Z jednej strony dają, z drugiej zabierają – tak mówią przedsiębiorcy, którzy zorientowali się już, jakie będą skutki sztandarowej ulgi z tarczy antykryzysowej, czyli trzymiesięcznego zwolnienia ze składek ubezpieczeniowych. Okazuje się bowiem, że korzyść wcale nie jest tak wielka, jak ją malują. Potwierdza to zresztą Ministerstwo Finansów i Krajowa Informacja Skarbowa.
Czytaj też: Tarcza 2.0 bez pieniędzy, stawia za to na procedury
– Rząd dał zwolnienie z ZUS, ale nie zmienił ustawy o PIT. Nadal stanowi, że możemy odliczyć tylko składki zapłacone: zdrowotną od podatku, a na ubezpieczenia społeczne od dochodu. Jeśli skorzystamy ze zwolnienia ze składek, nie mamy prawa do ulg w PIT – tłumaczy Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA.
Korzyści się zmniejszają
Ile więc wynosi realna korzyść? Zacznijmy od składki na ubezpieczenie zdrowotne.