Iran gotowy wznowić z USA rozmowy nuklearne. Konieczne są jednak „mocne gwarancje”

Abbas Aragczi – minister spraw zagranicznych Iranu – poinformował, że jego kraj zgodzi się na wznowienie rozmów nuklearnych ze Stanami Zjednoczonymi pod warunkiem, że dostanie gwarancje, iż nie będzie więcej atakowany.

Publikacja: 13.07.2025 10:20

Abbas Aragczi, minister spraw zagranicznych Iranu

Abbas Aragczi, minister spraw zagranicznych Iranu

Foto: REUTERS/Ricardo Moraes

W nocy z 21 na 22 czerwca Stany Zjednoczone uderzyły w trzy cele w Iranie - Fordo, Natanz i Isfahan, gdzie znajdują się irańskie obiekty nuklearne. Prezydent USA Donald Trump oświadczył wówczas, że atak był sukcesem i wezwał Iran do zawarcia pokoju z Izraelem. Premier tego kraju, Beniamin Netanjahu, ocenił, że był to „punkt zwrotny w historii”. - Naszym celem było zniszczenie zdolności Iranu do wzbogacania uranu i położenie kresu nuklearnemu zagrożeniu ze strony państwa numer jeden sponsorującego terroryzm na świecie. Dziś mogę donieść światu, że uderzenia były spektakularnym sukcesem militarnym – mówił amerykański prezydent.

Irański ośrodek jądrowy Fordo, zdjęcia satelitarne wykonane przez i po ataku amerykańskich bombowców

Irański ośrodek jądrowy Fordo, zdjęcia satelitarne wykonane przez i po ataku amerykańskich bombowców

Foto: MAXAR TECHNOLOGIES/Handout via REUTERS

Ataki przeprowadzone przez USA – a także przez Izrael – poważnie uszkodziły irańskie instalacje jądrowe, jednak nie doprowadziły do całkowitego zniszczenia zasobów wysoko wzbogaconego uranu. Nie jest jasne, czy irańskie wirówki do wzbogacania uranu przetrwały te ataki.

Trump wyraził później wyraźną wolę zawarcia nowego porozumienia nuklearnego z Iranem. Według źródeł, jednym z kluczowych żądań USA będzie całkowite zaprzestanie wzbogacania uranu przez Iran. Z kolei Teheran od dawna podkreśla, że zachowanie zdolności do wzbogacania uranu jest dla niego niezbędne w ramach każdego przyszłego porozumienia.

Do wznowienia rozmów ze Stanami Zjednoczonymi odniósł się teraz Abbas Aragczi, minister spraw zagranicznych Iranu. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Stany Zjednoczone zaatakowały Iran. Donald Trump mówi o „spektakularnym sukcesie”

Minister spraw zagranicznych Iranu o wznowieniu rozmów nuklearnych z USA

Jak podały irańskie media państwowe, Abbas Aragczi zapowiedział, że Iran zgodzi się na wznowienie rozmów nuklearnych ze Stanami Zjednoczonymi pod warunkiem, że jego kraj dostanie gwarancje, iż nie będzie więcej atakowany.

Podczas spotkania z dyplomatami, które odbyło się w Teheranie, minister spraw zagranicznych Iranu zaznaczył, że jego kraj zawsze był i będzie gotów do rozmów o swoim programie nuklearnym. Dodał jednak, że „powinien dostać gwarancje, iż w razie wznowienia rozmów ten trend nie przerodzi się w wojnę”. Było to odniesienie do bombardowania przez Izrael irańskich instalacji nuklearnych oraz wojskowych, a także ataku USA na trzy obiekty irańskiego programu jądrowego z 22 czerwca.

Stany Zjednoczone przeprowadziły ataki na obiekty nuklearne w Iranie w Fordo, Natanz i Isfahanie. We

Stany Zjednoczone przeprowadziły ataki na obiekty nuklearne w Iranie w Fordo, Natanz i Isfahanie. Według Trumpa cele te zostały zniszczone.

Foto: PAP

Aragczi podkreślił, że jeśli USA i inne kraje chcą wznowić rozmowy z Iranem, „powinny przede wszystkim być mocne gwarancje, że takie działania się nie powtórzą”. - Atak na instalacje nuklearne Iranu utrudnił i skomplikował osiągnięcie rozwiązania w oparciu o negocjacje - zaznaczył. 

Prezydent Iranu Masud Pezeszkian oświadczył natomiast w poniedziałek, że amerykańskie ataki tak poważnie uszkodziły obiekty nuklearne na terytorium jego kraju oraz że irańskie władze wciąż nie są w stanie ocenić powstałych szkód.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Izrael atakuje Iran. Dlaczego Lew Syjonu powstaje i ryczy właśnie teraz?

Atak Izraela i USA na Iran. Pentagon: Zniszczyliśmy irański program jądrowy

Izrael rozpoczął wojnę z Iranem 13 czerwca. W ramach operacji „Powstający Lew” izraelskie wojsko zaatakowało m.in. cele związane z irańskim programem jądrowym, zabijając także naukowców. Izrael wziął też na cel instalacje wojskowe, siedzibę irańskiej telewizji oraz budynki administracji. W odwecie Iran prowadził ostrzał terytorium Izraela – m.in. Tel Awiwu i Hajfy – przy użyciu pocisków balistycznych oraz dronów.

Stany Zjednoczone włączyły się do konfliktu po stronie Izraela w nocy z 21 na 22 czerwca. Jak poinformował później Pentagon, amerykańskie siły przeprowadziły precyzyjny atak na trzy kluczowe obiekty jądrowe w Iranie – Fordo, Natanz i Isfahan. - Naszym celem było zniszczenie zdolności Iranu do wzbogacania uranu i powstrzymanie zagrożenia nuklearnego ze strony największego na świecie państwa sponsorującego terroryzm – mówił w orędziu Donald Trump dodając, że uderzenia były „spektakularnym sukcesem wojskowym”.

Izrael twierdzi, że rozpoczęte 13 czerwca ataki na cele wojskowe i nuklearne w Iranie służyły temu,

Izrael twierdzi, że rozpoczęte 13 czerwca ataki na cele wojskowe i nuklearne w Iranie służyły temu, by nie dopuścić do produkcji przez Teheran broni jądrowej. Według izraelskiego rządu Iran był bliski wyprodukowania dziewięciu jej sztuk. Teheran zapewnia, że jego program nuklearny ma wyłącznie pokojowy charakter.

Foto: PAP

- Zniszczyliśmy irański program jądrowy, irańskie ambicje nuklearne zostały unicestwione – twierdził sekretarz obrony USA Pete Hegseth. Jednocześnie strona amerykańska przyznawała, że dokładna skala zniszczeń w podziemnych irańskich zakładach nie jest znana. Na zdjęciach satelitarnych widać było kratery – otwory wybite przez eksplodujące pod ziemią 13-tonowe bomby penetrujące GBU-57A/B.

Po ataku USA Iran groził zamknięciem kluczowej dla transportu ropy Cieśniny Ormuz. Irańska telewizja podała, że parlament zatwierdził taki ruch, jednak ostateczna decyzja w tej sprawie należy do Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Iranu. Szacuje się, że przez Cieśninę Ormuz przechodzi 40 proc. ropy transportowanej drogą morską i 20 proc. całego światowego transportu ropy. Zamknięcie przeprawy wywołałoby skokowy wzrost cen ropy naftowej na świecie.

Reklama
Reklama
Po tym, jak Stany Zjednoczone zbombardowały irańską infrastrukturę nuklearną, parlament w Teheranie

Po tym, jak Stany Zjednoczone zbombardowały irańską infrastrukturę nuklearną, parlament w Teheranie wydał zgodę na wprowadzenie blokady transportu morskiego przez Cieśninę Ormuz.

Foto: PAP

W odpowiedzi na atak sił USA na swe ośrodki nuklearne Iran przeprowadził atak rakietowy na bazę wojsk USA w Katarze. Przed atakiem Katar tymczasowo zawiesił ruch lotniczy w kraju ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa regionalnego. „Nie rozpoczęliśmy wojny ani o nią nie prosiliśmy, ale nie pozwolimy, aby agresja przeciwko wielkiemu Iranowi pozostała bez odpowiedzi” - oświadczył przed uderzeniem prezydent Iranu Masud Pezeszkian. Amerykańskie dowództwo podało, że irańskie rakiety zostały przechwycone przez amerykańskie i katarskie pociski z baterii Patriot oraz że nie było ofiar po stronie USA i Kataru.

Czytaj więcej

Atak Izraela na ośrodek nuklearny w Araku, Iran odpowiedział uderzeniem na szpital. Oczy zwrócone na Donalda Trumpa

24 czerwca Izrael i Iran zgodziły się na pełne zawieszenie broni. Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył wówczas, że konflikt między oboma państwami powinien przejść do historii jako „wojna dwunastodniowa”. „Gratulacje dla wszystkich! Zostało w pełni uzgodnione przez i między Izraelem a Iranem, że nastąpi całkowite i pełne zawieszenie broni (za około sześć godzin, gdy Izrael i Iran zakończą i dokończą swoje ostatnie, trwające misje) na 12 godzin, po czym wojna zostanie uznana za zakończoną!” - napisał Trump w mediach społecznościowych. „To wojna, która mogła trwać latami i zniszczyć cały Bliski Wschód, ale tak się nie stało i nigdy się nie stanie! Niech Bóg błogosławi Izrael, niech Bóg błogosławi Iran, niech Bóg błogosławi Bliski Wschód, niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone i niech Bóg błogosławi cały świat!” - zaznaczał polityk.

Reklama
Reklama

Dlaczego doszło do ataku Izraela i USA na Iran?

Władze Izraela twierdziły, że celem ataku na Iran jest uniemożliwienie temu państwu uzyskania broni atomowej. Izrael i USA przekonywały, że Iran był bliski wejścia w posiadanie broni jądrowej. Iran utrzymywał, że jego program nuklearny ma wyłącznie charakter pokojowy. W ostatnich tygodniach Stany Zjednoczone były zaangażowane w rozmowy z władzami w Teheranie, których celem było zawarcie nowego porozumienia nuklearnego z tym krajem. Od poprzedniego - zawartego przez zachodnie mocarstwa w 2015 roku - w czasie pierwszej kadencji Trumpa jednostronnie odstąpiły USA. W toku prowadzonych w tym roku negocjacji Iran nie zgadzał się na kluczowy warunek USA - zrezygnowania ze wzbogacania uranu na swoim terytorium.

Izrael rozpoczął 13 czerwca naloty na cele nuklearne i militarne w Iranie, twierdząc, że jest on o k

Izrael rozpoczął 13 czerwca naloty na cele nuklearne i militarne w Iranie, twierdząc, że jest on o krok od zbudowania broni jądrowej.

Foto: PAP

Czytaj więcej

Iran: Parlament zatwierdził zamknięcie Cieśniny Ormuz

Według izraelskiej prasy, od momentu rozpoczęcia przez Izrael operacji wojskowej „Powstający Lew”, Beniamin Netanjahu i Donald Trump mieli rozmawiać wielokrotnie. „Jerusalem Post” podało, że prezydent USA planował pierwotnie, iż Amerykanie zaatakują w Iranie jedynie ośrodek wzbogacania uranu w Fordo, jednak Netanjahu oraz minister spraw strategicznych Ron Dermer przekonali go do rozszerzenia listy celów ataku.

W nocy z 21 na 22 czerwca Stany Zjednoczone uderzyły w trzy cele w Iranie - Fordo, Natanz i Isfahan, gdzie znajdują się irańskie obiekty nuklearne. Prezydent USA Donald Trump oświadczył wówczas, że atak był sukcesem i wezwał Iran do zawarcia pokoju z Izraelem. Premier tego kraju, Beniamin Netanjahu, ocenił, że był to „punkt zwrotny w historii”. - Naszym celem było zniszczenie zdolności Iranu do wzbogacania uranu i położenie kresu nuklearnemu zagrożeniu ze strony państwa numer jeden sponsorującego terroryzm na świecie. Dziś mogę donieść światu, że uderzenia były spektakularnym sukcesem militarnym – mówił amerykański prezydent.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Trump chce ukarać Putina. Co ogłosi w poniedziałek?
Polityka
Trump znów w ogniu krytyki ze strony ruchu MAGA. Chodzi o dokumenty Epsteina
Polityka
Pierwsza taka decyzja od powrotu do Białego Domu. Trump może zmienić zdanie w sprawie Ukrainy
Polityka
Putin wzywa Iran do podpisania umowy nuklearnej o „zerowym wzbogacaniu”
Polityka
Niemieckie media o kontrolach na granicy. „Spektakl inscenizowany przez oba kraje”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama