VAT a usługi badania klinicznego

Dla usługi badania klinicznego obowiązek w VAT ma być rozpoznawany w dniu finalnego zatwierdzenia zestawień.

Publikacja: 14.12.2020 08:29

VAT a usługi badania klinicznego

Foto: Adobe Stock

Koronawirus jeszcze dobitniej pokazał, jak ważne są badania kliniczne. To jednak skomplikowany proces, który trudno poukładać nie tylko medycznie, ale też podatkowo. Potwierdza to jeden z najnowszych wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.

W sprawie chodziło o rozliczenie VAT. Z wnioskiem o interpretację wystąpił szpital kliniczny, który w swojej działalności gospodarczej wykonuje m.in. usługi badań klinicznych na rzecz firm polskich i zagranicznych. Szpital wyjaśnił, że badanie ma na celu w szczególności weryfikację skuteczności i bezpieczeństwa stosowania nowego preparatu leczniczego, nowego wyrobu medycznego lub nowej procedury medycznej. Przedstawił szczegółowo procedurę i podkreślił, że badanie kliniczne jest usługą długotrwałą. Może trwać od roku do nawet kilkunastu lat. Dlatego szpital umawia się z kontrahentami, że usługa będzie przyjmowana częściowo aż do zakończenia badań klinicznych.

W częściach, czyli jak

Szpital chciał się upewnić, jak powinien rozliczać VAT. Sam uważał, że moment częściowego przyjęcia usługi i określenia dla niej zapłaty jest tożsamy i występuje w momencie finalnego zatwierdzenia zestawienia wykonanych czynności do rozliczenia. I od tego zależy obowiązek podatkowy w VAT.

Inaczej sprawę widział fiskus. Urzędnicy zauważyli, że akceptacja usługi oraz przyznanie wynagrodzenia należą do wzajemnych rozliczeń. I obiektywnie nie wpływają na kształt usługi (treść) ani na jej rzeczywiste wykonanie. Dlatego decydują czynności, które wykonał usługodawca, a nie okoliczność jej rozliczenia z usługobiorcą.

Fiskus powołał się na art. 19a ust. 2 ustawy o VAT i uznał, że obowiązek świadczenia przez szpital usług badań klinicznych powstanie w dniu, w którym dana część usługi, dla której określono zapłatę, zostanie wykonana.

Szpital zaskarżył interpretację i wygrał. Gdański WSA uznał, że w sprawie kwestia akceptacji zakresu wykonanych faktycznie czynności wpływa na treść usługi i nie należy jedynie do wzajemnych rozliczeń. Jego zdaniem fiskus nie tylko źle zinterpretował przepisy i wybiórczo potraktował stan faktyczny. Dodatkowo też błędnie zastosował orzecznictwo unijne. Na poparcie swojego stanowiska przywołał wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) w sprawie C-18/13, który dotyczył oszustwa podatkowego.

A powinien się odwołać do orzeczenia w sprawie C-224/18. Bo choć dotyczy ono usług budowlanych, to, jak podkreślił sąd, wydane po nim orzeczenia polskich sądów dotyczą w zasadzie wszystkich usług, które mogą być przyjmowane w częściach odbieranych w formalny sposób, zgodnie z warunkami umowy.

Błędne koło

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że w spornym przypadku obowiązek podatkowy w VAT dla usługi badania klinicznego powinien być rozpoznawany w dniu finalnego zatwierdzenia poszczególnych zestawień, zgodnych z protokołem badania. I dotyczy to zarówno przyjęcia częściowego wykonania usługi, jak i zakończenia jej świadczenia.

Co więcej, obowiązki w omawianym zakresie mogą powstać, gdy ze względu na okoliczności od siebie niezależne podatnik nie może im sprostać. Ze względu bowiem na niemożność obliczenia podstawy opodatkowania – zależnej od wysokości zapłaty – nie stwierdzi, w jakiej wysokości obciąża go zobowiązanie podatkowe. Co istotne, także sam fiskus – na podstawie danych będących w posiadaniu podatnika – nie byłby w stanie stwierdzić, jaka jest wysokość podatku. Zdaniem sądu szpital nie może wpłynąć na terminowe wywiązanie się przez sponsora i monitorującego badania z obowiązków weryfikacji. Wyrok nie jest prawomocny.

Sygn. akt: I SA/Gd 700/20

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP Kolibski Nikończyk Dec&Partnerzy

Wyrok dotyka trudnego i spornego zagadnienia, jaki jest wpływ akceptacji wykonanych prac i określenia wynagrodzenia już po ich faktycznym wykonaniu na moment powstania obowiązku podatkowego. W tym zakresie, mimo orzeczenia TSUE w sprawie usług budowlanych, nadal powstają spory podatników z organami podatkowymi. Sąd wyraźnie wskazał, że zasady nakreślone przez TSUE mają zastosowanie nie tylko do usług budowlanych, ale do wszystkich, w szczególności odbieranych częściowo. Jak słusznie sąd zauważył, w szczególności w przypadku usług rozliczanych częściowo, gdy odbiór definiuje wysokość należnej zapłaty, przed jej określeniem nie jest możliwe prawidłowe rozliczenie podatku. Podstawa opodatkowania jest niezbędnym elementem określenia VAT tak przez podatnika, jak i organ. Do momentu jej ustalenia nie jest możliwe stwierdzenie powstania obowiązku podatkowego.

Koronawirus jeszcze dobitniej pokazał, jak ważne są badania kliniczne. To jednak skomplikowany proces, który trudno poukładać nie tylko medycznie, ale też podatkowo. Potwierdza to jeden z najnowszych wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.

W sprawie chodziło o rozliczenie VAT. Z wnioskiem o interpretację wystąpił szpital kliniczny, który w swojej działalności gospodarczej wykonuje m.in. usługi badań klinicznych na rzecz firm polskich i zagranicznych. Szpital wyjaśnił, że badanie ma na celu w szczególności weryfikację skuteczności i bezpieczeństwa stosowania nowego preparatu leczniczego, nowego wyrobu medycznego lub nowej procedury medycznej. Przedstawił szczegółowo procedurę i podkreślił, że badanie kliniczne jest usługą długotrwałą. Może trwać od roku do nawet kilkunastu lat. Dlatego szpital umawia się z kontrahentami, że usługa będzie przyjmowana częściowo aż do zakończenia badań klinicznych.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP