Kontrola podatkowa to jedna z nieprzyjemnych powinności, które przedsiębiorcy muszą znosić. Mają oni jednak wiele uprawnień, które właściwie wykorzystane mogą niejednokrotnie odwrócić losy kontroli podatkowej.
Pozostawienie całej kontroli podatkowej w rękach prowadzących ją urzędników nie jest rozsądnym podejściem, a analiza wielu medialnych przypadków pokazuje, że kredyt zaufania, którym należy obdarzać kontrolujących, nie powinien być zbyt duży. Dlatego przedsiębiorcy powinni korzystać ze swoich praw i kontrolować pracę osób, które kontrolują ich przedsiębiorstwo.
Przyda się pomoc pełnomocnika
O tym, że podatki to bardzo skomplikowana materia, wiedzą wszyscy. Podatnik nie musi jednak osobiście kontaktować się z urzędnikami. Ma bowiem prawo do skorzystania z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Uprawnienie takie wynika z rozdziału 3a ordynacji podatkowej.
Podatnik może podpisać pełnomocnictwo ogólne, uprawniające do reprezentowania go i podejmowania czynności w toku wszelkich postępowań podatkowych. Nie będzie w tym przypadku potrzebne ustanawianie pełnomocnika dla każdej sprawy podatkowej odrębnie, a na podstawie takiego pełnomocnictwa kontrolujący będą musieli zwrócić się do pełnomocnika już w momencie wszczynania kontroli.
Przedsiębiorca, który nie chce dawać pełnomocnikowi aż tak szerokich kompetencji, może sporządzić pełnomocnictwo szczególne, które uprawnia do reprezentowania go tylko w tej konkretnej kontroli podatkowej. W tym przypadku kontrolujący zwrócą się najpierw do samego podatnika, a pełnomocnik zostanie włączony do sprawy dopiero gdy pełnomocnictwo trafi do akt kontroli.