Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 71

"Będziemy nadal wspierać Ukraińców, którzy walczą o swoją wolność" - napisał były prezydent.

Taka propozycja ma się znaleźć w najnowszym pakiecie sankcji.

- Mamy na to różne sposoby - twierdzi sekretarz generalny sojuszu Jens Stoltenberg.

Według mediów, premier Węgier Viktor Orban powiedział, że nowy pakiet sankcji UE wobec Rosji może podważyć jedność Unii Europejskiej i wyrządzić więcej szkody Węgrom niż Rosji.

Niemcy wesprą Ukrainę kolejnymi 130 milionami dolarów na pomoc humanitarną, ogłosił kanclerz Niemiec Olaf Scholz w przekazie wideo podczas konferencji darczyńców w Warszawie.

Informację przekazała prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.

Prezydent Wołodymyr Zełenski zaprosił na Ukrainę prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera i kanclerza Olafa Scholza

Podczas dzisiejszej rozmowy telefonicznej z premierem Izraela Putin przeprosił za wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji - poinformowało biuro premiera Naftalego Bennetta.

Ma nadzieję dotrzeć tam w piątek rano.

Natalia Łuhowska, Ukrainka, która po śmierci syna na froncie wstąpiła do pułku "Azow", zginęła w hucie Azowstal w Mariupolu. Pułk potwierdził, że zginęła w wyniku nalotu.

Według rodziny, zięć kobiety również zginął podczas walk w Mariupolu 21 kwietnia.

Rosyjski prezydent złożył taką deklarację podczas rozmowy z premierem Izraela Naftali Bennettem.

Biden mógł polecieć samolotem do Moskwy, żeby porozmawiać z Putinem. Takiej postawy oczekuje się od przywódcy - powiedział kandydat na prezydenta Brazylii.

Po cofnięciu statusu uznanej giełdy, inwestorzy nie będą mogli korzystać z ulg podatkowych, jeśli dalej będą handlować na parkiecie w Moskwie.

Minister polityki społecznej Marina Łazebna poinformowała, że wojska rosyjskie zniszczyły i uszkodziły już ponad 32 miliony metrów kwadratowych mieszkań na Ukrainie, ponad 1400 placówek edukacyjnych i około 250 placówek medycznych.

Podczas prób wywiezienia zwierząt z EkoParku pod Charkowem zginął 15-letni chłopak.

W hucie Azowstal toczą się ciężkie walki

- Polska wystawiła rachunek na jedenaście miliardów euro, więc nie da się tego załatwić przy pomocy obecnego budżetu - był on przecież projektowany, gdy nie było wojny. Mam nadzieję, że w maju zapadnie decyzja, żeby zwiększyć składkę (członkowską - red.) by w ten sposób mógł zostać stworzony fundusz pomocy Ukrainie - mówił Zbigniew Kuźmiuk.

Fakt rozmowy Zełenskiego z Frankiem-Walterem Steinmeierem potwierdził szef Kancelarii Prezydenta Andrij Jermak.

Niemcy pozostają potężnym sojusznikiem Ukrainy. Szczegóły zostaną oficjalnie ogłoszone, mogę tylko powiedzieć, że nadzieja Rosjan na rozbicie europejskiej jedności na rzecz Ukrainy jest płonna - powiedział  Jermak.

- Przygotowujemy szeroko zakrojony plan odbudowy Ukrainy. Musimy skorzystać z pomocy międzynarodowych partnerów. Potrzebujemy pieniędzy, technologii, ekspertów i możliwości - mówił do uczestników Międzynarodowej Konferencji Darczyńców na rzecz Ukrainy prezydent Wołodymyr Zełenski. - Nasze cele są ambitne, jednak liczymy, że cały świat nas wesprze, jeśli chodzi o finanse, o prawodawstwo - dodał szef ukraińskiego rządu Denys Szmyhal.

Taką deklarację złożył szef MSZ Węgier, Peter Szijjarto, biorący udział w konferencji darczyńców na rzecz Ukrainy w Warszawie. - Już zapewniamy 1 000 stypendiów dla studentów, którzy musieli opuścić Ukrainę i przenieść się na węgierskie uniwersytety, dzięki czemu będą mogli kontynuować lub ukończyć studia - podkreślił Szijjarto. Węgry są też gotowe udzielić pomocy rannym ukraińskim żołnierzom w węgierskich szpitalach, oraz dzieciom z Ukrainy w szpitalach specjalistycznych na Węgrzech.

Dmytro Kułeba napisał na Twitterze, że szef MSZ Izraela, Jair Lapid, zapewnił go, że Izrael "stoi przy Ukrainie w czasie trwającej wojny, m.in. przeciwdziałając próbom obchodzenia sankcji i przez gotowość do pomocy w odbudowie Ukrainy.

W wyniku prowadzonego w ciągu ostatniej doby ostrzału celów w obwodzie mikołajowskim przez Rosjan rannych zostało co najmniej 15 osób - poinformowała Hanna Zamaziejewa, stojąca na czele rady obwodu mikołajowskiego. Wszyscy ranni trafili do szpitali, gdzie udzielono im pomocy medycznej.

- Informuję, że wszyscy razem zmobilizowaliśmy 6,5 mld dol. To nasze zobowiązania z dziś, dziękuję za to - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji darczyńców na rzecz Ukrainy.

Jak zauważa ukraińska "Pravda" po raz pierwszy od 2014 roku na kontrolowanych przez separatystów częściach obwodu donieckiego i ługańskiego nie odbędzie się Parada Zwycięstwa.

Gazprom ostrzega Niemców co się stanie jeśli rorociąg nie zostanie uruchomiony.

Stojący na czele władz obwodu kijowskiego, Ołeksij Kułeba, na swoim kanale w serwisie Telegram podziękował ok. 120 architektom z całej Ukrainy, którzy przyjechali do Irpienia, aby stworzyć szkic strategii odbudowy i rozwoju miasta zniszczonego w czasie rosyjskiej okupacji. W Irpieniu całkowicie zniszczonych zostało 885 budynków, 2 738 zostało częściowo zniszczonych, a 8 651 doznało uszkodzeń. 

Doradca szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Ołeksij Arestowycz oświadczył, że Ukraina raczej nie przeprowadzi kontrofensywy w trwającej wojnie z Rosją przed połową czerwca, gdy - na co liczy Kijów - otrzyma więcej uzbrojenia od swoich sojuszników. Jednocześnie Arestowycz wyraził przekonanie, że rosyjska ofensywa na Ukrainie nie doprowadzi do żadnych "znaczących wyników" przed 9 maja, gdy Rosjanie obchodzą Dzień Zwycięstwo - rocznicę zakończenia II wojny światowej. Arestowycz mówił też, że na terenie zakładów Azowstal w Mariupolu trwają walki, ale nie przedstawił żadnych dalszych szczegółów dotyczących sytuacji na terenie ostatniego bastionu ukraińskiej armii w mieście nad Morzem Azowskim.

"3 maja 14 pocisków manewrujących zostało wystrzelonych przez bombowce strategiczne Tu-160 znad Morza Kaspijskiego. Ubiegłej nocy osiem pocisków manewrujących wystrzelono w stronę terytorium Ukrainy. Dlatego dostarczenie wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet takich jak M142 HIMARS i M270 MLRS Ukrainie jest kluczowe" - podkreślał ukraiński głównodowodzący.

Jak informuje ukraińska policja 4 maja ostrzeliwane przez Rosjan były m.in. Siewierodonieck, Lisiczańsk, Rubiżne, Popasna, Zołote i Nowodrużeśk. "Uszkodzone zostały cztery bloki mieszkalne w Siewierodoniecku, 13 domów prywatnych w Lisiczańsku, Popasnej, Hirśkem, Komyszuwasze i przedsiębiorstwo publiczne w Nowodrużeśku" - podaje ukraińska policja. W 26 miejscowościach w kontrolowanej przez Ukraińców części obwodu ługańskiego nie ma prądu, w 12 kolejnych prądu pozbawiona jest część mieszkańców. Mieszkańcy sześciu miejscowości pozbawieni są gazu, trzech kolejnych - są częściowo pozbawieni gazu.

Andrij Gierus, przewodniczący parlamentarnej komisji ds. energii oświadczył, że Ukraina ma nadzieję, iż UE wprowadzi pełne embargo na rosyjski gaz i ropę naftową, i "całkowicie porzuci surowce energetyczne z Rosji". - Gdy tylko kraje europejskie przestaną kupować rosyjski gaz, my z przyjemnością wstrzymamy jego tranzyt do Europy. Popieramy (unijne) embargo zarówno na ropę, jak i na produkty ropopochodne oraz na gaz i węgiel. Mamy nadzieję, że z czasem dojdzie do tego, że Europa i Ukraina całkowicie porzucą rosyjskie surowce energetyczne - podkreślił.

Nowa infrastruktura działa od początku maja i łączy Polskę z krajami bałtyckimi.

Żadne inne rozkazy nie zostały sformułowane przez głównodowodzącego - przekonuje rzecznik Kremla.

Mimo sankcji rosyjska waluta umacnia się w stosunku do dolara i euro.

Białoruski przywódca apelował, aby "wykorzystać to (niechęć Putina do konfrontacji z NATO - red.) i zrobić wszystko, aby do tego nie doszło".

"W nocy 3 maja niezidentyfikowane osoby wysłały drona nad teren, na którym znajduje się układ chłodzenia transformatora. Jednakże statek powietrzny zaplątał się w metalowy kabel nad bramą ogrodzenia i spadł. Specjaliści znaleźli dwa kawałki plastiku przenoszone przez drona oraz zbiornik z ciemną cieczą i urządzenie umożliwiające zdalną detonację" - informuje Komitet Śledczy samozwańczej republiki Naddniestrza.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji poinformowało, że w związku z wydaleniem rosyjskich dyplomatów z Danii (co ogłoszono 5 kwietnia) do MSZ wezwano duńskiego ambasadora, któremu przekazano "ostry protest". "Ambasador został poinformowany, że w odpowiedzi siedmiu pracowników ambasady Danii w Federacji Rosyjskiej zostało uznanych za »persona non grata«" - czytamy w komunikacie. Dyplomaci muszą opuścić Rosję w ciągu dwóch tygodni.

W ciągu minionej doby ostrzeliwane przez Rosjan były m.in. Mariupol, Awdijiwka, Słowiańsk, Kramatorsk, Łyman, Marinka i Nowyj Trud. Co najmniej 35 obiektów cywilnych, w tym domy mieszkalne, zostało zniszczonych. Rosjanie atakowali obiekty cywilne z powietrza, a także z ziemi - ostrzał prowadziły wyrzutnie rakiet Huragan i Grad oraz czołgi i ciężka artyleria. Przeciwko celom w obwodzie donieckim wystrzelono też pociski manewrujące i pociski Toczka-U. W wyniku ostrzału prowadzonego 4 maja w obwodzie donieckim dwie osoby zginęły, a cztery zostały ranne.

Wystąpienia prezydenta Ukrainy wydało niemieckie wydawnictwo. Na razie pojawiły się wydania niemieckie i angielskie, ale w planach jest też przekład na język polski

Wiceminister rolnictwa, Taras Wysocki zapewnił, że na kontrolowanych przez siebie terytoriach Ukraina posiada wystarczająco duże zapasy żywności, aby wykarmić mieszkańców tych terenów. Wysocki mówił też, że Ukraina zwiększyła skalę eksportu zbóż w kwietniu wykorzystując alternatywne szlaki handlowe po zablokowaniu przez Rosję ukraińskich portów nad Morzem Czarnym. 

W Warszawie trwa spotkanie Mateusza Morawieckiego z Denysem Szmyhalem.

Siedem sztuk Panzerhaubitze 2000 z Niemiec ma - według "Die Welt" - trafić na Ukrainę w ramach pomocy wojskowej. Samobieżne haubice Panzerhaubitze 2000 są w stanie razić cele oddalone od nich o 40 km. Decyzja o przekazaniu haubic Ukrainie ma być podjęta wbrew stanowisku niemieckiej armii, która uważa, że sama potrzebuje tego sprzętu. Obecnie tylko 40 ze 119 sztuk haubic Panzerhaubitze 2000 znajdujących się w niemieckim arsenale ma być gotowych do użycia.

Gubernator obwodu charkowskiego, Ołeh Synehubow twierdzi, że Rosjanie zabierają Ukraińcom "środki komunikacji i dokumenty". "W ten sposób wróg uniemożliwia mieszkańcom wyjazd w bezpieczną część (Ukrainy)" - czytamy w komunikacie.

- To tragedia, która rozgrywa się na naszych oczach - powiedział były szef brytyjskiego Sztabu Generalnego, komentując walki o Azowstal w Mariupolu.

RIA cytuje przedstawiciela rosyjskich służb ratunkowych, który podaje, że po 24 lutego granicę Rosji przekroczyło 199,7 tys. dzieci z terenu obwodów donieckiego i ługańskiego, "w tym 2,1 tys. w ciągu ostatniej doby". Ukraińcy oskarżają Rosjan o dokonywanie przymusowych deportacji ze wschodu Ukrainy oraz przeprowadzanie nielegalnych adopcji dzieci z Ukrainy przez rosyjskie pary. 

"Od 24 lutego zginęły dwa moje psy, moja babcia Galia i mój kochany Mariupol" - pisze na Twitterze Dmytro Kułeba cytując fragment pamiętnika 8-letniego Jehora. "Jego dziadek też umarł. On, jego siostra i matka zostali ranni" - dodał Kułeba. "Ukraina nigdy się nie podda ani nie zmęczy. Musimy przetrwać" - zapewnił szef MSZ Ukrainy.

- Niektóre kraje są bardziej zależne od rosyjskiej ropy niż inne, więc musimy znaleźć rozwiązania, które pozwolą im dołączyć do tych sankcji - powiedziała Barbara Pompili w rozmowie z radiem France Info. - Sądzę, że będziemy w stanie to zrobić - dodała zapowiadając, że władze krajów UE osiągną konsensus ws. wprowadzenia embarga na ropę z Rosji do końca tygodnia.

Iwanna Kłympusz-Cyncadze w rozmowie z radiem BBC stwierdziła, że natarcie Rosjan na zakłady Azowstal w Mariupolu będzie "z pewnością bolesne, niszczycielskie" dla Ukraińców. - Ale jesteśmy pewni, że odzyskamy wszystkie nasze terytoria - dodała przewodnicząca komisji ds. integracji Ukrainy z UE w ukraińskiej Radzie Najwyższej. Posłanka mówiła, że Rosjanie starają się wejść do podziemnych tuneli pod zakładami Azowstal, w których chronią się ukraińscy żołnierze, dzięki informacjom przekazanym im przez zdrajcę, ale - jak dotąd - nie udało im się wtargnąć do podziemnych tuneli.  

- Ogień rakietowy nie pozostawia wątpliwości, że rosyjskie zło może może być pokonane tylko wspólnym wysiłkiem. Nikt nie powinien czynić żadnych ustępstw, by zdławić agresywny apetyt Rosji. Putin nie rozróżnia pomiędzy narodami, kiedy nakazuje swoim żołnierzom zabijanie ludzi. On nie ma partnerów ani sojuszników. To tylko kwestia czasu i odpowiednich okoliczności - stwierdził Ołeh Nikołenko.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego w Rosji, Wiaczesław Gładkow, poinformował, że dwie wsie na pograniczu Rosji i Ukrainy zostały ostrzelane z terytorium Ukrainy. Ostrzelane miejscowości to Żurawliwka i Niechtotiejewka. W wyniku ostrzału zniszczony miał zostać dom i garaż w tej drugiej miejscowości. "Nie ma ofiar wśród cywilów. Ostrzał trwa" - napisał Gładkow na swoim kanale w serwisie Telegram. 

Od 24 lutego Rosja miała stracić na Ukrainie 24,7 tys. żołnierzy, 1 092 czołgi, 2 651 pojazdów opancerzonych, 499 systemów artyleryjskich, 169 wyrzutni rakiet, 83 zestawy przeciwlotnicze, 196 samolotów, 155 śmigłowców, 312 bezzałogowych statków powietrznych, 1 907 pojazdów, w tym cystern, 10 jednostek nawodnych, 38 jednostek sprzętu specjalnego i 89 pocisków manewrujących.

Rzecznik Ministerstwa Obrony Rosji gen. Igor Konaszenkow oświadczył, że siły rosyjskie zestrzeliły trzy ukraińskie samoloty: Su-24, Su-25 i Su-27.

"Rozszerzamy nasze wsparcie dla uchodźców z Ukrainy. Blisko sto osób otrzyma zakwaterowanie w zmodernizowanym hotelu Dębowa Góra w okolicach Płocka" - przekazał prezes Orlenu Daniel Obajtek.

O ostrzelaniu 4 maja wieczorem dwóch wsi w obwodzie sumskim z terytorium Federacji Rosyjskiej poinformował gubernator obwodu sumskiego, Dmytro Żiwicki, na swoim kanale w serwisie Telegram. Ostrzał miał miejsce ok. 20:00. W kierunku dwóch miejscowości na pograniczu wystrzelono ok. 40 pocisków moździerzowych.

Na tym etapie na liście unijnych sankcji patriarchy Cyryla nie ma, natomiast nie jest to absolutnie wykluczone, że w perspektywie następnych pakietów może się takie nazwisko tam znaleźć - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.

4 maja na granicy Polski z Ukrainą odprawiono 25 tys. osób wjeżdżających do Polski. Tego samego dnia z Polski na terytorium Ukrainy wjechało 17,6 tys. osób (od 24 lutego - 1,047 mln osób).

Petro Andriuszczenko, doradca mera Mariupola w czwartek rano mówił, że "jeśli na świecie istnieje piekło, są nim zakłady Azowstal". - Trwa nieustanny ostrzał i natarcia, nawet w nocy. W niektórych częściach walki toczą się za ogrodzeniem zakładów - podkreślił. Andriuszczenko mówił też, że tereny mieszkalne wokół zakładów "zostały pilnie ewakuowane, bez ostrzeżenia".

W czasie wojny w Afganistanie rosyjska armia straciła ok. 15 tys. żołnierzy.

W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego w Kramatorsku (obwód doniecki) obrażenia odniosło co najmniej 25 osób cywilnych - przekazał szef władz regionalnych Pawło Kyryłenko. Dodał, że sześć osób wymaga hospitalizacji. Pociski miały uszkodzić m.in. 9 budynków mieszkalnych i szkołę.

Prokuratura generalna Ukrainy poinformowała też, że 408 nieletnich zostało rannych. W komunikacie zastrzeżono, że dane te nie są ostateczne, ponieważ wciąż weryfikowane są doniesienia z rejonów objętych walkami, tymczasowo okupowanych terytoriów i obszarów wyzwolonych spod okupacji Rosjan.

Rosyjska Federalna Agencja Transportu Powietrznego poinformowała, że lotniska położone m.in. w Biełgorodzie, Briańsku, Woroneżu, Krasnodarze, Kursku, Rostowie nad Donem i Symferopolu zamknięte będą do 13 maja, do godziny 3:45 czasu moskiewskiego.

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii podkreśla, że ćwiczenia odbywają się zgodnie z corocznym cyklem, ale - jak dodaje - "Rosja będzie prawdopodobnie chciała zwiększyć zagrożenie stwarzane wobec Ukrainy tymi ćwiczeniami, aby związać wojska ukraińskie na północy i nie pozwolić na przerzucenie ich do Donbasu".

- Będziemy też rozmawiać o pomocy związanej z dodatkowymi środkami w zakresie uzbrojenia - powiedział rzecznik rządu, odnosząc się do konferencji, która o godz. 11:00 ma rozpocząć się w Warszawie.

Szef KPRM mówił, że chodzi nie tylko o pomoc dla uchodźców przybywających do Polski, ale też m.in. o pomoc żywnościową, humanitarną dla uchodźców wewnętrznych na Ukrainie.

Melanie Joly stwierdziła w środę, że celem Kanady jest powrót kanadyjskiej ambasador, która obecnie przebywa w Polsce, na Ukrainę. - Mogę potwierdzić, że Larisa Galadza, która jest naszym ambasadorem na Ukrainę, wróci (do tego kraju) - oświadczyła szefowa MSZ Kanady.

Jurij Szwytkin, cytowany przez Interfax stwierdził, że nie ma i nie będzie żadnych podstaw do doniesień o powszechnej mobilizacji, która ma być przygotowywana w Rosji. - Te plotki wydające się pochodzić z zagranicznych źródeł, mają siać panikę wśród ludności (Rosji) - ocenił.

Agencja TASS powołuje się na list podpisany przez zastępcę prezesa Sbierbanku, który jest odpowiedzią na pytanie pierwszej zastępczyni komisji ds. edukacji Dumy.

W wyniku ostrzału miasta położonego w obwodzie donieckim uszkodzone zostały budynki mieszkalne, szkoła i przedszkole. Co najmniej sześć osób zostało rannych - wynika z informacji przekazanych przez mera Kramatorska, Ołeksandra Gonczarenko. "Kolejny atak rakietowy na Kramatorsk. Co najmniej trzy pięciopiętrowe budynki, szkoła i przedszkole zostały poważnie uszkodzone. Jest sześciu rannych" - napisał Gonczarenko na Facebooku.

Z informacji Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy wynika, że w ciągu ostatniej doby zestrzelono cztery bezzałogowe statki powietrzne, trzy pociski manewrujące i dwa myśliwce Su-30.

Sondaż przeprowadzono na grupie 1 000 pełnoletnich osób zamieszkujących całą Ukrainę, z wyjątkiem okupowanego Krymu i Donbasu.

Usunięcie zezwoleń na pracę znacznie ograniczyło biurokrację i dało uchodźcom pełen dostęp do rynku pracy w Polsce. Jak wskazuje minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, z dnia na dzień liczba pracowników z Ukrainy – którzy przybyli do Polski po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji – rośnie w tysiącach. Tylko 2 maja przybyło ich ponad 2 tys. - piszemy w "Rzeczpospolitej".

Od wybuchu wojny w Ukrainie armia apeluje, aby nie robić zdjęć przemieszczającego się wojska, a także posiadanego przez nich uzbrojenia. Wzmocniona została ochrona obiektów o oznaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa. W tym samym czasie każdy może zajrzeć do miejsc objętych ścisłą ochroną przy wykorzystaniu ogólnodostępnego serwisu geoportal.gov.pl - piszemy w "Rzeczpospolitej". 

– Będzie to całkowity zakaz importu całej rosyjskiej ropy naftowej, morskiej i rurociągowej, surowej i rafinowanej. Upewnimy się, że wycofujemy rosyjską ropę w sposób uporządkowany, w sposób, który pozwoli nam i naszym partnerom zabezpieczyć alternatywne trasy dostaw i zminimalizuje wpływ na rynki światowe. Dlatego w ciągu sześciu miesięcy wycofamy rosyjską ropę naftową, a do końca roku produkty rafineryjne. W ten sposób maksymalizujemy presję na Rosję, jednocześnie minimalizując szkody uboczne dla nas i naszych partnerów na całym świecie – powiedziała w środę w Parlamencie Europejskim Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.

John Kirby zapewnił też, że USA stale zmieniają sposób, w jaki Ukrainie dostarczana jest broń.

Dmytro Kułeba oświadczył, że Rosja próbuje złamać Ukrainę "rakietowym terroryzmem", ale - jak dodał - jedyne co załamie się na końcu to "Rosja i jej zdolność do najeżdżania, bombardowania, mordowania, grabienia i gwałcenia".

Fumio Kishida skomentował sankcje nałożone przez Rosję na przedstawicieli japońskich władz - w tym samego szefa rządu. Kishida i 62 innych obywateli Japonii (w tym szefowie MSZ, Ministerstwa Obrony i Ministerstwa Finansów) zostali w środę objęci zakazem wjazdu na terytorium Rosji w ramach sankcji odwetowych nałożonych przez Moskwę na Tokio. Wcześniej, w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, Japonia nałożyła sankcje na Rosję - w tym m.in. zamroziła aktywa prezydenta Rosji, Władimira Putina i członków jego rodziny. Według Kishidy sankcje nałożone przez Rosję na przedstawicieli władz Japonii są "całkowicie nieakceptowalne". - Rosyjska inwazja na Ukrainę stanowi jasne pogwałcenie prawa międzynarodowego - podkreślił Kishida w rozmowie z dziennikarzami w czasie wizyty w Rzymie. - To strona rosyjska sięga po środki wojskowe i jest odpowiedzialna za tą sytuację. Strona rosyjska jest w pełni odpowiedzialna za załamanie się relacji japońsko-rosyjskich - dodał.

Do naruszenia fińskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski śmigłowiec doszło w czasie, gdy neutralna dotychczas Finlandia i sąsiadująca z nią Szwecja rozważają wystąpienie z wnioskiem o członkostwo w NATO.

Ewakuacja była możliwa dzięki utworzeniu - przy współpracy z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża i ONZ - korytarza humanitarnego. - Czujemy ulgę, że udało się ocalić więcej żyć - powiedział Pascal Hundt, stojący na czele delegacji MKCK na Ukrainie.

O śmierci dziennikarza poinformował prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. 36-letni Machow jest jednym z co najmniej ośmiu dziennikarzy, którzy zginęli na Ukrainie w czasie ponad dwóch miesięcy walk. Machow po wybuchu wojny na Ukrainie zgłosił się na ochotnika do wojska i walczył w szeregach ukraińskiej obrony terytorialnej. W 2014 roku również brał udział w walkach w czasie konfliktu, który wybuchł wówczas w Donbasie. - Zawsze był wśród najodważniejszych, zawsze między tymi na pierwszej linii - podkreślił Zełenski. Machow zginął w czasie rosyjskiego ostrzału Izium.

Ppłk Denys Prokopenko informuje jednocześnie, że od dwóch dni na terenie zakładów Azowstal w Mariupolu znajdują się Rosjanie.

USA skupiają się na dostarczaniu stronie ukraińskiej informacji na temat położenia i innych szczegółów dotyczących mobilnych sztabów dowodzenia rosyjskiej armii, które często zmieniają swoją lokalizację. Strona ukraińska wykorzystuje te informacje i własne informacje wywiadowcze - w tym przechwytywaną łączność rosyjską - aby przeprowadzać uderzenia artyleryjskie i innego rodzaju ataki, w których giną wysocy rangą rosyjscy oficerowie - pisze "New York Times".

W czasie odpierania tych ataków zniszczono 5 czołgów, 7 bojowych wozów piechoty i 5 innych pojazdów - wynika z komunikatu Dowództwa Operacji Sił Połączonych. Ponadto nad Donbasem zestrzelono dwa myśliwce Su-30 i dwa bezzałogowe statki powietrzne.

Stojący na czele Donieckiej Republiki Ludowej, Denis Puszylin, oświadczył, że wizytę w Donbasie złożyli zastępca szefa rosyjskiej administracji prezydenckiej, Siergiej Kirijenko oraz sekretarz generalny rządzącej Rosją partii Jedna Rosja, Andriej Turczak. Kirijenko i Turczak odwiedzili m.in. Mariupol oraz miejscowość Wołonowacha i "spotkali się z osobami, które potrzebowały potwierdzenia, że Rosja wróciła na te ziemie na zawsze" - wynika ze słów Puszylina. 

Jeszcze w tym tygodniu prezydent USA, Joe Biden, ma rozmawiać z przywódcami państw tworzących grupę G7, o dodatkowych sankcjach wobec Rosji w związku z trwającą wojną na Ukrainie - wynika ze słów samego Bidena. Nie wiadomo dokładnie, kiedy mają odbyć się takie rozmowy. - Jesteśmy zawsze otwarci na dodatkowe sankcje - oświadczył Biden pytany o plany USA po tym, jak UE przedstawiła szósty pakiet sankcji wobec Rosji, obejmujący m.in. wprowadzane stopniowo embargo na rosyjską ropę. - Będę rozmawiał z członkami grupy G7 w tym tygodniu o tym co zamierzamy lub czego nie zamierzamy robić - dodał prezydent USA.