PIT: obowiązki płatnika związane z konkursem prosprzedażowym - wyrok NSA

Nagroda za najbardziej efektywne realizowanie sprzedaży stanowi świadczenie z tytułu zwiększenia nakładu pracy, czasu, pomysłowości, itp. handlowca w tym zakresie. A tego rodzaju przedsięwzięcia i związanych z nimi świadczeń nie można uznać za konkurs lub nagrody.

Publikacja: 17.07.2019 05:50

PIT: obowiązki płatnika związane z konkursem prosprzedażowym - wyrok NSA

Foto: 123RF

Spór w sprawie dotyczył obowiązków płatnika związanych z konkursami prosprzedażowymi. We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że prowadzi działalność w zakresie usług finansowych. Większość jej przychodów pochodzi z udzielania pożyczek tzw. kredytów konsumenckich osobom fizycznym. Pożyczki nie są związane z działalnością gospodarczą lub zawodową klientów.

Czytaj także: PIT: lepiej ogłosić konkurs w prasie niż na Facebooku

Spółka tłumaczyła dalej, że podpisała szereg umów o pośrednictwo w sprzedaży produktów finansowych z firmami, które w jego imieniu oferują jej produkty. Za świadczoną usługę pośrednicy otrzymują prowizje. A w celu świadczenia usługi pośrednicy zatrudniają pracowników na umowy o pracę lub cywilnoprawne. Niekiedy takie osoby prowadzą własną działalność gospodarczą.

Z wniosku wynikało, że w celach motywacyjnych spółka organizuje cyklicznie konkursy dla pracowników i partnerów pośredników. Ci rywalizują ze sobą w sprzedaży pożyczek, a zwycięzca otrzymuje nagrodę. Nagrody z reguły mają charakter pieniężny, a ich wartość jest z góry określona w regulaminie i jest uzależniona wyłącznie od tego, które miejsce na liście rankingowej zajął dany uczestnik. Oprócz nagród głównych spółka funduje też „nagrody pocieszenia", które mają formę bonów upominkowych pozwalających na dokonanie drobnych zakupów w wybranych sklepach. Spółka podkreśliła, że nie łączy jej z uczestnikami konkursu żadna formalna więź.

Podatniczka uważała, że przychód z tytułu nagród uzyskanych przez zwycięzców konkursów, tj. przez jej kontrahentów podlega opodatkowaniu 10 proc. zryczałtowanym PIT, zarówno w przypadku konkursów dla pracowników pośredników, jak i ich partnerów. W jej ocenie nie ma też znaczenia czy uczestnik konkursu prowadzi działalność gospodarczą i czy konkurs jest związany z tą działalnością.

Fiskus nie potwierdził tego stanowiska. Zauważył, że ustawa o PIT nie zawiera definicji pojęć konkurs oraz nagroda. Dlatego w celu ich określenia uzasadnione jest zastosowanie wykładni językowej z odwołaniem do definicji słownikowych. W ocenie urzędników przedsięwzięcie można określić mianem konkursu, jeśli istnieje w nim element współzawodnictwa w celu osiągnięcia najlepszego rezultatu. Fiskus zgodził się że spółka będzie organizatorem konkursów.

Niemniej stwierdził też, że podatnicy uzyskujący dochody z działalność gospodarczej, sami dokonują ich opodatkowania. Spółka pełni funkcję płatnika tylko w odniesieniu do przychodu z tytułu nagród uzyskanych przez osoby nieprowadzące działalności gospodarczej.

Spółka zaskarżyła interpretację, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił jej skargę. Ostatecznie jednak szala zwycięstwa przechyliła się na stronę fiskusa. Naczelny Sąd Administracyjny przypomniał, że aby stwierdzić, czy istnieje możliwość zastosowania zryczałtowanej formy opodatkowania przychodów wypłacanych przez spółkę, należy wyjaśnić czy sporne kwoty mogą być zaliczone do „wygranej w konkursie" w rozumieniu art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT.

Po analizie przepisów i orzecznictwa NSA doszedł jednak do przekonania, że nie można uznać za taki konkurs przedsięwzięcia, w którym za zwycięzcę uznaje się każdego uczestnika, który osiągnie w danym przedziale czasu określoną wartość obrotów z tytułu sprzedaży towarów oferowanych przez organizatora. W sytuacji, gdy nagrody otrzymają wszystkie osoby, które uzyskają poziom sprzedaży określony w regulaminie konkursu, brak jest istotnego elementu konkursu, jakim jest wyłonienie najlepszego uczestnika, bądź najlepszych uczestników. Teoretycznie może bowiem dojść do sytuacji, gdy wszyscy uczestnicy osiągną określony w regulaminie poziom sprzedaży.

W konsekwencji w takim przypadku kwoty uzyskiwane przez uczestników przedsięwzięcia nie stanowią nagród w konkursie, lecz są nagrodami związanymi z osiągnięciem określonego pułapu sprzedaży. Inaczej mówiąc będą stanowiły dla wszystkich element stymulacji do osiągnięcia założonego i znanego z góry wyniku sprzedaży. Jest to zatem typowy system motywacyjny.

Zdaniem NSA sporny mechanizm to typowy program motywacyjny. Dlatego jeżeli spółka organizuje akcję niespełniającą wymogów przypisanych konkursowi, to otrzymane przez uczestników wygrane nie stanowią przychodu z konkursu. Wartość nagród uzyskiwanych przez osoby, które wykonują na rzecz spółki czynności w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, stanowić będzie przychód z działalności.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 28 maja 2019 r.

Sygnatura akt: II FSK 1584/17

Ewa Guerri doradca podatkowy, project manager w Accreo

Spór w kwestii opodatkowania nagród w konkursach trwa od lat, i mimo licznych interpretacji indywidualnych i wyroków sądów administracyjnych wydanych w tym zakresie próżno doszukiwać się jednolitej, spójnej linii orzeczniczej.

W mojej opinii należy zgodzić się z tezą spółki i WSA w Warszawie, że nagrody za udział w konkursie wypłacane osobom prowadzącym działalność gospodarczą powinny być opodatkowane ryczałtową stawką 10 proc. (a sam organizator konkursu powinien działać jako płatnik, a więc kalkulować, pobrać i wpłacić należny podatek). Nie widzę podstaw, aby z zakresu znaczeniowego zwrotu „wygrane w konkursach" wyłączyć nagrody związane z działalnością gospodarczą. Art. 30 ust. 1 pkt 2 Ustawy PIT nie zawiera żadnego ograniczenia podmiotowego, które uniemożliwiałoby objęcie jego zakresem osób fizycznych prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Co więcej, przepis ten stanowi lex specialis w stosunku do zasad opodatkowania dochodów z pozarolniczej działalności – a w konsekwencji dochody przedsiębiorców są „co do zasady" opodatkowane skalą lub podatkiem liniowym 19proc., a wyjątkowo (tj. wyłącznie w razie otrzymania nagrody w konkursie) stosuje się stawkę ryczałtową 10 proc.

Zaskakujący jest jednak końcowy wyrok sądu NSA, który zrobił „krok w tył" i podważył uznanie samego przedsięwzięcia jako konkursu, przez co poprzednie dywagacje straciły na znaczeniu. W opinii NSA akcja organizowana przez wnioskodawcę nie stanowiła konkursu, ponieważ nie miała niezbędnych cech rywalizacji. Według NSA był to typowy system motywacyjny. Trudno się z tym zgodzić. Wnioskodawca jasno wskazuje, że uczestnicy „rywalizują między sobą w sprzedaży", a zwycięzcami konkursu są zawsze konkretne, pojedyncze osoby fizyczne, które sprzedały najwięcej pożyczek (a nie wszyscy uczestnicy, którzy osiągnęli dany pułap). Analizując stan faktyczny wyroku nie miałam wątpliwości, że opisane przedsięwzięcie spełnia literalną definicję „konkursu", stąd zaskoczenie finalnym stanowiskiem NSA.

Spór w sprawie dotyczył obowiązków płatnika związanych z konkursami prosprzedażowymi. We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że prowadzi działalność w zakresie usług finansowych. Większość jej przychodów pochodzi z udzielania pożyczek tzw. kredytów konsumenckich osobom fizycznym. Pożyczki nie są związane z działalnością gospodarczą lub zawodową klientów.

Czytaj także: PIT: lepiej ogłosić konkurs w prasie niż na Facebooku

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP