Ofensywa informacyjna na wschód. Nie tylko Białoruś i Rosja

Telewizja publiczna produkuje już programy w języku białoruskim, ukraińskim, rosyjskim i od niedawna rumuńskim. Być może uruchomione zostaną kolejne pasma skierowane do mieszkańców państw postsowieckich.

Publikacja: 13.07.2025 07:28

Ofensywa informacyjna na wschód. Nie tylko Białoruś i Rosja

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W planach jest stworzenie w Polsce, a konkretnie w Warszawie w oparciu o Ośrodek Mediów dla Zagranicy TVP i studio przy ul. Powstańców Warszawy ośrodka multimedialnego, który byłby w stanie przeciwstawiać się rosyjskiej propagandzie.

W poprzednim roku protestami niektórych dziennikarzy odbiła się reforma związana z przekształceniem TV Biełsat i włączeniem go do Ośrodka Mediów dla Zagranicy TVP. Pisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej”. Biełsat został włączony do kanału TVP World. Na jego dotychczasowym paśmie pojawiły się dwa inne kanały – nadawany po rosyjsku prowadzony przez Biełsat „Vot Tak” i po ukraińsku TV Slava.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” szef projektu, redaktor naczelny TVP World Michał Broniatowski nie ukrywał w poprzednim roku, że celem reformy jest próba utworzenia medium na wzór nadających na Wschodzie redakcji państw Zachodu. Chodzi m.in. o to, by Ukraińcom tłumaczyć „polski punkt widzenia”, a w przekazie do Rosjan „walczyć z propagandą Kremla”. 

Czytaj więcej

Spór o Biełsat – czy rząd macha ręką na to, co się dzieje na Białorusi?

Wzmacniamy przekaz skierowany na Wschód

W efekcie dzisiaj obok redakcji białoruskiej działa redakcja rosyjskojęzyczna i ukraińska, które nadają po sześć godzin informacji, a od 19 maja wprowadzono także pasmo mołdawskie.

Reklama
Reklama

Jakie są efekty poszerzenia oferty przez publicznego nadawcę? – Obecnie trudno jest mierzyć oglądalność programów szczególnie na Białorusi i Rosji, ale według ostatnich danych zasięgi Biełsatu przekraczają 4 mln subskrypcji na YouTube i 28,2 mln w innych platformach. W przypadku „Wot Tak” jest to 1,7 mln subskrypcji na YouTube i 11,7 mln na innych platformach. TV Slava – rozpoczyna swoją działalność – mówi nam Paweł Wroński rzecznik MSZ. – Są to największe zasięgi w przypadku mediów białoruskich, a wobec „Wot Tak” obecnie jedyną konkurencją jest telewizja „Dożdź”– dodaje.

– W przyszłym roku, o ile pozytywnie odpowie na nasze postulaty, planowane jest otwarcie m.in. pasma gruzińskiego, ormiańskiego, kazachskiego– mówi Wroński, ale zastrzega, że MSZ nie jest od robienia telewizji, tylko dziennikarze. Resort jednak wspiera te działania. W tym roku przeznaczył na te projekty 138 mln zł. Trwają już rozmowy z komisarzem ds. rozszerzenia Komisji Europejskiej Martą Kos na temat ewentualnego wsparcia kolejnych stacji w ramach programów Partnerstwa Wschodniego. Przypomnijmy, że projekt poszerzania pasm zapowiadał w exposé w 2024 roku minister Radosław Sikorski.

Wroński zwraca uwagę, że stworzenie medialnej platformy – łączącej telewizję, w tym internetową, radio i portal informacyjny, ma przede wszystkim przeciwdziałać rosyjskiej narracji, ale też być elementem miękkiej dyplomacji. – Polska oferta może wypełnić lukę szczególnie wobec trudnej sytuacji Radia Wolna Europa i Radia Liberty– dodaje rzecznik MSZ.

Potrzebne są narzędzia, dzięki którym realizujemy operacje wpływu

Jeden z ekspertów do spraw wschodnich, którego poprosiliśmy o komentarz unika odpowiedzi, bo wskazuje, że na razie nie jest jasne, jakie są długofalowe plany w stosunku do TVP World, jakie inwestycje są planowane. – Co do zasady potrzebujemy wielu narzędzi przeciwdziałania rosyjskiej dezinformacji u nas i u sąsiadów – grunt, aby były dobrze przemyślane, profesjonalne i uwzględniały zmieniające się szybko sposoby konsumpcji i rozpowszechniania różnego typu manipulacji – tłumaczy.

Czytaj więcej

Kulisy upadku na Polskę rakiety Falcon 9. Dlaczego reakcja służb była spóźniona?

Inny nasz rozmówca, który specjalizuje się w rosyjskiej dezinformacji, dodaje: – Zawsze uważałem, że nie tylko powinniśmy analizować rosyjską dezinformację, ale przede wszystkim realizować operacje wpływu, dlatego ten pomysł jest bardzo dobry– mówi.

Reklama
Reklama

Nie jest tajemnicą, że telewizja przy realizacji tych projektów współpracuje z utworzonym przez MSZ w sierpniu poprzedniego roku Departamentem Komunikacji Strategicznej i Przeciwdziałania Dezinformacji Międzynarodowej, którym kieruje Katarzyna Szaran. Departament ten ma na swoim koncie m.in. kampanię w amerykańskiej przestrzeni informacyjnej, ukierunkowaną na przedstawienie Polski jako istotnego partnera USA nie tylko w aspekcie politycznym, ale również gospodarczym i obronnym. Z inicjatywy Polski i USA utworzona została Ukraine Communications Group, której zadaniem jest wspieranie strategicznego działania komunikacyjnego na rzecz Ukrainy. Grupa ta wspiera Ukrainę w przeciwdziałaniu rosyjskiej dezinformacji na terenie Afryki i Ameryki Południowej.

Polska przystąpiła też do Globalnej Deklaracji na rzecz Uczciwości Informacji Online, formatu zrzeszającego 34 kraje zaangażowane w zwalczanie dezinformacji. „Departament jest także aktywnym członkiem międzynarodowych systemów wymiany doniesień nt. dezinformacji w ramach NATO (Rapid Response Group) i UE (Rapid Alert System). Na poziomie krajowym działa koordynowana przez departament międzyresortowa Grupa Wymiany Informacji, która umożliwia identyfikowanie ukierunkowanych, sektorowych działań dezinformacyjnych i przygotowywanie skoordynowanych odpowiedzi instytucji państwowych” – informuje nas MSZ.

Czytaj więcej

Dr Kamiński: Rosjanie przegrali wojnę informacyjną, ale wciąż manipulują historią

Działania informacyjne na Kaukazie i Bliskim Wschodzie

Resort spraw zagranicznych wspiera też finansowo projekty MUGA oraz Albatros II – MENA, które koncentrują się na niwelowaniu zagrożenia związanego z operacjami wpływu i dezinformacją. – Moduł projektu „MUGA – Śledztwa cyfrowe i analiza operacji wpływu” koncentruje się na Mołdawii, Ukrainie, Gruzji i Armenii. W ramach działań zespół ekspertów prowadzi zaawansowane śledztwa cyfrowe w celu identyfikacji aktorów dezinformacyjnych i mapowania szkodliwych narracji– informuje „Rzeczpospolitą” Kamil Basaj, prezes Fundacji INFO OPS Polska, który je realizuje. Przewidziane są również wizyty studyjne, konsultacje oraz warsztaty edukacyjne dla przedstawicieli instytucji publicznych, mediów i organizacji pozarządowych, „aby wzmocnić lokalne kompetencje w zakresie przeciwdziałania fałszywym informacjom”.

– Projekt Albatros II – MENA – zajmuje się przeciwdziałaniem dezinformacji na Bliskim Wschodzie w Libanie, Iraku i Egipcie. Region ten, ze względu na niestabilność polityczną i gospodarczą, jest szczególnie narażony na wpływy informacyjne m.in. Rosji, Chin i Iranu, ale też Białorusi i Turcji – zwraca uwagę Basaj.

W planach jest stworzenie w Polsce, a konkretnie w Warszawie w oparciu o Ośrodek Mediów dla Zagranicy TVP i studio przy ul. Powstańców Warszawy ośrodka multimedialnego, który byłby w stanie przeciwstawiać się rosyjskiej propagandzie.

W poprzednim roku protestami niektórych dziennikarzy odbiła się reforma związana z przekształceniem TV Biełsat i włączeniem go do Ośrodka Mediów dla Zagranicy TVP. Pisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej”. Biełsat został włączony do kanału TVP World. Na jego dotychczasowym paśmie pojawiły się dwa inne kanały – nadawany po rosyjsku prowadzony przez Biełsat „Vot Tak” i po ukraińsku TV Slava.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Kulisy upadku na Polskę rakiety Falcon 9. Dlaczego reakcja służb była spóźniona?
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Wojsko
Polacy chcą dostępu do brytyjskich archiwów wojskowych. Jest światełko w tunelu
Konflikty zbrojne
Kamil Basaj: Trwa operacja Rosji przeciw uciekinierom
Polityka
Polska chce ziemi od Czechów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama