W ostatnim czasie jesteśmy świadkami przyśpieszenia cyfrowego. Ma ono swoje źródło zarówno w pandemicznej konieczności, zwiększającej się mobilności, jak również w zmianach prawnych, które ogólnie można nazwać e-administracją. To wszystko wpływa nie tylko na formę komunikacji prywatnej, biznesowej czy urzędowej, ale także na sposób, w jaki dochodzi do zawierania umów. Obecnie bowiem coraz częściej zdarza się nam zawierać umowy w formie elektronicznej, czy dokumentowej. Mimo tego nie zawsze łatwo odnaleźć się nam w mnogości nowych technologicznych rozwiązań. Pojawia się wiele wątpliwości co do prawidłowości zawierania umów elektronicznych, w konsekwencji ich ważności, zasad archiwizowania i mocy dowodowej w toku ewentualnego procesu sądowego. Często doskwierają nam też stare przyzwyczajenia związane z tradycyjnym podpisywaniem dokumentów, które dodatkowo próbujemy transponować do świata cyfrowego.