Zgodnie z art. 28b ust. 1 ustawy o VAT miejscem opodatkowania usług świadczonych na rzecz zagranicznych przedsiębiorców jest kraj, w którym nabywca posiada siedzibę. Polska firma świadcząca usługi na rzecz takiego podmiotu powinna wystawić fakturę bez VAT. Od tej zasady ustawodawca uczynił kilka wyjątków, w tym również opisany w art. 28b ust. 2 ustawy o VAT, na mocy którego w przypadku, gdy usługi są świadczone dla stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej podatnika, które znajduje się w innym miejscu niż jego siedziba, miejscem świadczenia tych usług jest to stałe miejsce prowadzenia działalności. Gdyby takie stałe miejsce prowadzenia działalności znajdowało się w Polsce, to należałoby potraktować świadczenie usług jako opodatkowane polskim VAT, mimo że nabywca jest podatnikiem zagranicznym.

Opodatkowanie usług w miejscu stałego prowadzenia działalności gospodarczej jest problematyczne, gdyż dosyć niejasne są przepisy definiujące to miejsce. Niezwykle istotny jest zatem wyrok NSA z 23 listopada 2017 r. (I FSK 160/16), w którym dokonano wykładni zasady określania stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o VAT. Zdaniem NSA spółka zagraniczna, decydując się na składowanie swoich towarów na terenie zakładu produkcyjnego jej polskiego kontrahenta, zlecając jego pracownikom lub pracownikom firmy zewnętrznej zabezpieczenie terenu, przygotowanie towaru do wysyłki (możliwy załadunek, dbanie o formalności przy transporcie, tłumaczenia itp.), stworzyła w Polsce stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej. Zagraniczna spółka, nabywając usługi transportu wyprodukowanych w Polsce towarów oraz usługi tłumaczeń, posiada w Polsce stałe miejsce prowadzenia działalności, a usługi te nabywa na potrzeby wykonywanej w Polsce działalności. NSA uznał, że miejscem świadczenia dla takich usług jest terytorium Polski. Polscy kontrahenci spółki zagranicznej powinny byli wystawiać na jej rzecz faktury z polskim VAT.

Zdaniem autora

Radosław Żuk, doradca podatkowy, prezes ADN Podatki Sp. z o.o. http://adn.pl/

Omawiany wyrok NSA jest niezwykle kontrowersyjny, gdyż nie uwzględniono w nim orzecznictwa TSUE, z którego wynika m.in., że stałe miejsce działalności gospodarczej powinno charakteryzować się pewną stałością. Z takim stanem faktycznym nie mieliśmy do czynienia w komentowanej sprawie, gdyż podatnik podkreślał, że nie posiada planów stałego prowadzenia działalności w Polsce. Dodatkowo należy mieć na uwadze przepisy rozporządzenia wykonawczego do Dyrektywy 112/2006, które stanowią, że stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej oznacza dowolne miejsce – inne niż miejsce siedziby działalności gospodarczej podatnika – charakteryzujące się wystarczającą stałością oraz odpowiednią strukturą w zakresie zaplecza personalnego i technicznego, aby umożliwić podatnikowi odbiór i wykorzystywanie usług świadczonych do własnych potrzeb tego stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej. Przykładowo w wyroku z 16 października 2014 r. w sprawie C-605/12 (Welmory sp. z o.o.) TSUE orzekł, że do uznania istnienia stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej w danym państwie nie jest konieczne, aby podatnik dysponował personelem, który jest u niego zatrudniony oraz zapleczem technicznym, które jest jego własnością. Własne zaplecze personalne i techniczne nie jest konieczne, jeśli dostępność innego zaplecza jest porównywalna do dostępności zaplecza własnego. NSA bezzasadnie uznał, że do zaistnienia stałej działalności w Polsce wystarczy samo wynajmowanie powierzchni magazynowej, mimo braku własnego personelu do obsługi tegoż magazynu. Przy czym NSA nie porównał zaplecza pracowniczego w Polsce z zapleczem, którym spółka zagraniczna dysponowała w kraju siedziby. Niniejszy wyrok stanowi zatem niezwykle groźny dla każdego polskiego podatnika precedens. Może się bowiem okazać, że gros faktur wystawianych na rzecz firm zagranicznych była wystawiana wadliwie, gdyż wymagała zapłaty VAT w Polsce.