Już prawie 750 tys. najmniejszych firm dostało pożyczki na pokrycie kosztów działalności w czasie epidemii koronawirusa. Wypłacane są przez urzędy pracy na podstawie ustawy antykryzysowej. Czy beneficjent musi zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych? – pytają czytelnicy.
– Generalnie pożyczki są obciążone PCC, który wynosi 0,5 proc. W tej sytuacji mamy jednak zwolnienie z podatku – mówi Tobiasz Szczęsny, doradca podatkowy, menedżer w kancelarii Gekko Taxens.
O jakie zwolnienie chodzi? Wymienione w art. 9 pkt 10 lit. f) ustawy o PCC. Przepis ten mówi o pożyczkach udzielanych z „utworzonych w drodze ustawy innych funduszów celowych".
– Z ustawy antykryzysowej wynika, że pożyczki są udzielane ze środków z Funduszu Pracy. Natomiast ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy stanowi, że Fundusz Pracy jest państwowym funduszem celowym – tłumaczy Tobiasz Szczęsny.