Brytyjski generał: To ostatnie dni walk o Azowstal i Mariupol

- Rosjanie wznowili bezpośredni atak na Azowstal w Mariupolu, ponieważ doszli do wniosku, że muszą mieć jakieś zwycięstwo, by mieć co świętować w Dzień Zwycięstwa 9 maja - ocenił były dowódca brytyjskiego sztabu generalnego gen. Richard Dannatt.

Publikacja: 05.05.2022 10:56

Brytyjski generał: To ostatnie dni walk o Azowstal i Mariupol

Foto: Andrey BORODULIN / AFP

Jak informowała strona ukraińska, wojska rosyjskie wznowiły szturm na zakłady Azowstal, ostatni punkt ukraińskiego oporu w porcie Mariupol nad Morzem Azowskim. W czwartek rano doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko mówił, że "jeśli na świecie istnieje piekło, są nim zakłady Azowstal". - Trwa nieustanny ostrzał i natarcia, nawet w nocy. W niektórych częściach walki toczą się za ogrodzeniem zakładów - podkreślił.

W zakładach Azowstal bronią się żołnierze Pułku Azow oraz 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. - Minęły dwa dni odkąd Rosjanie wtargnęli na teren zakładów. Trwają ciężkie, krwawe walki. (...) Sytuacja jest skrajnie wymagająca, ale, niezależnie od wszystkiego, będziemy kontynuować obronę - powiedział dowódca Pułku Azow ppłk Denys Prokopenko.

Czytaj więcej

Szojgu: Mariupol pod kontrolą Rosji, obrońcy Azowstalu skutecznie zablokowani

Wydarzenia w rozmowie ze Sky News komentował gen. Richard Dannatt. - Myślę, że obserwujemy ostatnie dni tych tragicznych i strasznych wydarzeń w zakładach Azowstal - powiedział w rozmowie ze Sky News były dowódca British Army, obecnie członek Izby Lordów. Zaznaczył, że w drugiej połowie kwietnia prezydent Rosji Władimir Putin nakazał wojskom rosyjskim wstrzymanie szturmu na teren kombinatu i okrążenie zakładów metalurgicznych w Mariupolu szczelnym pierścieniem, żeby nawet "mucha nie przeleciała".

Zdaniem gen. Dannatta, rozkazy Putina wskazywały, że Rosjanie mieli problemy z pokonaniem obrońców Azowstalu. - Teraz doszli do wniosku, że muszą mieć jakieś zwycięstwo, by mieć co świętować w poniedziałek - podkreślił generał. 9 maja w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa, w Moskwie odbędzie się parada wojskowa.

Czytaj więcej

Wiceszef MSZ o słowach papieża: Widzę tu uleganie propagandzie rosyjskiej

- Wygląda na to, że teraz Rosjanie wznowili bezpośredni atak na Azowstal, by spróbować zdusić pozostałą część tamtejszej obrony, by mogli w poniedziałek twierdzić, że zajęli Mariupol i tym samym utworzyli lądowy korytarz z Krymu przez Donbas do Rosji - dodał były dowódca brytyjskiego sztabu generalnego.

- To tragedia, która rozgrywa się na naszych oczach. Niektórzy cywile mogą wydostać się (z Azowstalu) podczas z dwu- lub trzydniowego zawieszenia broni, o którym się mówi - zaznaczył Richard Dannatt oceniając, że dla żołnierzy broniących Azowstalu "perspektywy są bardzo ponure".

Czytaj więcej

Wojna na Ukrainie. Müller: Rosja jest w trudniejszym położeniu niż by chciała

Były dowódca British Army powiedział także, iż ukraińscy jeńcy wojenni mogą zostać zmuszeni do udziału w paradzie zwycięstwa w Moskwie. - Podobnie było z Niemcami na zakończenie II wojny światowej i mam okropne przeczucie, że w poniedziałek się to powtórzy - zaznaczył.

Na terenie zakładów Azowstal nadal ma przebywać ok. 200 cywilów, w tym ok. 20 dzieci. Ponadto na terenie zakładów znajduje się ok. 500 rannych, pozbawionych dostępu do leków i pomocy medycznej. Stan 200 z tych rannych ma być krytyczny. W czwartek miało rozpocząć się trzydniowe zawieszenie broni w Mariupolu, które ma pozwolić na ewakuację cywilów z terenu zakładów Azowstal.

Czytaj więcej

9 maja Rosja wypowie wojnę Ukrainie? Kreml: Nieprawda, bzdura

4 maja do Zaporoża dotarło ponad 300 osób ewakuowanych z Mariupola i jego okolic. Ewakuacja była możliwa dzięki utworzeniu - przy współpracy z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża i ONZ - korytarza humanitarnego.

Jak informowała strona ukraińska, wojska rosyjskie wznowiły szturm na zakłady Azowstal, ostatni punkt ukraińskiego oporu w porcie Mariupol nad Morzem Azowskim. W czwartek rano doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko mówił, że "jeśli na świecie istnieje piekło, są nim zakłady Azowstal". - Trwa nieustanny ostrzał i natarcia, nawet w nocy. W niektórych częściach walki toczą się za ogrodzeniem zakładów - podkreślił.

W zakładach Azowstal bronią się żołnierze Pułku Azow oraz 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. - Minęły dwa dni odkąd Rosjanie wtargnęli na teren zakładów. Trwają ciężkie, krwawe walki. (...) Sytuacja jest skrajnie wymagająca, ale, niezależnie od wszystkiego, będziemy kontynuować obronę - powiedział dowódca Pułku Azow ppłk Denys Prokopenko.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Rosja nie boi się pomocy USA dla Ukrainy. "Sytuacja na froncie się nie zmieni"
Konflikty zbrojne
Wyjaśniło się, dlaczego Izrael nie uderza na Iran? Doniesienia o układzie z USA
Konflikty zbrojne
Czy światu grozi III wojna światowa? Ukraiński premier ostrzega
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakuje "krytyczne obiekty wojskowe" Rosji
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Konflikty zbrojne
Holandia chce kupować zestawy Patriot dla Ukrainy. "Mamy pieniądze"