Proces o przywrócenie do pracy przedłuży ochronę przedemerytalną zwolnionego - wyrok SN

Jeśli w trakcie postępowania sądowego o przywrócenie do pracy pracownik osiągnie wiek emerytalny, nie pozbawi go to należnych mu praw.

Aktualizacja: 07.12.2020 19:19 Publikacja: 07.12.2020 17:36

Proces o przywrócenie do pracy przedłuży ochronę przedemerytalną zwolnionego - wyrok SN

Foto: Adobe Stock

To sedno najnowszego wyroku Izby Pracy Sądu Najwyższego, tym ważniejszego, że powolne procesy z powodu Covid-19 będą pewnie jeszcze dłuższe i sprawiedliwości za naruszenia przedemerytalne niejeden pracownik doczekać się może po kilku latach.

Straciła pracę przed emeryturą

Kwestia ta wynikła w sprawie pracownicy regionalnego muzeum, zwolnionej ponad dwa lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego, a więc w okresie ochrony przedemerytalnej. Wszystkie sądy rozpatrujące jej sprawę nie dopatrzyły się podstaw do zwolnienia, różniły się za to w opinii, jak naprawić jej tę szkodę.

Czytaj też: Przywrócenie do pracy pracownika chronionego korzystniejsze niż odszkodowanie

Sąd rejonowy przywrócił powódkę do pracy, a ponieważ była w okresie ochronnym, zasądził jej wynagrodzenie za cały czas pozostawania bez pracy.

Sąd Okręgowy w Kielcach był jednak innego zdania i zamiast przywrócenia do pracy zasądził tylko odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, gdyż w trakcie procesu powódka osiągnęła wiek emerytalny. W tej sytuacji SO uznał, że w chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej jej ochrona już wygasła i sąd może zamienić jej roszczenie o przywrócenie do pracy na roszczenie alternatywne, tj. odszkodowanie.

Dodajmy, że sąd pracy może zamiast przywrócenia do pracy przyznać odszkodowanie, jeśli uzna przywrócenie pracownika za niecelowe, ale wyjątkiem jest sytuacja, gdy np. mamy do czynienia z pracownikiem w okresie ochronnym.

Nie o fikcję chodzi

Kobieta nie dała za wygraną, a jej pełnomocnik adwokat Dariusz Tarabasz z kancelarii adwokackiej Czyżewscy argumentował w skardze kasacyjnej, że stanowisko SO niesie zagrożenie dla pracowników. Gdyby bowiem przyjmować, że ochrona przedemerytalna wygasa z chwilą osiągnięcia wieku emerytalnego w trakcie procesu, to byłaby ona fikcją. Rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło w okresie ochronnym i już z tego powodu nie można mieć wątpliwości, że pracodawca obraził przepisy o ochronie pracowników. Sąd powinien orzec o przywróceniu i zasądzić wynagrodzenie za cały czas pozostawania bez pracy (zgodnie z art. 57 § 2 k.p.). Przecież gdyby wyrok zapadł wcześniej, to powódka uzyskałaby wynagrodzenie za cały ten okres, a nie jedynie za trzy miesiące – wskazywał adw. Tarabasz.

Sąd Najwyższy przychylił się do tego stanowiska.

– Nie ma uzasadnienia pogląd sądu drugiej instancji, że powódka, uzyskując w toku procesu uprawnienia emerytalne, utraciła ochronę wynikającą z art. 39 kodeksu pracy i na dzień zamknięcia rozprawy apelacyjnej nie była już pracownikiem szczególnie chronionym. Ochrona przewidziana tym przepisem związana jest z momentem dokonania przez pracodawcę danej czynności w zakresie stosunku pracy, tutaj rozwiązania zatrudnienia.

– Interpretacja SO mogłaby stwarzać pole do nadużyć, gdyż oznaczałaby, że pracodawca może się zwolnić z obowiązku dalszego zatrudniania pracownika szczególnie chronionego (za zapłatą odszkodowania), bezpodstawnie rozwiązując z nim umowę o pracę w dowolny formalnie sposób. Dla powódki była ona niekorzystna z tego względu, że nie została przywrócona do pracy i nie otrzymała wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy – wskazała w uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Halina Kiryło.

W konsekwencji SN zwrócił SO sprawę do ponownego rozpoznania, z uwzględnieniem jego wskazań.

Sygnatura akt: I PK 197/19

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Rafał Kania, radca prawny, kancelaria Sendero

To bardzo ważny wyrok, trudno zresztą sobie wyobrazić, że Sąd Najwyższy powie coś innego. Gdyby tak się stało, to mielibyśmy usankcjonowanie dyskryminacji pracowników ze względu na wiek, dlatego że samo nabycie uprawnień emerytalnych nie jest dostateczną przyczyną rozwiązania umowy o pracę. Oczywiście może to nastąpić np. przy zwolnieniach grupowych, ale nie przy w indywidualnym zwolnieniu. W konsekwencji wyroku SN SO powinien przywrócić powódkę do pracy, a pracodawca – wypłacić jej odszkodowanie za czas, kiedy tej pracy nie świadczyła. Ten wyrok jest ważny także dla innych grup chronionych, jak związkowcy czy kobiety w ciąży.

To sedno najnowszego wyroku Izby Pracy Sądu Najwyższego, tym ważniejszego, że powolne procesy z powodu Covid-19 będą pewnie jeszcze dłuższe i sprawiedliwości za naruszenia przedemerytalne niejeden pracownik doczekać się może po kilku latach.

Straciła pracę przed emeryturą

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP