Kiedy dealer może odliczyć VAT z faktur dokumentujących wydatki związane z samochodami do odsprzedaży

Do pełnego odliczenia VAT z faktur dokumentujących wydatki związane z samochodami do odsprzedaży – jeżeli pełnią one przed nią funkcję pojazdów demonstracyjnych – konieczna jest ewidencja ich przebiegu.

Publikacja: 22.08.2018 02:00

Kiedy dealer może odliczyć VAT z faktur dokumentujących wydatki związane z samochodami do odsprzedaży

Foto: Fotolia.com

W sprawie chodziło o odliczenia 100 proc. VAT od zakupu i pozostałych wydatków eksploatacyjnych dotyczących m.in. aut demonstracyjnych. Z wnioskiem o interpretację wystąpił autoryzowany dealer samochodów. Wyjaśnił, że podstawą jego działalności jest umowa dealerska zawarta z wyłącznym importerem samochodów danej marki na terytorium Polski. Na jej podstawie ma obowiązek posiadania określonej liczby pojazdów demonstracyjnych, które są wykorzystywane do jazd próbnych przez potencjalnych klientów. Są to fabrycznie nowe auta, które dealer nabywa z zamiarem dalszej odsprzedaży w ciągu 12 miesięcy i traktuje jak towary handlowe. Nie służą one do jazd służbowych lub prywatnych pracowników.

Czytaj także: Dealer ma prawo do pełnego odliczenia VAT od nabycia aut i paliwa - wyrok WSA

Firma uważała, że ma prawo do pełnego odliczenia VAT od nich i to bez obowiązku prowadzenia ewidencji. Fiskus uznał jednak, że takie samochody nie są wykorzystywane wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej. W konsekwencji odmówił firmie prawa do odliczenia pełnej kwoty podatku naliczonego z tytułu ich nabycia oraz wydatków eksploatacyjnych.

I tak postał spór o to, czy samochody demonstracyjne, nie tracąc charakteru towarów handlowych, mogą być uznane za przeznaczone wyłącznie do odsprzedaży, skoro służą również do prezentowania towaru. Zwłaszcza, gdy prezentacja ta polega na zapoznaniu potencjalnego klienta z właściwościami danego modelu samochodu, a nie konkretnego egzemplarza, który jest prezentowany.

Najpierw rację fiskusowi przyznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. Jego zdaniem prawo do odliczenia w pełnym zakresie mogłoby przysługiwać skarżącej pod warunkiem, że sposób wykorzystywania spornych pojazdów przez podatnika, zwłaszcza określony w ustalonych przez niego zasadach ich używania, zostałby dodatkowo potwierdzony prowadzoną dla nich ewidencją przebiegu. W braku ewidencji prawo do odliczenia nie przysługuje.

Czytaj także: Zakup samochodu przez dealera – czy może odliczyć VAT

Tak samo uznał Naczelny Sąd Administracyjny. Odwołując się do orzecznictwa WSA przypomniał, że wykorzystywanie w jakimś czasie samochodu do prezentacji towaru powoduje, że nie można go uznać za służący wyłącznie do odsprzedaży. Sam fakt podwójnego wykorzystania samochodu, tj. do demonstracji czy do jazd próbnych i dopiero po zakończeniu tej funkcji - do sprzedaży, wyklucza twierdzenie, że był użyty wyłącznie do odsprzedaży.

NSA zgodził się, że zgodnie z art. 86a ust. 5 ustawy o VAT określenie „wyłącznie" oznacza, że samochód nie może być wykorzystywany nawet przejściowo do żadnych innych celów. W konsekwencji, skarżąca w celu uzyskania pełnego odliczenia VAT z faktur dokumentujących wydatki związane z pojazdami samochodowymi, nabywanymi i przeznaczonymi do odsprzedaży – jeżeli pełnią one przed tą odprzedażą funkcję pojazdów demonstracyjnych – ma obowiązek prowadzenia dla nich ewidencji przebiegu.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 12 lipca 2018 r.

sygnatura akt: I FSK 1332/16

Komentarz eksperta

Maciej Kordalewski, konsultant podatkowy w kancelarii Martini i Wspólnicy

Osią sporu w komentowanym wyroku jest kwestia obowiązku prowadzenia ewidencji przebiegu samochodów, które przed sprzedażą służą do pełnienia funkcji demonstracyjnych oraz jazd próbnych dla klientów dealerów samochodowych. NSA ograniczył się do przywołania utrwalonej już, w moim przekonaniu niesłusznej, linii orzeczniczej, zgodnie z którą wydatki związane z samochodami demonstracyjnymi nie korzystają z pełnego prawa do odliczenia VAT, chyba że podatnik prowadzi ewidencję przebiegu tych aut.

Linia orzecznicza przyjęta przez sądy administracyjne jest krzywdząca dla podatników. Przedstawiona argumentacja, opierająca się wyłącznie na wykładni literalnej pojęcia „służące wyłącznie do odsprzedaży" nie koresponduje z charakterem działalności dealerskiej. Podstawą i głównym celem owej działalności jest bowiem sprzedaż samochodów. W związku z takim zakresem prowadzonej działalności, wykorzystywanie samochodów do celów demonstracyjnych, mających zachęcić klienta do nabycia określonej marki bądź modelu samochodu, mieści się w czynnościach związanych ze sprzedażą. Trudno wyobrazić sobie lepszą strategię marketingową, która ma przekonać potencjalnego klienta do zakupu danego produktu. Warto podkreślić, że samochody demonstracyjne trafiają do sprzedaży jako samochody używane, lecz z minimalnym przebiegiem. Nieuwzględnienie specyfiki przedmiotu działalności dealerów samochodowych prowadzi do krzywdzącego nakładania na nich obowiązku prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdów, które przed sprzedażą służą wyłącznie celom marketingowym, a więc bezpośrednio związanym z prowadzoną działalnością gospodarczą.

W sprawie chodziło o odliczenia 100 proc. VAT od zakupu i pozostałych wydatków eksploatacyjnych dotyczących m.in. aut demonstracyjnych. Z wnioskiem o interpretację wystąpił autoryzowany dealer samochodów. Wyjaśnił, że podstawą jego działalności jest umowa dealerska zawarta z wyłącznym importerem samochodów danej marki na terytorium Polski. Na jej podstawie ma obowiązek posiadania określonej liczby pojazdów demonstracyjnych, które są wykorzystywane do jazd próbnych przez potencjalnych klientów. Są to fabrycznie nowe auta, które dealer nabywa z zamiarem dalszej odsprzedaży w ciągu 12 miesięcy i traktuje jak towary handlowe. Nie służą one do jazd służbowych lub prywatnych pracowników.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP