W niektórych sytuacjach pracodawca ma prawo naruszyć odpoczynek dobowy zatrudnionego. Dotyczy to jednak tylko takich przypadków, jak konieczność usuwania awarii, prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska. Ponadto można go naruszać wobec pracowników zarządzających zakładem w imieniu pracodawcy (chodzi tu o podmiot jednoosobowo lub kolegialnie zarządzający firmą wraz z zastępcami tego podmiotu oraz głównym księgowym). W tym ostatnim przypadku naruszanie odpoczynku może być jednak wynikiem szczególnych okoliczności, a nie źle zorganizowanej przez szefa pracy powodującej naruszanie przepisów o odpoczynku.
Dłuższa przerwa ?w dniówkach
Jeśli wystąpią okoliczności uzasadniające skrócenie odpoczynku dobowego i pracodawca skorzysta z tego uprawnienia, musi oddać pracownikowi równoważny okres odpoczynku do końca okresu rozliczeniowego. Równoważenie takie polega na oddaniu brakującej mu części odpoczynku w formie wolnego w nie więcej niż jednym odcinku czasu w taki sposób, aby wydłużyć pracownikowi inny odpoczynek o tę brakującą część. W praktyce zatem podwładny powinien przyjść jednego dnia do pracy później lub skończyć pracę wcześniej o czas skróconego wcześniej odpoczynku.
Przykład
W związku z koniecznością usuwania awarii szef wezwał pracownika, który miał zaplanowaną pracę w danym dniu od 8 do 16, do dodatkowej pracy od 16 do 24. Spowodowało to, że podwładny miał zapewnionych jedynie 8 godzin odpoczynku do zakończenia doby pracowniczej. Do pełnego odpoczynku zabrakło zatem trzech godzin, które pracownik powinien mieć zrównoważone przez oddanie mu w jednym odcinku czasu wolnego do końca okresu rozliczeniowego. Niezależnie zatem od konieczności zrekompensowania pracownikowi ośmiu godzin nadliczbowych – w postaci dodatku lub czasu wolnego – przed upływem okresu rozliczeniowego pracownik powinien jednego dnia przyjść do pracy o trzy godziny później lub skończyć ją o trzy godziny wcześniej. To zrównoważy naruszony mu odpoczynek dobowy.
Dwa starty w dobie
Jeżeli odpoczynek naruszono w taki sposób, że został on podzielony na dwa krótsze okresy w danej dobie, za odpoczynek skrócony (naruszony), który w efekcie pracodawca musi zrównoważyć, uznaje się ten dłuższy.