Zakaz handlu: sklep nie musi sprzedawać łącznie prasy, biletów i papierosów

"Przeważająca działalność", o której mowa w art. 6 ust. 1 pkt 6 ustawy z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni (DzU poz. 305), to działalność dotycząca handlu łącznie z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, jak i taka działalność, która za swój przedmiot ma tylko jeden ze wskazanych w tym przepisie asortymentów.

Publikacja: 18.04.2019 05:40

Zakaz handlu: sklep nie musi sprzedawać łącznie prasy, biletów i papierosów

Foto: AdobeStock

Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 19 grudnia 2018 r. (I KZP 13/18).

Czytaj także: Zakaz handlu w niedziele: przepisy uszczelniające ograniczenie muszą poczekać

Inspektor pracy PIP wystąpił do sądu rejonowego z wnioskiem o ukaranie prezesa zarządu spółki prowadzącej sklepy zajmujące się sprzedażą papierosów za czyn polegający na powierzaniu wykonywania pracy w handlu w ww. sklepach osobom zatrudnionym na umowę zlecenie w niedziele niehandlowe (tj. czyn stanowiący wykroczenie z art. 10 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 2 ustawy z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni.)

Sąd rejonowy uznał prezesa za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 3000 zł. Obwiniony zaskarżył wyrok, zarzucając m.in. pominięcie wniosku i wpisu do KRS oraz REGON potwierdzających, że przedmiotem przeważającej działalności spółki jest sprzedaż wyrobów tytoniowych. Ta zaś mieści się w katalogu wyłączeń od zakazu handlu w niedzielę.

Sąd okręgowy, rozpoznając złożony środek odwoławczy, zwrócił się do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy, tj. „czy przeważająca działalność, o której jest mowa w art. 6 ust. 1 pkt 6 ustawy z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni (Dz U poz. 305), to działalność polegająca łącznie na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, czy też wystarczające jest, aby była to przeważająca działalność mająca za przedmiot tylko jeden ze wskazanych tam asortymentów?"

Sąd Najwyższy opowiedział się za drugą z możliwych wykładni.

Sandra Szybak-Bizacka radca prawny w kancelarii Raczkowski Paruch w biurze w Katowicach

Podjęta uchwała jest pierwszym orzeczeniem Sądu Najwyższego zapadłym na kanwie przepisów o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Pokazuje ona kierunek interpretacji przepisów ustawy przez Sąd Najwyższy oraz kluczowe znaczenie wykładni literalnej.

Jest to o tyle ważne, że wokół ustawy od samego początku narosło wiele wątpliwości wywołanych m.in. interpretacjami ministerstwa pracy i PIP odwołującymi się do wykładni celowościowej, nie zawsze zgodnej z literalnym brzmieniem przepisów.

Warto zwrócić uwagę, iż od samego początku była mowa, że katalog wyłączeń od zakazu handlu w niedziele odwołujący się do działalności przeważającej, może w praktyce budzić wątpliwości. To nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza w kontekście możliwej odpowiedzialności wykroczeniowej czy karnej za powierzenie pracy w handlu wbrew zakazowi.

Zgodnie z ustawą, zakaz handlu i czynności związanych z handlem (w tym powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu pracy w handlu) w niehandlowe niedziele i święta nie obowiązuje m.in. w placówkach handlowych, w których przeważająca działalność polega na sprzedaży prasy, biletów komunikacji miejskiej, wyrobów tytoniowych, kuponów gier losowych i zakładów wzajemnych. Na kanwie tego wyłączenia powstały wątpliwości w zakresie pojęcia działalności przeważającej, a także w zakresie możliwości bądź jej braku powoływania się na wyłączenie w przypadku handlu jednym z asortymentów wymienionych w tym przepisie.

Jeżeli chodzi o kwestię pojęcia działalności przeważającej, to ustawodawca wprost przewidział, że jest to działalność wskazana we wniosku do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej. Ustalając zatem rodzaj przeważającej działalności, należy opierać się na informacji wskazanej we wniosku. Ustawodawca nie powiązał pojęcia działalności przeważającej z jej faktycznym wykonywaniem, a PIP nie została wyposażona w kompetencje do kwestionowania wpisów w rejestrze i ustalania przeważającej działalności wbrew danym w nim zawartym. Sąd okręgowy rozpoznający sprawę wyraźnie wskazał, iż obowiązująca na gruncie omawianej ustawy legalna definicja w sposób jednoznaczny przesądza, iż to podmiot składający wniosek do krajowego rejestru określa „przeważającą działalność". Może to co prawda budzić wątpliwości w zakresie możliwej dowolności. Jednak ze względu na zastosowanie w treści ustawy definicji legalnej, sąd nie jest uprawniony do kwestionowania działalności wskazanej w wniosku. Prowadziłoby to bowiem do niedopuszczalnej rozszerzającej interpretacji przepisów i to na dodatek na niekorzyść obwinionej.

Jest to właściwy kierunek, ponieważ ustawy nie można poprawiać na etapie stosowania prawa. Precyzja przepisów, które mogą skutkować odpowiedzialnością, powinna zostać osiągnięta na etapie prac legislacyjnych.

Drugą z wątpliwości rozstrzygnął Sąd Najwyższy. Sąd okręgowy, zadając pytanie, opowiedział się za wykładnią, zgodnie z którą dla korzystania z wyłączenia wystarczające jest, aby przeważająca działalność miała za przedmiot tylko jeden ze wskazanych w omawianym przepisie asortymentów. Uznał, że sposób, w jaki zredagowano przepis art. 6 ust. 1 pkt 6 ustawy wskazuje na to, że dla "usankcjonowania" handlu w niedziele możliwe jest "wybranie" z punktu 6 i zawarcie we wniosku o wpis do KRS tylko jednego rodzaju działalności handlowej, np. handlu wyrobami tytoniowymi, jako działalności przeważającej. Tę wykładnię potwierdził Sąd Najwyższy. Zwrócił uwagę, iż na kanwie omawianego wyłączenia pojawił się problem w zakresie roli funktorów językowych i znaków interpunkcyjnych w analizie i odczytywaniu tekstu prawnego oraz pojawiła się potrzeba skonfrontowania jej z celem danej regulacji. Analiza użytych środków interpunkcyjnych w treści całego art. 6 (w tym środków interpunkcyjnych użytych w poszczególnych punktach odnoszących się do działalności przeważającej) doprowadziła jednak do wniosku, iż użyte one zostały w znaczeniu alternatywnym, a nie koniunkcji. Należy zgodzić się z tą wykładnią. Inne rozumienie tego przepisu prowadziłoby do wyeliminowania z handlu placówek sprzedających np. wyłącznie bilety komunikacji miejskiej, co z pewnością nie było zamierzeniem ustawodawcy.

Na koniec warto wskazać, iż w Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy, zmierzające do uszczelnienia zakazu. Projekt przewiduje m.in. rezygnację z wyłączenia spod zakazu handlu placówek handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu wyrobami tytoniowymi. Ponieważ nastroje co do kierunku ewentualnych zmian (zaostrzanie, łagodzenie) są dość chwiejne, należy śledzić dalsze losy ustawy.

Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 19 grudnia 2018 r. (I KZP 13/18).

Czytaj także: Zakaz handlu w niedziele: przepisy uszczelniające ograniczenie muszą poczekać

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego