We wniosku o interpretację podatniczka wyjaśniła, że przez wiele lat była pracownikiem banku. W grudniu 2016 r. bank zawarł ze związkowcami porozumienie w sprawie przyczyn i warunków grupowego zwolnienia pracowników. Przewidywało ono, że zwalniani na ustalonych zasadach pracownicy otrzymają zarówno odprawę, jak i odszkodowanie z tytułu utraty pracy, w wysokości uzależnionej od długości okresu zatrudnienia. Nie precyzowało jednak bliżej i nie wyjaśniało powodów, dla których pracownikowi przysługują oba świadczenia.
Czytaj także: PIT: Należy odróżnić odszkodowanie od odprawy
Kobieta wyjaśniła, że na podstawie ugody ze związkami zawodowymi bank podpisał z nią porozumienie o rozwiązaniu umowy o pracę i wypłacił jej z tytułu odprawy i dodatkowego odszkodowania łącznie 140 500 zł. Zapytała, czy otrzymane przez nią dodatkowe odszkodowanie podlega opodatkowaniu PIT, a jeśli tak, to według jakiej stawki. Sama uważała, że odszkodowanie, które otrzymała od pracodawcy z powodu utraty pracy, nie powinno podlegać opodatkowaniu.
Fiskus nie potwierdził tego stanowiska. Przypomniał, że zwolnieniem z art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT objęte są tylko te odszkodowania i zadośćuczynienia, których wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych do nich, ewentualnie z postanowień układów zbiorowych pracy, innych opartych na ustawie porozumień zbiorowych, regulaminów lub statutów, o których mowa w art. 9 § 1 kodeksu pracy, z wyjątkiem jednak wymienionych odszkodowań.
Po analizie przepisów urzędnicy zauważyli, że funkcję odszkodowawczą w kodeksie pracy oraz w kodeksie cywilnym pełnią wyłącznie te świadczenia, których celem jest zrekompensowanie pracownikowi skutków zdarzeń, które noszą cechy czynu niedozwolonego lub zawinionego przez pracodawcę. Gdy wypłata określonych świadczeń następuje zgodnie z obowiązującymi u pracodawcy wewnętrznymi aktami prawa pracy (przewidującymi wypłatę takich świadczeń), w związku z zawartym przez strony porozumieniem rozwiązującym umowę o pracę, nie można mówić o bezprawności działania pracodawcy, bez względu na to, czy pracownik poniósł jakąkolwiek szkodę.