Tarcza antykryzysowa: firmy do 49 osób nie dostaną ulgi, jeśli zapłacą ZUS

Firmy do 49 osób, które mają być objęte ulgą w składkach, nie skorzystają z niej, jeśli przepisy nie wejdą w życie przed 15 kwietnia, bo do wtedy muszą uregulować należności wobec Zakładu.

Publikacja: 09.04.2020 07:36

Tarcza antykryzysowa: firmy do 49 osób nie dostaną ulgi, jeśli zapłacą ZUS

Foto: Adobe Stock

Sejm pracuje nad nowelizacją przepisów antykryzysowych, która przewiduje objęcie ulgą w składkach ZUS za marzec, kwiecień i maj nie tylko firm zatrudniających do 9 ubezpieczonych, ale także większych od 10 do 49 osób. Najlepiej by było, gdyby te przepisy zostały uchwalone przez parlament przed 15 kwietnia, gdy mija termin na zapłatę składek do ZUS od marcowych wynagrodzeń.

Nie wiadomo jednak, czy parlamentowi się to uda, bo nowelą musi się jeszcze zająć Senat. Jeśli wprowadzi poprawki, zmiany będą musiały zostać ponownie przegłosowane przez posłów, następnie nowelizacja musi być podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw.

Czytaj także:

Koronawirus - tarcza antykryzysowa: zmiany w uldze na ZUS i zwolnienia w budżetówce

Gdyby nowelizacja nie weszła w życie przed 15 kwietnia, to kilkaset tysięcy firm, które mają zyskać prawo do ulgi, znajdzie się w sporym kłopocie. Jeśli zapłacą składki do 15 kwietnia, tak jak nakazują im obecne przepisy, przepadnie im ulga za marzec. Z kolei przedsiębiorca, który nie zapłaci należności w terminie, a tylko wtedy może liczyć na zwolnienie, naraża się na kontrolę ZUS i uznanie go za dłużnika, co może wykluczyć możliwość starania się o ulgę. Do czasu zmiany przepisów tym przedsiębiorcom nie przysługują bowiem żadne przywileje i nie ma podstaw do tego, by byli inaczej traktowani.

Co ważne, z komunikatu ZUS z 6 kwietnia wynika, że nie będzie on wszczynał postępowań egzekucyjnych za marzec, kwiecień i maj wobec przedsiębiorców, którzy są uprawnieni do zwolnienia ze składek. Mają oni czas na złożenie wniosków o zwolnienie z wpłat do ZUS do 30 czerwca. Nie dotyczy to jednak podmiotów zgłaszających do ubezpieczeń społecznych od 10 do 49 osób, które dopiero mają zyskać prawo do ulgi w składkach.

Wszystko wskazuje na to, że w razie przedłużających się prac parlamentarnych nad nowelizacją przepisów antykryzysowych jedynym rozwiązaniem dla takich przedsiębiorców jest wstrzymanie się z zapłatą składek za marzec. Podstawowym warunkiem zwolnienia jest bowiem to, że obejmuje ono wyłącznie składki niezapłacone.

Tacy przedsiębiorcy powinni jednak złożyć w terminie deklaracje rozliczeniowe za wszystkich zatrudnionych, tak jakby składki zostały zapłacone. Taki wymóg przewidują przepisy antykryzysowe dla przedsiębiorców zgłaszających do ubezpieczeń społecznych do dziewięciu osób. Złożenie comiesięcznych deklaracji składkowych za ubezpieczonych stanowi warunek przyznania ulgi, bo tylko wtedy wiadomo, jaka kwota składek podlega umorzeniu, zostanie jednak zapisana na kontach wszystkich ubezpieczonych.

– To bardzo trudna sytuacja dla przedsiębiorców, którzy liczą na obiecaną przez rząd ulgę. Może się okazać, że nie obejmie ona składek za marzec, jeśli te przepisy nie wejdą w życie przed 15 kwietnia, gdy muszą zapłacić te składki – komentuje Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan. – Liczymy na zdroworozsądkowe wytyczne z ZUS i Ministerstwa Rodziny, jak te firmy mają się zachować, aby nie stracić ulgi.

Etap legislacyjny: prace w parlamencie

Sejm pracuje nad nowelizacją przepisów antykryzysowych, która przewiduje objęcie ulgą w składkach ZUS za marzec, kwiecień i maj nie tylko firm zatrudniających do 9 ubezpieczonych, ale także większych od 10 do 49 osób. Najlepiej by było, gdyby te przepisy zostały uchwalone przez parlament przed 15 kwietnia, gdy mija termin na zapłatę składek do ZUS od marcowych wynagrodzeń.

Nie wiadomo jednak, czy parlamentowi się to uda, bo nowelą musi się jeszcze zająć Senat. Jeśli wprowadzi poprawki, zmiany będą musiały zostać ponownie przegłosowane przez posłów, następnie nowelizacja musi być podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego