Sprawa dotyczyła unieważnienia patentu na wynalazek. Chodziło o patent udzielony na rzecz prowadzących działalność gospodarczą z pierwszeństwem od 25 sierpnia 2003 r.
Kto miał dostęp do maszyny
Wnioskodawca tłumaczył, że wynalazek nie posiadał w dniu jego zgłoszenia do ochrony cech nowości i poziomu wynalazczego. Wskazują na to dowody zgromadzone w toku postępowań przed sądami karnymi i sądem gospodarczym wszczęte z oskarżenia uprawnionych przeciwko niemu. Postępowania te dotyczyły skopiowania przez niego spornego rozwiązania przed datą jego zgłoszenia do ochrony.
W jego ocenie przymiot nowości i poziomu wynalazczego został utracony w wyniku samoujawnienia spornego rozwiązania wskutek ustawienia maszyny już w 2000 r. w hali produkcyjnej. Dostęp do niej miał każdy klient odbierający towar, wszystkie węzły technologiczne maszyny były odsłonięte i widoczne. Przymiot nowości i poziomu wynalazczego został utracony w wyniku ustalonego wyrokami sądów skopiowania i wykorzystania technologii, budowy i działania maszyny do wytwarzania jednorazowych artykułów higienicznych przez wnioskodawcę na kilka lat przed zgłoszeniem do ochrony. Na potwierdzenie przedłożył szereg materiałów dowodowych, w tym dotyczące prowadzonych wobec niego karnych postępowań sądowych.
Przedsiębiorcy nie zgadzali się z tymi zarzutami. W ich ocenie w przedłożonych przez wnioskodawcę wyrokach karnych sądy stwierdziły, że sporne rozwiązanie nie mogło być ujawnione przed datą zgłoszenia do ochrony.
Sekretny charakter
Miało bowiem charakter poufny. Było udostępniane wyłącznie osobom upoważnionym i zobowiązanym do przestrzegania tajemnicy informacji. Teren, na którym znajduje się zakład jest zabezpieczony, a wejście odbywało się za powiadomieniem przez domofon i wprowadzeniem na halę produkcyjną przez pracownika firmy. Dokumenty przedłożone przez wnioskodawcę wskazują, że zdawał on sobie sprawę z poufności informacji dotyczących technologii produkcji i konstrukcji maszyny uprawnionych, gdyż usiłował zdobyć te informacje od pracowników uprawnionych.