Wracają uproszczenia w odralnianiu gruntów, ale w nowym wydaniu. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Przewiduje ona, że nie będzie potrzebna zgoda ministra rolnictwa i rozwoju wsi na zmianę statusu półhektarowych działek rolnych klasy I–III. Inwestor musi jednak spełnić cztery warunki. Po pierwsze, co najmniej połowa powierzchni każdej zwartej części gruntu ma się zawierać w obszarze zwartej zabudowy. Po drugie, odralniana ziemia ma się znajdować w odległości nie większej niż 50 m od granicy najbliższej działki budowlanej. Po trzecie, grunt ma być położony w odległości nie większej niż 50 m od drogi publicznej. I po czwarte, powierzchnia odralnianej działki nie może przekraczać 0,5 ha bez względu na to, czy stanowi jedną całość, czy też kilka odrębnych części.

Nowe przepisy definiują pojęcie zwartej zabudowy oraz obszaru zwartej zabudowy. Na podstawie tych zasad będzie można odralniać nieruchomości w miejscowym planie, jak i w decyzjach o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

Dzięki tym przepisom posłowie chcą przywrócić stare brzmienie art. 7 ustawy, tj. sprzed 8 marca 2013 r. Wtedy weszła w życie nowelizacja, która nałożyła obowiązek uzyskania zgody ministra w przypadkach wymienionych w tym przepisie. W ten sposób ustawodawca chciał wyeliminować proceder omijania tego ograniczenia. Inwestorzy sztucznie dzielili większe nieruchomości na półhektarowe działki, a następnie występowali o warunki zabudowy. Dzięki temu nie musieli się starać o zgodę ministra rolnictwa.

Po przeszło dwóch latach obowiązywania tego przepisu okazało się, że znacząco utrudnia on życie gminom i uczciwym inwestorom, zwłaszcza tam, gdzie jest dużo żyznej ziemi, czyli np. na Lubelszczyźnie. Nowe przepisy przywracają więc uproszczone zasady odralniania, ale są dużo bardziej precyzyjne. Dzięki temu mają nie być omijane jak te poprzednie.

etap legislacyjny: trafi do Senatu