Napad na konwojentów w centrum handlowym w Wólce Kosowskiej pod Warszawą w 2013 r. był wyjątkowo zuchwały, a sprawcy bezwzględni. Strzelali do rannych, nawet gdy ci już leżeli na podłodze.
Śledczy odkrywają rolę kolejnych zamieszanych w spektakularny skok. Właśnie oskarżyli Gawła G. ps. Mały Krzysio, który podczas napadu dowiózł wspólników na miejsce i później z nimi uciekał. Logowania komórek, monitoring i GPS okazały się bezcenne dla wyjaśnienia tej zagadkowej sprawy.
– Gaweł G. został oskarżony o udział w napadzie rabunkowym z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Z kolei o usiłowanie zabójstwa konwojentów są oskarżeni Marcin S. i Artur K. – mówi „Rzeczpospolitej" Wojciech Zdanowski z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, który prowadził śledztwo i oskarżył sprawców.
Za usiłowanie zabójstwa konwojentów grozi dożywocie, za udział w napadzie – do 15 lat więzienia.
Bez śladów
14 marcu 2013 r. tuż przed południem dwoje konwojentów wiozło gotówkę do banku położonego na terenie centrum handlowego w Wólce Kosowskiej pod Warszawą. W dwóch jutowych workach mieli 4 mln 215 tys. zł.