Nabór na kierownicze stanowisko urzędnicze: reguły konkursu muszą być jasne

Nabór na kierownicze stanowisko urzędnicze powinien być przeprowadzony w sposób gwarantujący równe szanse wszystkim uczestnikom. Zasady konkursu powinny wykluczać ich dowolną interpretację.

Aktualizacja: 12.02.2019 06:59 Publikacja: 12.02.2019 06:00

Nabór na kierownicze stanowisko urzędnicze: reguły konkursu muszą być jasne

Foto: Adobe Stock

W naborze na kierownicze stanowisko urzędnicze chodziło o stanowisko dyrektora Biura Administracyjno-Ekonomicznego Oświaty. W ogłoszeniu o naborze burmistrz wskazał jako niezbędny wymóg co najmniej 5-letniego stażu pracy, udokumentowanego świadectwem pracy lub zaświadczeniem o trwającym zatrudnieniu. Do stażu pracy wliczono również wykonywanie działalności gospodarczej. II etap naboru składał się z testu kwalifikacyjnego i rozmowy kwalifikacyjnej. Powołano także komisję rekrutacyjną.

Czytaj też:

Ogłoszenie o naborze do urzędu bez szczegółów o preferencjach np. niepełnosprawności

RPO: zmienić procedury naboru urzędników w jednostkach samorządu

Służba cywilna: Jak są obsadzane stanowiska urzędnicze? Kiedy nie ma konkursu?

Zdyskwalifikowana kandydatka

Do naboru zgłosiła się trójka kandydatów, ale sąd miała zaabsorbować tylko jedna z nich. Była to kobieta, której komisja rekrutacyjna nie zakwalifikowała do II etapu postępowania z powodu braku 5-letniego stażu pracy. Z dokumentów wynikało, że kandydatka pracowała na etacie w firmie tylko w latach 2000-2004, czyli przez 4 lata i 4 miesiące, na stanowisku księgowej. Przedstawione przez nią umowy zlecenia, jako umowy cywilnoprawne nie mogły być zaliczone do stażu pracy. Natomiast od stycznia 2002 r. do chwili obecnej, kobieta prowadzi działalność gospodarczą rachunkowo-księgową i doradztwo podatkowe.

Komisja rekrutacyjna uznała staż pracy za zbyt krótki, a działalność gospodarczą za niezgodną z wymaganiami i charakterem pracy na konkursowym stanowisku.

Zgodnie z ustawą z 2008 r. o pracownikach samorządowych, do stażu pracy nie zalicza się każdej działalności gospodarczej, a jedynie działalność, zgodną z wymaganiami i charakterem pracy na danym stanowisku. Zakres zadań, wykonywanych na stanowisku dyrektora Biura Administracyjno-Ekonomicznego Oświaty, nie jest zgodny z charakterem działalności gospodarczej kandydatki na to stanowisko - oceniła komisja. I z tych powodów nie dopuściła kandydatki do II etapu naboru. Po przeprowadzeniu tego etapu, komisja wybrała kandydata do objęcia konkursowego stanowiska, a w ogłoszeniu z 18 lipca 2018 r. burmistrz poinformował oficjalnie o wyniku naboru.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, kobieta zarzuciła, że komisja rekrutacyjna bezpodstawnie nie dopuściła jej do II etapu konkursu. Tymczasem, prowadząc od wielu lat obsługę księgową i rachunkową, ma wiedzę i doświadczenie, wymagane na wakującym stanowisku oraz wiedzę z zakresu prawa i postępowania administracyjnego i sądowoadministracyjnego, księgowości i rachunkowości. Ukończyła też studia podyplomowe w zakresie zarządzania oświatą. Natomiast komisja wymagała spełnienia warunków i kryteriów, których nie było w ogłoszeniu o naborze.

Odpowiadając na skargę, burmistrz stwierdził, że w ogłoszeniu o naborze szczegółowo określił niezbędne wymagania. Jednym z nich był co najmniej 5-letni staż pracy, udokumentowany świadectwami pracy lub zaświadczeniem o trwającym zatrudnieniu. Wyraźnie też wskazano zakres zadań na konkursowym stanowisku i poinformowano o warunkach pracy. Nie budzi wątpliwości, że działalność na tym stanowisku powinna być związana z obsługą i realizacją zadań oświatowych – podkreślił burmistrz. Zadania te dotyczą zarządzania w oświacie i zagadnień z zakresu budżetu, a nie gospodarki finansowej i obsługi podmiotów wolnorynkowych. Przedłożone dokumenty nie dotyczą działalności gospodarczej zgodnej z takimi wymaganiami, a subiektywne przekonanie o posiadaniu wymaganego doświadczenia nie wystarczy.

Nieokreślone wymagania, niejasne kryteria

WSA ocenił, że w ogłoszeniu o naborze zabrakło jednoznacznego określenia wymagań, związanych z konkursowym stanowiskiem. W konsekwencji stwierdził bezskuteczność zaskarżonej czynności, i wyjaśnił, dlaczego tak rozstrzygnął sprawę. Zdaniem WSA, postępowanie konkursowe zostało przeprowadzone z naruszeniem zasad procedury naboru, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Treść i sposób sformułowania wymogu posiadania odpowiedniego stażu pracy, a następnie dokonana na jego podstawie ocena kandydatury skarżącej, wskazuje, że nabór nie został przeprowadzony w sposób gwarantujący równe szanse wszystkim uczestnikom – stwierdził sąd.

W ogłoszeniu o naborze wskazano ogólnie na „staż pracy co najmniej 5 lat, udokumentowany świadectwami pracy lub zaświadczeniem o trwającym zatrudnieniu. Do stażu pracy wlicza się również wykonywanie działalności gospodarczej zgodnie z art. 6 ust. 4 pkt 1 ustawy z 2008 r. o pracownikach samorządowych". Zdaniem WSA, z tak sformułowanego wymogu w żaden sposób nie wynika, jaki powinien być profil działalności gospodarczej, której prowadzenie może być wliczone do stażu pracy.

Z kolei wymieniony przepis ustawy wskazuje na staż pracy lub wykonywanie działalności gospodarczej o charakterze zgodnym z wymaganiami na danym stanowisku. Uznając, że działalność gospodarcza, prowadzona przez skarżącą, nie jest zgodna z tymi wymaganiami, komisja rekrutacyjna oraz burmistrz powołali się na nieokreślone wymagania, dotyczące zarządzania w oświacie i rozpatrywania zagadnień z zakresu „budżetowości" oświatowej. WSA uznał, że posługiwali się niejasnymi i nieujawnionymi wprost kryteriami wyboru, które nie wynikały z treści ogłoszenia o naborze. W konsekwencji nie zachowano standardów postępowania rekrutacyjnego, a w zakresie kryterium stażu pracy nie realizowano zasady otwartości i konkurencyjności.

Zdaniem autorki

Teoretycznie wyrok WSA oznacza, że nabór na stanowisko urzędnicze powinien być rozpisany od nowa. Jak to jednak wykonać w praktyce, gdy stanowisko zostało już obsadzone? A tak w ogóle, to czy konkursy na stanowiska urzędnicze nie stają się z różnych powodów coraz rzadszą procedurą?

sygnatura akt: II SA/Op 411/18

W naborze na kierownicze stanowisko urzędnicze chodziło o stanowisko dyrektora Biura Administracyjno-Ekonomicznego Oświaty. W ogłoszeniu o naborze burmistrz wskazał jako niezbędny wymóg co najmniej 5-letniego stażu pracy, udokumentowanego świadectwem pracy lub zaświadczeniem o trwającym zatrudnieniu. Do stażu pracy wliczono również wykonywanie działalności gospodarczej. II etap naboru składał się z testu kwalifikacyjnego i rozmowy kwalifikacyjnej. Powołano także komisję rekrutacyjną.

Czytaj też:

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP