W środę Naczelny Sąd Administracyjny znów uznał, że odroczenie utraty mocy przepisu podatkowego, który został uznany za niekonstytucyjny, uniemożliwia skuteczne podważenie rozstrzygnięć wydanych na jego podstawie.
Spór dotyczył spółki, która wystąpiła o wznowienie postępowań sądowych w podatku od nieruchomości za lata 2015–2018, naliczonego od infrastruktury portowej. Podstawą żądania był zaś wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 r., który zakwestionował konstytucyjność jednego z pojęć kluczowych dla opodatkowania podatkiem od nieruchomości, tj. definicję budowli (SK 14/21).
Próba spółki skończyła się jednak fiaskiem. NSA nie kwestionował, że w wyroku, na który powołała się skarżąca, TK uznał za niezgodną z konstytucją definicję budowli w podatku od nieruchomości, ale odroczył moment utraty jej mocy na 18 miesięcy. Jak przypomniał sędzia NSA Krzysztof Winiarski, kompetencja do określenia innego czasu derogacji niekonstytucyjnej normy znajduje oparcie w art. 190 ust. 3 konstytucji.
Trybunał może skorzystać z takiej opcji, gdy przemawia za tym potrzeba ochrony innych istotnych wartości konstytucyjnych zagrożonych w razie natychmiastowej derogacji przepisu, którego niekonstytucyjność została stwierdzona. A w spornym przypadku wziął pod uwagę zarówno zagrożenie dla systemu finansów samorządowych, jak i ewentualną sytuację podatników.
Czytaj więcej
Trybunał Konstytucyjny uznał, że definicja budowli z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych jest niezgodna z konstytucją i straci moc za 18 miesięcy.