Hazard: Nie było podstaw by karać za automaty do gier

Nie było podstawy prawnej, żeby karać za instalowanie automatów do gier poza kasynami. Błąd popełniło państwo.

Aktualizacja: 18.09.2015 10:48 Publikacja: 17.09.2015 20:00

Hazard: Nie było podstaw by karać za automaty do gier

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Na ten dzień z zapartym tchem czekała cała branża hazardowa. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznał pierwsze skargi kasacyjne dotyczące kar za urządzanie gier na automatach poza kasynem. W czwartek szala zwycięstwa przechyliła się na rzecz ukaranych firm. To pierwszy krok do odzyskania przez nie miliardów złotych z budżetu.

Pośpiech to zły doradca

Wszystko przez błąd państwa. Uchwalona w pośpiechu w 2009 r. tzw. ustawa hazardowa dawała podstawę do karania tych, którzy oferowali grę na automatach poza kasynami. Ruszyły masowe kontrole, a na właścicieli tzw. jednorękich bandytów umieszczonych w sklepach, barach czy klubach celnicy nałożyli setki tysięcy złotych kar.

Jedną z takich firm była spółka z Warszawy, ukarana za automat do gier działający w sklepie spożywczym. Spółka nie zgadzała się z nałożonymi na nią karami.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uwzględnił jej skargi. Przypomniał, że zgodnie z dyrektywą unijną 98/34/WE z 22 czerwca 1998 r. państwa UE mają obowiązek niezwłocznie przekazać KE wszelkie projekty tzw. przepisów technicznych (czyli takich, które mogą stanowić np. przeszkody w wymianie handlowej i ze względu na konkurencyjność na rynku unijnym należy je uzgodnić).

WSA uznał, że taki charakter ma przepis, od którego zależy nałożenie kary, tj. art. 14 ust. 1 ustawy o grach hazardowych. Polska go nie notyfikowała, więc nie może użyć bezpośrednio z nim związanego art. 89 ust. 1 pkt 2 ustawy do karania firm. Orzecznictwo w sądach I instancji nie było jednak jednolite.

Brak normy

W pierwszych wyrokach NSA jednoznacznie potwierdził stanowisko korzystne dla branży. W spornej sprawie Polska nie dopełniła obowiązku notyfikacji przepisów technicznych. A to – jak podkreślił sędzia NSA Andrzej Kisielewicz – oznacza, że sporne normy nie obowiązują w polskim systemie prawnym.

– Na takie rozstrzygnięcie branża czekała wiele lat – mówi, zachowując umiarkowany optymizm, Jacek Gasik, dyrektor Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych. Potencjalnie otwiera to drogę do zwrotu kar i odszkodowań. Roszczenia branży mogą słono kosztować budżet. We wrześniu 2014 r. resort finansów zobowiązania wobec branży hazardowej szacował na ok. 6 mld zł, z czego 45 mln zł to kary, a reszta to roszczenia odszkodowawcze.

– Dziś te kwoty mogą być wyższe – podkreśla Jacek Gasik. Dodaje, że wiele firm nie wytrzymało finansowo sporu z celnikami i upadło.

Wyroki są prawomocne, ale nie jednogłośne. Zapadły z jednym zdaniem odrębnym.

sygnatura akt: II GSK 2026-2027/15

Opinia

Krzysztof Musiał, doradca podatkowy, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy

Rozstrzygnięcie NSA jasno pokazuje, że przepisy ustawy o grach hazardowych w części dotyczącej tzw. sankcji administracyjnej za ich naruszenie zostały wprowadzone w Polsce niezgodnie z prawem UE. Wydanie prawomocnego wyroku przez WSA czy NSA powoduje, że powstaje delikt, który rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa za poniesione wydatki i utracone korzyści. Jeśli polska ustawa o grach hazardowych od momentu jej wprowadzenia jest niezgodna z prawem Unii, to jej stosowanie w tym zakresie może skutkować nieważnością decyzji. To zaś umożliwia pociągnięcie do odpowiedzialności funkcjonariusza.

Na ten dzień z zapartym tchem czekała cała branża hazardowa. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznał pierwsze skargi kasacyjne dotyczące kar za urządzanie gier na automatach poza kasynem. W czwartek szala zwycięstwa przechyliła się na rzecz ukaranych firm. To pierwszy krok do odzyskania przez nie miliardów złotych z budżetu.

Pośpiech to zły doradca

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP