Do wejścia w życie systemu podzielonej płatności zostało już niewiele czasu. To ostatni dzwonek, żeby przygotować się do zmian, które będą obowiązywać od 1 lipca br. Zacznijmy od tego, po co wprowadzane jest to rozwiązanie. Przede wszystkim ma pomóc w uszczelnieniu systemu poboru podatku od towarów i usług, a także zapobiegać uchylaniu się od płacenia podatku i przeciwdziałać przywłaszczaniu VAT przez nieuczciwych podatników.
Sam mechanizm działania split payment jest bardzo prosty. Z płaconej wartości brutto, która wpłynie na konto sprzedawcy po 1 lipca, bank automatycznie oddzieli kwotę podatku od towarów i usług na odrębny rachunek VAT. Specjalne subkonto (jedno lub kilka) będzie przypisane do wszystkich kont danej firmy, a jego otwarcie i prowadzenie nie będzie wiązało się z dodatkowymi opłatami. Środki, które znajdą się na koncie VAT, będą mogły być oprocentowane (na podstawie umowy pomiędzy bankiem a przedsiębiorcą). Bank będzie mógł pobierać opłaty wyłącznie za wykonywanie przelewów.
Na początku działania, mechanizm dzielenia płatności będzie miał dobrowolny charakter i można go będzie stosować w sposób wybiórczy. Jednak o tym, czy płatność będzie dokonana z użyciem podzielonej płatności, zadecyduje nabywca, czyli płatnik.
Zaczynamy od konta
Przygotowanie firmy na obsługę split payment będzie wymagało sporo wysiłku. Pytanie: od czego zacząć? W pierwszej kolejności należy zweryfikować konta bankowe kontrahentów. Jest to ważne, ponieważ przelewy VAT wykonywane na konta, które nie są rachunkami zgłoszonymi jako rozliczeniowe, nie będą mogły być księgowane w banku. Środki zostaną zwrócone, a kwota VAT z przelewu zostanie wpłacona na rachunek VAT, nawet jeśli pierwotnie została zapłacona z rachunku podstawowego.
Na tym etapie dobrze jest również sprawdzić ogólne koszty, jakie firma ponosi w związku z prowadzoną działalnością. Jeżeli do tej pory środki z VAT-u były wykorzystywane na bieżące wydatki, to od lipca nie będzie to już takie proste. Będzie to możliwe, ale żeby aktywować środki z subkonta VAT, przedsiębiorca będzie musiał wystąpić z odpowiednią prośbą do właściwego naczelnika urzędu skarbowego. We wniosku będzie musiał podać powód i poczekać na decyzję urzędu. A to będzie trwało. Nawet 60 dni. Ta zmiana może dotknąć wielu drobnych przedsiębiorców, którzy wspomagają się środkami z VAT-u regularnie.