Chodzi o Auchan Polska, Eurocash, Makro Cash and Carry Polska, SCA Intermarche. Na spółki może zostać nałożona kara w wysokości nawet 3 proc. rocznego obrotu za każdą stwierdzoną praktykę.
– W trakcie analiz zauważyliśmy, że sieci handlowe stosują praktyki, które mogą być niekorzystne dla dostawców – chodzi o np. kwestionowanie faktur czy narzucanie polityki cenowej. Sprawdziliśmy w postępowaniach wyjaśniających, czy mogło dojść do narzucania przez dużych graczy niekorzystnych warunków handlowych dostawcom – wątpliwości były rozstrzygane zgodnie z zaleceniami UOKiK. Ponadto po wezwaniach Urzędu sieci dokonały zaległych płatności w łącznej wysokości 575 mln złotych - mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Czytaj także: Koronawirus: producenci żywności i sklepy pod lupą UOKiK
Prezes UOKiK prowadzi postępowania wyjaśniające, sprawdza, czy mogło dojść do kwestionowania nadmiernej ilości faktur oraz analizuje, czy mogło dojść do narzucenia nowych zasad polityki handlowej pod groźbą zakończenia współpracy.
Pod lupą urzędu znalazły się także sieci handlowych, które miały największe zaległości w zapłacie faktur za dostawy produktów i mimo wezwania ze strony UOKiK odmawiały ich uregulowania. Chodzi o Auchan Polska, Eurocash, Makro Cash and Carry Polska, SCA Intermarche.