. Musiała także zapewnić zgodność planu ze studium, które wyłączało je spod zabudowy.

– Plan nie ogranicza jednak możliwości zagospodarowania działek w oparciu o ostateczne decyzje administracyjne, z wyjątkiem decyzji o warunkach zabudowy – stwierdził WSA.

Właściciel nieruchomości, który uzyskał pozwolenie budowlane i ma zatwierdzony projekt budowlany wraz z drogą dojazdową, może więc budować, niezależnie od zapisów planu.

W rzeczywistości może to nie być tak oczywiste i konieczna staje się droga sądowa.

Czytaj także: Pozwolenie na budowę: w projekcie nie wolno pominąć przyłącza do sieci

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP