Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 271

O najnowszych wydarzeniach z Ukrainy będziemy informować od rana.

Prezydent Wołodymyr Zelenski odbył rozmowę telefoniczną z Emmanuelem Macronem, koncentrując się na sytuacji na polu walki na Ukrainie i w pobliżu elektrowni atomowych

"Podkreśliłem konieczność demilitaryzacji elektrowni atomowej w Zaporożu. Omówiliśmy również współpracę w zakresie zapewnienia stabilności energetycznej Ukrainy - w szczególności ochrony systemu przed atakami lotniczymi" - poinformował Zełenski po rozmowie

Przewiduje tak Serhij Kowałenko z koncernu energetycznego DTEK Yasno. 

- Pomimo złej pogody, firmy energetyczne starają się teraz jak najlepiej zakończyć przywracanie zasilania przed jeszcze większym mrozem. I chociaż teraz było mniej wyłączeń prądu, chciałbym, żeby wszyscy zrozumieli: najprawdopodobniej Ukraińcy będą musieli żyć w trybie przerw w dostawie prądu co najmniej do końca marca - powiedział.

- Istnieje coraz więcej dowodów na systematyczne zbrodnie wojenne popełniane w każdym regionie Ukrainy, gdzie rozmieszczono rosyjskie wojska - powiedziała amerykańska ambasadorka ds. światowego wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych Beth Van Schaack.

- Obejmuje to celowe, masowe i nieproporcjonalne ataki na ludność cywilną i infrastrukturę cywilną, złe traktowanie cywilów i jeńców wojennych oraz próby tuszowania tych zbrodni, doniesienia o egzekucjach, torturach i przemocy seksualnej - przekazała.

Litwa rozważa przekazanie Ukrainie amunicji artyleryjskiej, ale nie niemieckich haubic czy systemów obrony powietrznej średniego zasięgu - poinformował doradca prezydenta Kestutis Budrys

- Spośród sprzętu wojskowego, który możemy przekazać, w najbliższym czasie będzie rozważane przekazanie stronie ukraińskiej amunicji artyleryjskiej - powiedział.

Zaznaczył, że kraj nie może przekazać Ukrainie haubic PzH 2000 i systemów obrony powietrznej NASAMS, dopóki rozmowy z sojusznikami nie określą, jak te "szczególnie ważne" zdolności zostaną odtworzone.

Kiedy nie ma prądu, co zdarza się bardzo często, mieszkanie w wieżowcu z widokiem na rozdartą wojną stolicę Ukrainy sprawia wrażenie pułapki. Bez światła, bez wody, bez możliwości ugotowania jedzenia. Nie ma też windy, którą można by uciec z 21. piętra w razie ataku rosyjskiej rakiety. Nawet gdy wraca prąd, nigdy nie jest włączony na długo.

- Rosyjskie ataki pogrążają Ukrainę w epoce kamiennej - mówi Anastazja Pyrożenko. W ciągu ostatnich 24 godzin jej 26-piętrowy wieżowiec miał prąd tylko przez pół godziny. Mówi, że "wojskowe warunki życia" wypędziły ją i męża z mieszkania.

- Nasz budynek jest najwyższy w okolicy i jest świetnym celem dla rosyjskich rakiet, więc przeprowadziliśmy się do rodziców i przygotowujemy się do najgorszej zimy w naszym życiu - powiedziała 25-latka.

  - Doceniam ten gest. Otrzymujemy wsparcie w zakresie, w którym jest nam ono potrzebne. To ważny gest sojuszniczy. Bardzo go doceniam - powiedział prezydent w rozmowie z Polsat News.

W okupowanym Symferopolu narzucona przez Rosję administracja kontynuuje wcielanie ludzi do wojska, aby wypełnić wskaźniki mobilizacyjne określone przez Kreml - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Siły rosyjskie całkowicie lub częściowo zniszczyły około 800 obiektów kultury - powiedział minister kultury i polityki informacyjnej Ukrainy.

- Obecnie aktywnie pracujemy, w szczególności z UNESCO, aby wzmocnić te obiekty przed zimą, uzyskać w szczególności generatory - poinformował Ołeksandr Tkaczenko.

- Dla nas teraz ważne jest, aby przejść przez zimę tak, aby muzea były ciepłe i miały prąd. I żeby w rezultacie życie kulturalne w kraju trwało - dodał.

Stwierdził, że wojna Rosji to także wojna o samo prawo do bycia Ukraińcem i istnienia ukraińskiej kultury.

W poniedziałek polski Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uchylił decyzję w sprawie nałożenia kar pieniężnych na Gazprom i pięć koncernów zachodnich - francuskiego Engie Energy, niemieckich Uniper i Wintershall, austriackiego OMV oraz Shell odpowiedzialnych za budowę gazociągu Nord Stream 2.

W najbliższych dniach poznamy szczegóły wchodzących od 5 grudnia restrykcji na rosyjską ropę. To może być przełom w nakładanych na Kreml sankcjach.

Władze regionalne obawiają się, że zniszczona infrastruktura nie pozwoli ludności cywilnej na przetrwanie zimy.

Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił dodatkowy pakiet pomocy międzynarodowej o wartości ponad 100 mln euro dla Mołdawii.

Mołdawia mierzy się z kryzysem z powodu masowych przerw w dostawach prądu, dużego napływu uchodźców i zagrożenia bezpieczeństwa w wyniku wojny na Ukrainie.

Przemawiając na konferencji darczyńców dla Mołdawii w Paryżu, Macron powiedział, że duża część tej pomocy będzie musiała być przeznaczona na pomocy Mołdawii w radzeniu sobie z kryzysem energetycznym, który jest konsekwencją inwazji Rosji na Ukrainę.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i jego żona Ołena wzięli udział w uroczystościach upamiętniających w Kijowie.

Złożyli znicze pod pomnikiem Bohaterów Niebiańskiej Sotni  - osób zabitych podczas ukraińskich masowych demonstracji prounijnych w 2014 roku.

Ukraińcy mieli odkryć pomieszczenia, w których Rosjanie torturowali ludność cywilną z obwodu chersońskiego.

Dziś Chersoń, jutro Donieck i Krym, a wkrótce Ukraina - napisał doradca szefa Kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Nowa Zelandia nałożyła nowe sankcje na 22 Rosjan i Białorusinów oraz cztery rosyjskie firmy z sektora ropy, gazu, stali i transportu - poinformowała minister spraw zagranicznych Nanaia Mahuta. 

Na liście znalazły się córki prezydenta Rosji Władimira Putina, jego rzecznik Dmitrij Pieskow, białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko oraz szefowa rosyjskiego banku centralnego Elwira Nabiullina.

Informacje takie przekazał Serhij Chłan, zastępca przewodniczącego chersońskiej rady obwodowej. Chłan radzi mieszkańcom Chersonia ewakuację - w mieście, wyzwolonym niedawno przez siły ukraińskie, nie ma prądu, bieżącej wody i ogrzewania. Chersoń jest też regularnie ostrzeliwany przez Rosjan.

Minister obrony Luksemburga poinformował, że siły zbrojne Luksemburga i resort obrony postanowiły przekazać Siłom Zbrojnym Ukrainy dodatkowe pojazdy Humvee (HMMWV), co ma "wzmocnić Ukrainę w egzekwowaniu prawa do samoobrony".

Informacje o przekazaniu Ukrainie 2 mld koron (ok. 195 mln dolarów) na zakup gazu zimą przekazał norweski rząd. Pieniądze zostaną przekazane Ukrainie za pośrednictwem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Rzecznik MSZ Łukasz Jasina był w Polskim Radiu 24 pytany o stanowisko ukraińskich władz w sprawie wybuchu w Przewodowie, w wyniku którego zginęło dwóch Polaków. - Porozumiano się odpowiednio pomiędzy różnymi polskimi i ukraińskimi organami. Ci ukraińscy eksperci przyjechali, zobaczymy teraz, jaka będzie ich komunikacja, więc ja tutaj będę bardzo wstrzemięźliwy w mówieniu - oświadczył.

- To będzie zdarzenie, które na zawsze zmieni bieg historii. Dlatego wszystko musi być zrobione, by nikt nie myślał o naruszeniu bezpieczeństwa elektrowni atomowej - podkreślił Aleksiej Lichaczow. 

Rosyjski surowiec kupowano między innymi w Polsce.

Miguel Diaz-Canel Bermudez i Władimir Putin odbędą rozmowy w Moskwie, wezmą też udział w odsłonięciu pomnika Fidela Castro w rosyjskiej stolicy. Tematem rozmów prezydenta Rosji i prezydenta Kuby będzie "stan i perspektywy rozwoju strategicznego partnerstwa rosyjsko-kubańskiego na polach: politycznym handlowym, ekonomicznym, kulturalnym i humanitarnym" - informuje Kreml. 

Jirij Sak mówił, że Rosja "próbuje zamrozić front", ponieważ "nie osiąga niczego na polu walki i desperacko poszukuje sposobu na doprowadzenie do tego, co nazywają przerwą operacyjną na froncie".

Pedro Sanchez zapowiedział też, że na Ukrainę pojadą hiszpańscy policjanci, którzy pomogą prowadzić śledztwa ws. zbrodni wojennych popełnianych przez rosyjskich żołnierzy na Ukrainie. Deklaracje takie Sanchez złożył w czasie posiedzenia Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Madrycie.

- W żaden sposób nie odnotowano odchyleń od normy. Sytuacja jest stabilna - powiedział w Radiu Plus wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba, odnosząc się do tego, że na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Ukrainie doszło do kilkunastu eksplozji. - Sama strona ukraińska poinformowała, że nie doszło do uszkodzenia kluczowych z punktu widzenia bezpieczeństwa radiacyjnego elementów tej elektrowni. Oczywiście trzeba dmuchać na zimne. Nikt nie powie, że sytuacja jest taka, że nie należy się po prostu przygotowywać, czy też nie należy obserwować tego z niepokojem - dodał.

Od 24 lutego Ukraina miała stracić - według rzeczniku resortu obrony Rosji, gen. Igora Konaszenkowa - 333 samoloty, 177 śmigłowców, 2 543 bezzałogowych statków powietrznych, 388 zestawów przeciwlotniczych, 6 743 czołgi i inne pojazdy opancerzone, 901 wyrzutni rakiet, 3 607 zestawów artyleryjskich i moździerzy oraz 7 302 specjalne pojazdy wojskowe.

Informację o rozmowach, dotyczących niedzielnego ostrzału największej w Europie elektrowni jądrowej, o który Rosja oskarża Ukrainę, a Ukraina - Rosję, przekazała agencja RIA Novosti.

Takie jednostki od dawna stacjonują na Litwie. Dla polskiego rządu to byłoby jednak za wiele. Chyba że działania wojenne na Ukrainie przybiorą jeszcze bardziej niebezpieczny obrót - pisze dziennikarz działu zagranicznego "Rzeczpospolitej".

- Tu, w Madrycie, musimy wysłać silny sygnał: szanujcie narodową suwerenność Ukrainy i jej zdolność do swobodnego wyboru swojej przyszłości. Dopóki to się nie stanie, panie i panowie, będziemy zjednoczeni i będziemy wspierać Ukrainę w jej walce o wolność - mówił hiszpański premier w czasie spotkania Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Madrycie.

Jurij Sobolewskij, pierwszy zastępca przewodniczącego Chersońskiej Rady Obwodowej, napisał o ostrzale miasta na swoim profilu na Facebooku. Z jego wpisu wynika, że w stolicy obwodu chersońskiego ostrzelano infrastrukturę cywilną. Rannym w wyniku ostrzału cywilom udzielono pomocy medycznej.

Bogaci Rosjanie płacą gigantyczne sumy za możliwość jazdy na nartach w europejskich resortach górskich.

Odmowa wydania wizy szefowi MSZ Rosji, Siergiejowi Ławrowowi, uniemożliwiająca mu udział w posiedzeniu Rady Ministrów Spraw Zagranicznych państw OBWE, zaszkodzi przede wszystkim OBWE - oświadczył rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. - Takie decyzje nie są dużą niewygodą dla naszego kraju, a tym bardziej dla Siergieja Ławrowa, ale jest to poważny ból głowy dla OBWE - dodał.

Pojawiał się kilkukrotnie taki postulat, że kiedy jest alarm przeciwpowietrzny w obwodzie lwowskim, to również rozbrzmiewają syreny w naszych miasteczkach czy wsiach przygranicznych. Alarmy obwodach Ukrainy są codziennie, kilka razy dziennie - powiedział w rozmowie z RMF FM Jakub Kumoch, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Zdaniem polityka, wprowadzenie w Polsce systemu wysyłania ostrzeżeń przed ewentualnymi nalotami w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej byłoby "straszeniem mieszkańców przygranicznych miejscowości czymś, co nie nastąpi”.

Dopytywany przez dziennikarzy czy jednym z celów rosyjskich działań zbrojnych na Ukrainie jest zmiana władzy w Kijowie, Pieskow odparł: "Nie". - Prezydent (Putin) już o tym mówił - dodał. Moskwa deklaruje, że celami jej "specjalnej operacji wojskowej" są "demilitaryzacja i denazyfikacja Ukrainy". "Denazyfikację" Ukrainy interpretowano na Zachodzie jako chęć zmiany władz w Kijowie na prorosyjską ekipę.

Władimir Putin spotka się w środę z premierem Armenii, Nikolą Paszinianem, przy okazji szczytu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), który odbywa się w Armenii - poinformował rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. 

Włodzimierz Czarzasty mówił na antenie Radia Zet o nowym wiceszefie MSZ Ukrainy. Polityk wskazał między innymi, że Melnyk w przeszłości relatywizował Zbrodnię Wołyńską. - Powinien tłumaczyć (ukraińskim władzom – red.) i mówić, jak to jest odbierane w Polsce - zaznaczył. - Trzeba tłumaczyć, że to nie jest dobry ruch. Nie ma co relatywizować historii, nikt nie będzie Ukraińców w tej sprawie ani nagradzał, ani pochwalał. Zbrodnię trzeba nazywać zbrodnią - dodał.

- Niektóre kraje, nie powiem wam które, bardzo to popierają - powiedział minister obrony Włoch, Guido Crosetto, odnosząc się do swoich kontaktów z ministrami obrony państw UE.

- Jeżeli by świat miał taką siłę, jaką ma Ukraina i ta pomoc militarna, która teraz jest, była dostarczona dla nas w marcu, w kwietniu, to ta wojna już by się skończyła i byłaby nasza wspólna wiktoria - powiedział w rozmowie z TVN24 mer Lwowa Andrij Sadowy.

Główny Dyrektoriat Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy opublikował nagranie przechwyconej rozmowy rosyjskiego żołnierza z krewnymi, w czasie której skarży się on, że "są pogłoski iż zginęło 80 tysięcy (rosyjskich) żołnierzy", ale "w telewizji mówią, że wszystko jest 'wspaniale', wszystko jest 'piękne'".

Pod gruzami budynku znaleziono zwłoki kobiety. Dwie inne kobiety zostały ranne. Gubernator obwodu charkowskiego, Ołeh Synehubow poinformował, że w miejscu ataku trwa akcja ratunkowa. Rosjanie mieli też ostrzelać trzy inne rejony w obwodzie charkowskim z użyciem artylerii i moździerzy, uszkodzone zostały magazyny w Kupiańsku.  

Szef MON "z satysfakcją przyjął propozycję niemieckiej minister obrony" w kwestii rozmieszczenia w Polsce baterii Patriot stacjonujących obecnie w Niemczech.

Konstantin Kosaczew, znany rosyjski senator, w rozmowie z dziennikiem "Argumenty i Fakty" powiedział, że "nie spodziewa się niczego dobrego po obecnym reżimie w Kijowie". - Są uwięzieni we własnych wcześniejszych działaniach i ideologii. Nie mają wolności manewru - ocenił dodając, że "potencjalna normalizacja (w relacjach Rosji z Ukrainą) może nastąpić dopiero po zmianie władzy na Ukrainie". - Mam nadzieję, że (ten proces) będzie konstytucyjny - dodał.

- Coś pozostaje niezmienne. To odpowiedź na pytanie kim są Ukraińcy i co jest dla nas najważniejsze. Dwie wartości, nierozerwalnie związane, jak prawy i lewy brzeg Dniepru. Jak kolor błękitny i żółty (kolory ukraińskiej flagi - red.). (...) To godność i wolność - mówił Zełenski w dniu święta, ustanowionego w 2014 roku dla upamiętnienia "pomarańczowej rewolucji" z 2004 roku i tzw. rewolucji godności z 2013 roku.

Z informacji przekazanych przez ukraiński Sztab Generalny wynika, że w ciągu ostatniej doby Rosjanie stracili na Ukrainie 390 żołnierzy, 6 czołgów, 5 pojazdów opancerzonych, 2 zestawy artyleryjskie oraz 7 pojazdów.

20 listopada granicę Ukrainy z Polską przekroczyło 21,7 tys. osób wjeżdżających do Polski. Na Ukrainę wyjechało tego dnia z Polski 24,5 tys. osób, a od 24 lutego - 6,074 mln osób.

Na okupowanym przez Rosję Krymie masowo wysyłane są wezwania do wojska - podał w mediach społecznościowych jeden liderów Tatarów krymskich, Refat Czubarow. Dodał, że tam, gdzie mieszkają Tatarzy krymscy, Rosjanie chcą zmobilizować wszystkich mężczyzn w wieku od 18 do 27 lat. Według Czubarowa, pod pretekstem "jesiennego poboru" okupacyjne władze Krymu mobilizują mieszkańców do okupacyjnego wojska. 

W nocy Rosjanie za pomocą wyrzutni Grad oraz ciężkiej artylerii ponownie ostrzelali tereny rejonu nikopolskiego - podał szef władz obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko. Dodał, że w wyniku ostrzału lekko ranny został 78-letni mężczyzna. W Nikopolu pociski uszkodziły prywatne domy i samochody - przekazał Rezniczenko.

W rejonie Swatowego, w obwodzie ługańskim, w ciągu ostatnich siedmiu dni trwały intensywne pojedynki artyleryjskie - pisze Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii w swoim najnowszym raporcie na temat sytuacji na Ukrainie. "Tak jak w innych częściach frontu rosyjskie siły skupiają się na budowaniu linii obronnych, niemal na pewno częściowo obsadzając je słabo wyszkolonymi zmobilizowanymi rezerwistami" - czytamy w raporcie.

Jedynie 6,8 proc. badanych jest zdania, że Polska pomaga Ukrainie w sposób niewystarczający.

Święto ustanowiono dekretem prezydenta z 13 listopada 2014 roku. Dzień Wolności i Godności upamiętnia tzw. Pomarańczową Rewolucję z 2004 roku oraz tzw. Eurorewolucję (Rewolucję Godności), która rozpoczęła się w listopadzie 2013 roku.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego, Wiaczesław Gładkow oświadczył, że "żółty" (podwyższony) poziom zagrożenia terrorystycznego w obwodzie będzie obowiązywał jeszcze co najmniej dwa tygodnie, do 6 grudnia. "Żółty" poziom zagrożenia terrorystycznego obowiązuje w obwodzie biełgorodzkim od 11 kwietnia, w związku z ostrzałem terytorium obwodu z terytorium graniczącej z nim Ukrainy.

Ukraińskie lotnictwo miało w ciągu ostatniej doby zaatakować trzy zgrupowania rosyjskich wojsk oraz trzy stanowiska rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.

Wydaje się, że wojska zabrane z lewego brzegu Dniepru rozdzielono na różne odcinki frontu, nie tworząc z nich jednego, dużego zgrupowania. W każdym razie jednostki poprzednio widziane na Chersońszczyźnie pojawiły się obecnie zarówno na froncie pod Zaporożem, w okolicach Bachmutu, jak i na wschodnim skrzydle, w pobliżu Swatowego. Możliwe, że rosyjskie dowództwo próbuje zrobić kilka rzeczy na raz: wesprzeć swe ataki na Bachmut i Wuhledar, podeprzeć chwiejący się front na wschodzie i zabezpieczyć się od ewentualnego ukraińskiego ataku z okolic Zaporoża.

– Nie ma takiej prawnej możliwości i byłoby to wbrew procedurom, nie mówiąc o interesie śledztwa, w którym badane są wszystkie możliwe wersje, w tym i ta, że mogła spaść rakieta obrony przeciwlotniczej Ukrainy – słyszymy w naszych źródłach znających sprawę.

Działania władz komplementują wprawdzie przeważnie zwolennicy obozu władzy (82 proc.), ale warto dodać, że także aż 44 proc. zwolenników opozycji - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". 

Niemiecka minister rozwoju, Svenja Schulze, w rozmowie z ARD zapowiedziała, że Niemcy pomogą odbudować Ukrainie zniszczoną przez Rosjan infrastrukturę energetyczną. - Zrobimy wszystko, co możliwe, by zapewnić, że Ukraina przetrwa tę wojnę - podkreśliła Schulze.

- Wróg bezskutecznie próbuje przebić się przez naszą obronę. Walczymy - oni ponoszą ogromne straty - mówi o walkach w Donbasie, w obwodzie donieckim, Ołeh Żdanow, ukraiński analityk wojskowy.

Ukraińskie Dowództwo Operacyjne "Południe" zamieszcza na swoim profilu na Facebooku nagranie, na którym widać, jak ukraińscy żołnierze rozprowadzają pomoc wśród mieszkańców wsi wyzwolonych w obwodzie chersońskim.

O ostrzale miasta informuje lokalny dziennikarz, Konstantin Ryżenko. Z jego wpisu wynika, że w mieście było słychać w niedzielny wieczór dziesięć eksplozji, a dwa pociski trafiły pięciopiętrowy budynek, raniąc jedną osobę.

Wołodymyr Kudrycki, prezes ukraińskiego operatora sieci energetycznej, Ukrenergo, mówił na antenie ukraińskiej telewizji, że na Ukrainie możliwe są blackouty, ale nawet gdyby wystąpiły, nie należy traktować ich jako "końca świata". - Blackout to całkowite, na dużą skalę, wyłączenie systemu energetycznego, po którym następuje wznowienie jego działania - mówił Kudrycki. Jak dodał czas trwania takiego blackoutu jest trudny do przewidzenia, ponieważ zależy od stopnia i rodzaju uszkodzeń infrastruktury.

- Najcięższe walki, jak wcześniej, toczą się w obwodzie donieckim. Chociaż dziś (w niedzielę - red.) było mniej ataków, w związku z pogorszeniem się pogody, liczba rosyjskich ostrzałów utrzymuje się, niestety, na ekstremalnie wysokim poziomie - mówił w niedzielnym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, opisując sytuację na frontach. - W obwodzie ługańskim - krok po kroku - posuwamy się naprzód w wyniku walk - dodał prezydent Ukrainy. - Na południu utrzymujemy pozycje - podkreślił.

W niedzielę po południu w płomieniach stanął dwupiętrowy budynek w centrum Moskwy, w okolicach Placu Komsomolskiego. Pożar objął powierzchnię 2,5 tys. km². W wyniku pożaru doszło do częściowego zawalenia się budynku. Ogień ugaszono ok. 23:55. W płomieniach zginęło pięć osób.