Koronawirus: Nawet 100 tys. mikrofirm bez ulgi w składkach ZUS

Prowadzący działalność przez pierwsze pół roku płacą tylko składkę zdrowotną. Nie mogą jednak starać się o jej umorzenie za marzec, kwiecień i maj, bo w przepisach jest luka.

Aktualizacja: 16.04.2020 06:37 Publikacja: 15.04.2020 20:32

Koronawirus: Nawet 100 tys. mikrofirm bez ulgi w składkach ZUS

Foto: Adobe Stock

Problem dotyczy dokładnie 98,1 tys. osób korzystających obecnie z ulgi na start, czyli przewidzianego w art. 18 prawa przedsiębiorców zwolnienia przez pierwsze pół roku z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne osób rozpoczynających działalność gospodarczą. W tym okresie płacą wyłącznie składkę na ubezpieczenie zdrowotne, która wynosi 362,34 zł miesięcznie.

Preferencje nie dla każdego

W myśl najnowszych wyjaśnień opublikowanych przez ZUS art. 31zo ust. 2 tarczy antykryzysowej mówi, że ze zwolnienia ze składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne i inne mogą skorzystać płatnicy, którzy prowadzą pozarolniczą działalność i opłacają składki wyłącznie na własne ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne, o których mowa w art. 8 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Równocześnie art. 8 ust. 6a tej ustawy przewiduje wyraźnie, że osoby zwolnione przez sześć miesięcy z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne (czyli korzystające z tzw. ulgi na start) nie są uznawane za osoby prowadzące pozarolniczą działalność. Wynika z tego, że nie mają prawa do zwolnienia z obowiązku zapłaty składki na ubezpieczenie zdrowotne w czasie trwania ulgi na start.

Czytaj także: Niektóre firmy nie dostaną ulgi, jeśli zapłacą ZUS

Inaczej traktowane są takie osoby, jeśli w czasie korzystania z ulgi na start zatrudniają pracowników czy zleceniobiorców. Jeśli liczba tych ubezpieczonych na 29 lutego nie przekracza dziewięciu, to mogą zostać zwolnieni z zapłaty składek za zatrudnione przez siebie osoby i składki na swoje ubezpieczenie społeczne. W praktyce niewiele osób rozpoczynających działalność może skorzystać z tego wyjątku, gdyż trudno oczekiwać, by osoba rozkręcająca własny biznes osiągała na starcie tak duże przychody, by było ją stać na zatrudnianie pracowników i wypłatę im comiesięcznej pensji.

Ustawa do zmiany

– Wiele osób rozpoczęło działalność na początku roku i korzysta obecnie z ulgi na start. Nie rozumiem jednak, dlaczego nie mogą korzystać ze zwolnienia ze składek za marzec, kwiecień i maj – komentuje Cezary Szymaś, księgowy w ASCS-Consulting, członek Stowarzyszenia Wielkopolskich Księgowych. – Artykuł 8 ust. 6a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych powinien zostać jak najszybciej skorygowany, gdyż nie ma podstaw do tego, aby odmawiać osobom korzystającym z ulgi na start statusu przedsiębiorcy i prawa do zwolnienia ze składki zdrowotnej.

Przed rozpoczęciem działalności taka osoba musi dokonać pełnego wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, zgłosić się do ubezpieczeń z kodem 0540 na druku ZUS ZZA, zarejestrować do VAT i rozliczać podatki jak wszyscy inni przedsiębiorcy.

Dodatkowy problem wynika z tego, że ZUS początkowo informował takie osoby, że mają prawo do ulgi w składkach. Wielu przedsiębiorców korzystających z ulgi na start złożyło więc wnioski o zwolnienie ze składek za marzec, kwiecień i maj. ZUS zmienił swoje stanowisko 10 kwietnia, czyli ostatniego dnia, w którym mieli obowiązek opłaty składek, zaskakując wiele takich osób, przekonanych o prawie do zwolnienia.

Trzeba zapytać, jak szybko te przepisy mogą zostać zmienione, żeby usunąć z nich lukę, z powodu której cierpią osoby rozpoczynające nowy biznes.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Magda Słomska,adwokat w kancelarii Dentons

Myślę, że pominięcie w przepisach przewidujących ulgę w składkach ZUS za marzec, kwiecień i maj osób objętych zwolnieniem ze składek na ubezpieczenia społeczne przez pierwsze pół roku od rozpoczęcia działalności to niedopatrzenie ustawodawcy. Tym bardziej że wszystkie pozostałe osoby prowadzące działalność i niezatrudniające pracowników, których przychody mieszczą się w trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia, mają prawo do tej ulgi. Choć kwota składki zdrowotnej jest stosunkowo niewielka, wynosi ok. 360 zł miesięcznie, dla rozpoczynających działalność w czasach epidemii może być odczuwalna. ZUS nie ma możliwości zmiany interpretacji przepisów, bo są jednoznaczne i nie dają podstawy do zwolnienia ze składek osób korzystających z ulgi na start. Niezbędna jest tu więc interwencja ustawodawcy.

Problem dotyczy dokładnie 98,1 tys. osób korzystających obecnie z ulgi na start, czyli przewidzianego w art. 18 prawa przedsiębiorców zwolnienia przez pierwsze pół roku z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne osób rozpoczynających działalność gospodarczą. W tym okresie płacą wyłącznie składkę na ubezpieczenie zdrowotne, która wynosi 362,34 zł miesięcznie.

Preferencje nie dla każdego

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił