Mer Lwowa: Gdyby były Patrioty i śmigłowce, wojna skończyłaby się w tydzień

Jestem przekonany, że dostaniemy te najnowsze warianty (uzbrojenia - red.) i będzie wiktoria - mówił w TVN24 mer Lwowa Andrij Sadowa, odnosząc się do pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Publikacja: 21.11.2022 10:04

Andrij Sadowy

Andrij Sadowy

Foto: Львівська міська рада

zew

Mer Lwowa był pytany, czy pomoc dla Ukrainy jest wystarczająca. - Jasne, że nie ma Patriotów, jasne, że nie ma śmigłowców. Gdyby one były, to by wojna skończyła się za tydzień, taka jest prawda - odparł. - I my prosimy o to - podkreślił.

Andrij Sadowy zaznaczył, że na nowoczesnym polu walki liczy się "nie tylko żołnierz z automatem, ale i technologie mają sens". - Jeżeli my dostaniemy Patrioty, dostaniemy śmigłowce - to to będzie tak zrobione - przekonywał.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konflikty zbrojne
Jak Putin zareaguje na ostrzeżenie ze strony Trumpa? Nie zamierza ustępować
Konflikty zbrojne
Trump rozmawiał z Zełenskim o ataku na Rosję? „Możesz uderzyć w Moskwę?”
Konflikty zbrojne
Ultimatum Trumpa: Putin dostał to, co chciał?
Konflikty zbrojne
Rakieta uderzyła w dzieci niosące wodę w Strefie Gazy. Izrael mówi o „awarii”
Konflikty zbrojne
30 lat po Srebrenicy. Żałoba zmienia się w politykę pamięci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama