Urzędnicy wytknęli m.in., że na stronie nie podano obowiązkowego stwierdzenia „suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety" czy zastosowano niepełną treść obowiązkowego ostrzeżenia przed dziećmi. W prezentacji produktów błędnie zaprezentowano też informacje o wartości odżywczej, a w wykazie składników – określenie substancji dodatkowej i jej funkcji.
Spółka odwołała się, ale w zakresie prezentacji i reklamy w sieci państwowy wojewódzki inspektor sanitarny nie zmienił decyzji. Podkreślił, że dla żywności opakowanej oferowanej do sprzedaży za pośrednictwem sprzedaży na odległość wszystkie obowiązkowe informacje zamieszczane na stronie internetowej powinny być dostępne dla konsumenta, zanim zdecyduje się on przystąpić do zakupu.
Przy czym w jego ocenie wszelkie wymagane szczegółowe dane dotyczące żywności są w tym aspekcie istotne. Prezentacja i reklama środków spożywczych, w tym suplementów diety, powinna podawać konsumentom rzetelną informację zawierającą niezbędne dane wynikające z funkcji i przeznaczenia produktu. Powinna mieć też na uwadze to, że suplementy diety są przeznaczone dla osób zdrowych i mają na celu utrzymanie bądź zachowanie podstawowych funkcji fizjologicznych organizmu. Dlatego metodologia przyjęta w trakcie kontroli nie była wadliwa.
Ostatecznie to stanowisko niekorzystne dla spółki potwierdził białostocki WSA. Podkreślił, że – poza innymi naruszeniami – istotą spornych nieprawidłowości jest niezaprezentowanie pełnych informacji, które w przypadku żywności dostarczanej za pośrednictwem sprzedaży na odległość powinny być udostępnione (są obowiązkowe), zanim konsument zdecyduje się dokonać zakupu.
Przypomniał, że badając, czy organy dopuściły się naruszeń, trzeba mieć na względzie m.in. cele, jakie przyświecały prawodawcy unijnemu wprowadzającemu regulacje dotyczące przekazywania konsumentom informacji na temat żywności. A w ich świetle podawanie informacji na temat żywności służy wysokiemu poziomowi ochrony zdrowia i interesów konsumentów przez zapewnienie im podstaw do świadomych wyborów oraz bezpiecznego stosowania żywności, ze szczególnym uwzględnieniem uwarunkowań zdrowotnych, ekonomicznych, środowiskowych, społecznych i etycznych.
Standard to standard
W szczegółowym uzasadnieniu WSA potwierdził m.in., że sporna kontrola nie musiała polegać na próbie kupna produktu. Była nią bowiem objęta prezentacja i reklama produktów – w szczególności pod kątem tego, czy zawiera wszystkie obowiązkowe informacje, które powinny zostać udostępnione przed podjęciem decyzji o zakupie. I dotyczyła produktów oferowanych do sprzedaży na odległość.