Czasowe zatrzymanie towaru a wewnątrzwspólnotowa dostawa - wyrok NSA

Czasowe zatrzymanie towaru z Polski w belgijskim magazynie, z którego odbierze go angielski kontrahent, to nadal jedna wewnątrzwspólnotowa dostawa.

Publikacja: 24.09.2018 08:02

Czasowe zatrzymanie towaru a wewnątrzwspólnotowa dostawa - wyrok NSA

Foto: 123RF

W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wydał bardzo ważny wyrok dla polskich firm, które korzystają z europejskich centrów logistycznych. Uznał, że przerwa w transporcie, tj. zatrzymanie towaru w magazynie w innym kraju, skąd odbiera go docelowy kontrahent, nie oznacza braku ciągłości dostawy wewnątrzwspólnotowej objętej zerową stawką VAT.

Polska–Belgia–Anglia

Sprawa dotyczyła producenta wafli ryżowych. We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że jednym z jej kontrahentów jest firma z Anglii. W zawartej z nią umowie było zobowiązanie do określonego poziomu zatowarowania magazynu w Belgii. Ten jest obsługiwany przez belgijską spółkę specjalizującą się w usługach logistycznych. Towary leżą w magazynie nie dłużej niż trzy miesiące. Podatniczka podkreśliła, że jej towary w Belgii nie są poddawane żadnej obróbce czy zmianom. Możliwe jest co najwyżej ich opakowywanie, oklejanie czy etykietowanie.

Czytaj także: Wewnątrzwspólnotową dostawę trzeba odpowiednio udokumentować

Transport towarów do Belgii jest realizowany i organizowany przez polskiego producenta. Obsługą logistyczną dostawy zajmują się zaś Belgowie. Transport z Belgii do Anglii organizuje już odbiorca, ale na koszt Polaków. Firma uważała, że choć przyjęła taki model logistyczny, to nadal jest to jedna wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT) na rzecz odbiorcy z Anglii opodatkowana zerową stawką VAT. Podkreśliła, że nie jest podatnikiem zarejestrowanym w Belgii, ponieważ tamtejszy fiskus decyzją potwierdził na jej wniosek zwolnienie z obowiązku identyfikacji podatkowej w Belgii.

Polski fiskus uznał jednak, że skoro towar wyjeżdża z kraju do magazynu w Belgii i po czasie jest transportowany do Anglii, to już nie można mówić o jednej WDT. A ponieważ spółka nie miała rejestracji w Belgii, odmówił jej prawa do zerowej stawki VAT. Dla polskiego fiskusa mało ważne okazało się też stanowisko kolegów z Belgii o zwolnieniu z rejestracji.

Spółka nie zgadzała się z taką oceną transakcji. Upierała się, że sprzedaż towaru do Anglii z przystankiem w belgijskim magazynie to jedna dostawa opodatkowania zerową stawką VAT. Ale nawet gdyby uznać, że to dwie dostawy, to ma prawo do preferencji. Bo choć warunkiem zastosowania zerowej stawki jest rejestracja dla celów VAT w danym kraju (tu Belgii), to belgijski fiskus potwierdził zwolnienie jej z tego obowiązku. Pozbawienie jej prawa do zerowej stawki to nadmierny formalizm niezgodny z zasadą neutralności.

To nie przekonało Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Na sprawę zupełnie inaczej spojrzał dopiero NSA. Nie miał żadnych wątpliwości, że choć towar wyrusza z Polski do magazynu w Belgii, gdzie czeka na odbiór przez kontrahenta z Anglii, to nadal jest jedna WDT. Jak zauważyła sędzia NSA Izabela Najda-Ossowska, spór dotyczy coraz bardzie popularnej na rynku dostawy przez magazyn. W spornym przypadku z Polski do Belgii wyjeżdża konkretny towar dla konkretnego odbiorcy i wszystko wynika z umowy. W ocenie NSA czasowe zatrzymanie go w magazynie – gdy wszystkie szczegóły wynikają z umowy – nie oznacza, że to nie jest jedna WDT.

Nadmierny formalizm

NSA zwrócił uwagę, że tego typu uproszczenie jest podobne do akceptowanego w ustawie o VAT rozwiązania dla składu konsygnacyjnego. Zdaniem sądu sztuczne dzielenie transakcji i wymóg rejestracji w Belgii nie znajdują uzasadnienia. Ważne okazało się też stanowisko belgijskiego fiskusa. NSA podkreślił, że zostało ono wydane w konkretnych okolicznościach. Ponadto to Belgia byłaby ewentualnie zainteresowana opodatkowaniem, a ona tworzy magazyny i nie chce zniechęcać podatników formalistycznym podejściem. W ocenie pełnomocnika spółki mec. Grzegorza Niebudka z LTCA wyrok stanowi rozstrzygnięcie ogromnego problemu wielu dostawców.

– NSA potwierdza, że przerwa logistyczna i czasowe magazynowanie towaru w innym kraju UE nie powoduje przerwania WDT do kraju odbiorcy, o ile kluczowe parametry transakcji są z góry skonkretyzowane – podkreślił.

Wyrok jest prawomocny. ©?

Opinia

Adam Bartosiewicz, radca prawny, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii EOL

NSA słusznie uwzględnił skargę kasacyjną spółki. W spornej sprawie należało się bowiem skoncentrować na rzeczywistej ekonomicznej treści całej sytuacji. Towary od samego początku miały ustalone miejsce przeznaczenia, co zostało potwierdzone przez nabywcę i dostawcę. W konsekwencji sama okoliczność, że ich transport został przejściowo zawieszony, tj. towary oczekiwały w magazynie w innym kraju – pozostając cały czas na terenie UE – nie powinna prowadzić do sztucznego rozdzielenia transakcji na dwa zdarzenia: przemieszczenie towarów własnych oraz dostawę z magazynu. W istocie bowiem zgodnym zamiarem stron było dokonanie dostawy z Polski do kraju przeznaczenia na dogodnych dla obu stron warunkach. Ten zamiar należało uwzględnić i potraktować całe zdarzenie jako jedną dostawę o charakterze wewnątrzwspólnotowym.

Sygnatura akt: I FSK 1500/16

W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wydał bardzo ważny wyrok dla polskich firm, które korzystają z europejskich centrów logistycznych. Uznał, że przerwa w transporcie, tj. zatrzymanie towaru w magazynie w innym kraju, skąd odbiera go docelowy kontrahent, nie oznacza braku ciągłości dostawy wewnątrzwspólnotowej objętej zerową stawką VAT.

Polska–Belgia–Anglia

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP