
Marian Piłka: Bardzo bym chciał, żeby wygrała Argentyna lub Brazylia, ale mój pesymizm wskazuje, że to mogą być Niemcy.

(śmiech) Ano racja! Taki ze mnie kibic. Jak są wielkie imprezy, to oglądam, ale na piłce to się znam średnio.

Zawsze trzeba kibicować naszym i to w każdym przypadku. A jak Polacy nie grają, to kibicujemy drużynom z państw katolickich.

Historyczne zasługi Francji, ukochanej córki Kościoła, dla katolicyzmu są niepodważalne i nawet jeśli większość obecnej drużyny to muzułmanie czy niewierzący, to nie ma znaczenia. W końcu walczą dla katolickiej Francji.

Hm, tu miałbym problem. Z jednej strony należy wspierać naszych sąsiadów Słowaków czy Czechów, ale mam wielki senty...
Artykuł dostępny tylko dla e-prenumeratorów "Rzeczpospolitej"
Oferta promocyjna: dostęp do treści rp.pl już od 9,90 zł za miesiąc!
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.