Reklama

Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak

Bez alternatywnych strategii perspektywy ukraińskiej gospodarki na rok 2026 wydają się wysoce niepewne – zwłaszcza, że Rosja nadal toczy wojnę o przetrwanie i nie zamierza jej przerwać, dopóki ma wystarczające zasoby – pisze ukraiński ekonomista.

Publikacja: 11.07.2025 04:59

Choć umowa USA-Ukraina wydaje się zasadniczo korzystna, jest mało prawdopodobne, aby została wdrożon

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski. Zdjęcie udostępnione przez Biuro Prasowe Prezydenta Ukrainy

Choć umowa USA-Ukraina wydaje się zasadniczo korzystna, jest mało prawdopodobne, aby została wdrożona na pełną skalę, dopóki trwają aktywne działania wojskowe. Każda nowa inwestycja może stać się łatwym celem rosyjskich nalotów

Foto: Biuro Prasowe Prezydenta Ukrainy

W ciągu ostatnich dwóch lat, w 2023 i 2024 r., ukraińska gospodarka rosła, a PKB powiększył się o 5,5 proc. i 2,9 proc. r/r. Wzrost ten był napędzany głównie dwa czynniki. Pierwszy to statystyczny efekt odbicia od niskiej bazy: po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji rosyjskiej, PKB Ukrainy skurczył się o 28,8 proc. w 2022 r., co stwarzało przestrzeń do ożywienia gospodarczego bez większych zmian strukturalnych. Drugim czynnikiem był znaczny napływ zagranicznych dotacji i pożyczek, które sięgnęły 31,3 mld dol. w 2022 r., 42,5 mld dol. w 2023 r. i 41,7 mld dol. w 2024 r.. Wspierały one zarówno konsumpcję prywatną, jak i publiczną, pomagając utrzymać gospodarkę na powierzchni przez trzy i pół roku działań wojennych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak: Pod wodą, czyli jak podejść do nierównowagi fiskalnej
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Magiczne 60 procent
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Kubisiak: Kręta ścieżka rewolucji AI
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Polska to nie jest kraj dla kawoszy
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Granice produktywności: jak infrastruktura wpływa na potencjał wzrostu
Reklama
Reklama