Rz: W zeznaniu za 2014 r. przedsiębiorcy mogli skorzystać z ulgi na nowe technologie. Na czym polegało to odliczenie i czym nadal obowiązuje?
Robert Nogacki: Co do zasady ulga na nowe technologie obowiązywała do końca 2015 r. Była unormowana w art. 18b ustawy o CIT oraz art. 26c ustawy o PIT.
Za nowe technologie uważało się wiedzę technologiczną w postaci wartości niematerialnych i prawnych, w szczególności wyniki badań i prac rozwojowych, która umożliwiała wytwarzanie nowych lub udoskonalanie wyrobów lub usług i która nie była stosowana na świecie przez okres dłuższy niż ostatnie pięć lat, co potwierdzała opinia niezależnej jednostki naukowej.
Intencją ustawodawcy było przyznanie ulgi w odniesieniu do wydatków na nabycie jedynie praw majątkowych, stanowiących efekt prac naukowych i rozwojowych, mających tym samym charakter niematerialny. Podkreślano bowiem wyraźnie, że chodzi o te postacie wiedzy technologicznej czy wyniki prac badawczych, które są uznawane za wartości niematerialne i prawne. W praktyce nie można było przyjąć, że każdy wydatek poniesiony na nabycie np. urządzenia opartego na nowej technologii podlega odliczeniu jako wydatek na nabycie nowej technologii.
Od początku 2016 r. ustawodawca zlikwidował tę ulgę. Część podatników może jednak korzystać ze starego odliczenia.