Sąd wskazał na art. 8 ust. 2 pkt 2 ustawy o VAT, który zrównuje z odpłatnym świadczeniem usług m.in. nieodpłatne świadczenie przez podatnika usług do celów innych niż działalność gospodarcza podatnika. WSA zgodził się z fiskusem, że stwierdzenie, czy w danym przypadku mamy do czynienia z nieodpłatnym świadczeniem związanym lub nie z prowadzoną przez podatnika działalnością gospodarczą, jest uzależnione od konkretnych okoliczności jakie w danej sprawie występują.
W ocenie sądu, krąg potencjalnych adresatów świadczonych usług obejmuje osoby de facto nie związane z działalnością gospodarczą spółki. Związek, na który powołuje się spółka, jest bowiem zbyt odległy i niepewny, aby móc określić go jako bezpośredni, czy też ściśle związany z prowadzoną przez nią działalnością. Zwłaszcza w kontekście idei, jaka przyświeca planowanym działaniom. Zdaniem WSA nie można uznać, że przejęcie ciężarów związanych z zapewnieniem dzieciom pracowników kosztów edukacji „na odpowiednim poziomie" i członkom ich rodzin dodatkowych mieszkań w innej lokalizacji, aby cel ten mógł zostać osiągnięty, jest konieczne i niezbędne do prowadzenia działalności gospodarczej. Ponadto, w spornej sytuacji korzyść, jaką czerpaliby członkowie rodzin pracowników z oferowanych im usług (dostęp do odpowiedniej edukacji i dodatkowe mieszkania w innej lokalizacji dla realizacji tego celu), przeważa nad korzyścią spółki.
Jak tłumaczył sąd, co do zasady usługi, w których zasadniczą korzyść odnoszą pracownicy, należałoby uznać za świadczone na ich osobiste cele. W konsekwencji usługi te będą podlegały opodatkowaniu na podstawie art. 8 ust. 2 ustawy o VAT. Zwłaszcza, że świadczona przez spółkę usługa nie jest świadczona w prowadzonej przez nią działalności – ma z nią tylko luźny związek.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 26 października 2017 r. (I SA/Po 467/17).
Komentarz eksperta
Roman Namysłowski, doradca podatkowy, partner w Crido Taxand
Opodatkowanie nieodpłatnych świadczeń jest zagadnieniem od zawsze budzącym wątpliwości. Brak precyzji w tym zakresie, zarówno na poziomie ustawy o VAT, jak i samej dyrektywy VAT, nie jest pomocne i powoduje, że każdy przypadek należy rozstrzygać indywidualnie i oceniać, na ile dane zdarzenie pozwala na wykazanie jego związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Niezależnie od brzmienia przepisów warto jednak wrócić do podstaw i przypomnieć cel ich wprowadzenia. Otóż jedną z fundamentalnych zasad konstrukcyjnych VAT jest opodatkowanie ostatecznej konsumpcji. Z tego względu wprowadzono przepisy, które miały wyeliminować przypadki korzystania przez osoby fizyczne z towarów czy usług nieobciążonych VAT. I dalej: chodziło również o wyeliminowanie z życia gospodarczego przypadków, w których dwie osoby fizyczne nabywałyby takie same usługi (dotyczy to też towarów) i w jednym przypadku usługi takie byłyby opodatkowane, a w drugim nie. Taka sytuacja naruszałaby dodatkowo zasadę neutralności, rozumianą jako konieczność identycznego traktowania podobnych zdarzeń gospodarczych. W opisywanym przypadku nie ma wątpliwości, że korzyści bezpośrednie z przekazywanych usług, czy to zakwaterowania czy edukacyjnych, odnosiły osoby fizyczne. Brak opodatkowania takiego nieodpłatnego świadczenia mógłby prowadzić w efekcie do braku opodatkowania tych czynności w ogóle. Oczywiście usługi te, jak należy założyć z ekonomicznego punktu widzenia, musiały być udostępnione beneficjentom i stanowiły warunek podjęcia współpracy. Natomiast nie stanowiły czynności wykorzystywanych do świadczenia usług przez te osoby czy zatrudniający je podmiot na rzecz usługobiorcy. Stąd związek z prowadzoną działalnością wydaje się być odległy. ?