Dworczyk pytany o koszty sankcji UE: Wojna kosztuje, winny jest Putin

- Jest oczywiste, że solidarnie w ramach UE musimy partycypować we wspieraniu naszych przyjaciół zza wschodniej granicy - mówił w rozmowie z Polsat News szef KPRM, Michał Dworczyk.

Publikacja: 05.05.2022 07:59

Michał Dworczyk

Michał Dworczyk

Foto: TV.RP.PL

- Dzisiaj Polska jest współgospodarzem konferencji darczyńców, którzy będą deklarować określone środki na wsparcie Ukrainy napadniętej przez Federację Rosyjską - mówił Dworczyk o konferencji organizowanej w Polsce, w której wezmą udział m.in. szefowa KE, Ursula von der Leyen oraz przewodniczący RE, Charles Michel.

- Mówimy o dodatkowych środkach, na pewno będzie też mowa o koordynacji i efektywności wykorzystania tych środków. Polska jest dzisiaj drugim krajem jeśli chodzi o wielkość pomocy przekazywanej Ukrainie - podkreślił Dworczyk dodając, że chodzi nie tylko o pomoc dla uchodźców przybywających do Polski, ale też m.in. o pomoc żywnościową, humanitarną dla uchodźców wewnętrznych na Ukrainie.

Czytaj więcej

Szósty pakiet sankcji UE na Rosję. Von der Leyen: Proponujemy wprowadzenie embarga na ropę z Rosji

A czy Polska może liczyć na wsparcie UE w związku z przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy?

- Nie wyobrażamy sobie, aby fundusz celowy (na wsparcie dla krajów przyjmujących uchodźców - red.) nie powstał. Oczywistym jest, że Polska powinna być jednym z beneficjentów tego programu - do nas przyjechało ok. 3 mln Ukraińców, jest blisko 2 mln kobiet, dzieci czy osób uciekających z Ukrainy przed rosyjską agresją. Jest oczywiste, że solidarnie w ramach UE musimy partycypować we wspieraniu naszych przyjaciół zza wschodniej granicy - odparł Dworczyk.

Koszty sankcji jeszcze będziemy ponosili, widzimy to na co dzień

Michał Dworczyk, szef KPRM

- Rozmowy w tej sprawie toczą się na bieżąco, premier (Mateusz) Morawiecki jest codziennie praktycznie w kontakcie z europejskimi przywódcami. Tworzenie mechanizmów finansowych w UE trwa. Te młyny europejskie mielą dosyć powoli. Jestem przekonany, że efekt będzie tego procesu pozytywny - dodał.

- Powolne działanie administracje unijne wielu obszarów sprawia, że tym bardziej ważna jest polska pomoc, która jest bezpośrednia, natychmiastowa, a przez to efektywna - zaznaczył szef KPRM.

- Oczywiście wojna kosztuje - tak Dworczyk odpowiedział z kolei na pytanie o to ile będą kosztować Polaków sankcje zapowiedziane w środę przez UE, które obejmą m.in. embargo na sprowadzanie ropy z Rosji. - Temu winny jest Władimir Putin, który napadł na Ukrainę. Nie ma się co oszukiwać, te koszty jeszcze będziemy ponosili, widzimy to na co dzień. Natomiast jestem przekonany, że z ograniczeniem czy wręcz wykluczeniem ropy rosyjskiej z rynku europejskiego poradzimy sobie, są inne źródła - dodał.

A o ile wzrosną ceny na polskich stacjach paliw?

- Nie chciałbym mówić o konkretnych wartościach. To też zależy od rynku europejskiego, rynku światowego - stwierdził Dworczyk.

- Dzisiaj Polska jest współgospodarzem konferencji darczyńców, którzy będą deklarować określone środki na wsparcie Ukrainy napadniętej przez Federację Rosyjską - mówił Dworczyk o konferencji organizowanej w Polsce, w której wezmą udział m.in. szefowa KE, Ursula von der Leyen oraz przewodniczący RE, Charles Michel.

- Mówimy o dodatkowych środkach, na pewno będzie też mowa o koordynacji i efektywności wykorzystania tych środków. Polska jest dzisiaj drugim krajem jeśli chodzi o wielkość pomocy przekazywanej Ukrainie - podkreślił Dworczyk dodając, że chodzi nie tylko o pomoc dla uchodźców przybywających do Polski, ale też m.in. o pomoc żywnościową, humanitarną dla uchodźców wewnętrznych na Ukrainie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Rau wypomina ministrom rządu Tuska, że "chcą objąć dochodowe mandaty" w PE
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje