Wolne na naprawę rury czy krótką chorobę bez zgody szefa

Cztery dni na żądanie nie stanowią urlopu dodatkowego ani uzupełniającego, mieszczą się w ogólnym wymiarze dni wakacyjnych, jakie przysługują pracownikowi w każdym roku kalendarzowym.

Publikacja: 30.06.2015 06:30

Wolne na naprawę rury czy krótką chorobę bez zgody szefa

Foto: 123RF

Urlop na żądanie to szczególne uprawnienie pozwalające etatowcowi skorzystać z urlopu wypoczynkowego w wybranym przez niego terminie. W praktyce budzi jednak dużo wątpliwości zwłaszcza to, czy firma może się zgodzić na udzielenie tego wolnego.

W myśl art. 167

2

k.p. szef musi udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż czterech dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Pracownik zgłasza takie żądanie najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu. Przepis ten wprowadził zasadę, według której część wypoczynku przysługującego etatowcowi należy mu udzielić na jego żądanie. Ponadto takiego urlop nie można określić w planie urlopów, co wprost wynika z art. 163 § 1 k.p. Poza tym swoistym uregulowaniem do tego rodzaju urlopu należy stosować ogólne przepisy o urlopach wypoczynkowych.

Cztery dni wolnego to wielkość stała, która nie zależy ani od wymiaru urlopu pracownika, ani od liczby lat przepracowanych u pracodawcy. Do tego urlopu nie stosuje się też zasady proporcjonalności, gdyż ma on stały wymiar niezależnie od tego, ile dni wakacji pracownik ma w roku.

Na wniosek

Chcąc skorzystać z urlopu na żądanie, podwładny zgłasza wniosek o jego udzielenie. Ponieważ art. 167

2

k.p. nie wskazuje formy, w jakiej pracownik ma to zrobić, dopuszczalna jest każda. Żądanie takie zgłosi także ustnie (np. telefonicznie), faksem albo pocztą elektroniczną. Oczywiście ze względów dowodowych najkorzystniej, aby etatowiec zachował jednak formę pisemną. Ważne jest, aby jego żądanie dotarło do szefa najpóźniej w dniu rozpoczęcia wolnego. Orzecznictwo sądowe wskazuje przy tym, że żądanie powinno być zgłoszone najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu do chwili przewidywanego startu pracy etatowca według obowiązującego go czasu pracy w zakładzie. Regulamin pracy lub przyjęta praktyka firmy mogą określać także późniejsze zgłoszenie wniosku. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 7 listopada 2013 r. (SNO 29/13). Stwierdził także, że pracodawcę wiąże wskazany we wniosku termin (okres udzielenia urlopu), jeżeli pracownik nabył już prawo do urlopu wypoczynkowego w roku kalendarzowym. Pracownika nie obowiązują zatem sugestie pracodawcy o możliwości udzielenia mu „urlopu na żądanie" w innym okresie niż podany w jego wniosku.

Akceptacja niekonieczna

Firma musi uwzględnić żądanie pracownika o udzieleniu mu urlopu. Przy czym obowiązek ten nie zależy od uzasadnienia lub podania przyczyny stanowiącej podstawę wystąpienia z tym żądaniem. Wątpliwości budzi to, czy etatowiec może pójść na ten urlop tylko po uzyskaniu zgody pracodawcy. Wypowiadając się na ten temat, SN w uzasadnieniu wyroku z 26 stycznia 2005 r. (II PK 197/04) stwierdził, że gdyby urlop na żądanie mógł być wykorzystany przez pracownika tylko po uzyskaniu zgody szefa, art. 167

1

k.p. byłby zbędny. Wystarczyłby bowiem art. 164 § 1 k.p. Zgodnie z nim pracodawca może na umotywowany wniosek etatowca udzielić mu urlopu w terminie przez niego wskazanym – przesunąć jego datę w stosunku do planu. Natomiast w zakresie objętym art. 167

2

k.p. zgoda szefa na wybranie urlopu nie jest wymagana, a pracownik nie musi uzasadniać wniosku żadnymi przyczynami. Celem tego przepisu jest bowiem umożliwienie etatowcowi np. załatwienia spraw osobistych w dogodnym dla niego czasie. Art. 167

2

k.p. określa jedynie termin, w jakim musi on zgłosić swoje żądanie – najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu. Dopełnienie zaś tego obowiązku upoważnia podwładnego do rozpoczęcia wolnego i jego absencja w pracy z tego powodu nie może być uznana za nieusprawiedliwioną. Dlatego według poglądu SN wyrażonego w tym wyroku nieobecność w pracy po zgłoszeniu przez pracownika żądania udzielenia urlopu w trybie art. 167

2

k.p., na które szef nie odpowiedział, nie uzasadnia rozwiązania z nim angażu bez wypowiedzenia na mocy art. 52 § 1 pkt 1 k.p.

Inaczej jednak przyjął SN w wyroku z 16 września 2008 r. (II PK 26/08). Rozpoczęcie urlopu na żądanie przed udzieleniem go przez pracodawcę może być uznane za nieusprawiedliwioną absencję będącą ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 k.p. To jednak zbyt surowa interpretacja i jedynie wyjątkowo dopuszczalna byłaby odmowa udzielania takiego urlopu oraz wyciąganie z tego dalszych konsekwencji. W tym kierunku wypowiedział się też SN w wyroku z 7 listopada 2013 r. Wyjaśnił, że szef może odmówić udzielenia urlopu na mocy art. 167

2

k.p. ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że zasługujący na ochro- nę wyjątkowy interes pracodawcy wymagałby obecności konkretne- go pracownika w pracy w okresie określonym w żądaniu udzielenia urlopu.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach

O o czym pamiętać

- urlopu na żądanie nie uwzględnia się w planie urlopów

- wniosek o to wolne podwładny składa do chwili przewidywanego startu pracy w konkretnym dniu

- w razie nieusprawiedliwionej nieobecności firma może wymierzyć etatowcowi karę porządkową lub gdy uzna, że zachodzi ciężkie naruszenie obowiązków, zwolnić go bez wypowiedzenia

Czego unikać

- odmowy udzielania urlopu na żądanie, gdy nie występują nadzwyczajne okoliczności uzasadniające obecność etatowca w pracy

- wymagania, aby podanie o to wolne miało formę pisemną

- domagania się od etatowca uzasadnienia chęci skorzystania z tego urlopu

Dopuszczalne odwołanie

Szef może odwołać pracownika z urlopu tylko wtedy, gdy jego obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili startu wolnego (art. 167 § 1 k.p.). Przepis ten dotyczy wszystkich urlopów wypoczynkowych, w tym także na żądanie. Może to jednak nastąpić tylko wtedy, gdy obecność etatowca jest konieczna z powodu nadzwyczajnych i nieprzewidzianych wcześniej okoliczności (np. choroba innego pracownika i brak możliwości ustanowienia zastępstwa). Przy czym w razie odwołania szef musi pokryć koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z wezwaniem go z wolnego (art. 167 § 2 k.p.). Warto więc skalkulować celowość takiej decyzji. -

Urlop na żądanie to szczególne uprawnienie pozwalające etatowcowi skorzystać z urlopu wypoczynkowego w wybranym przez niego terminie. W praktyce budzi jednak dużo wątpliwości zwłaszcza to, czy firma może się zgodzić na udzielenie tego wolnego.

W myśl art. 167

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego