Wiesław Johann: KRS nie jest od oceny stanowiska Trybunału Sprawiedliwości UE

Krajowa Rada Sądownictwa nie jest od oceny stanowiska Trybunału Sprawiedliwości UE - mówi Wiesław Johann, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.

Aktualizacja: 10.11.2018 07:40 Publikacja: 10.11.2018 07:30

Wiesław Johann

Wiesław Johann

Foto: tv.rp.pl

Rz: Podczas ostatniego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa wybrano zespoły, które oceniają kandydatów na 11 wakatów w Sądzie Najwyższym. Z wstępnych zapowiedzi rady wynika, że za miesiąc mają się odbyć przesłuchania w siedzibie KRS. Czy po decyzji o zabezpieczeniu przepisów dotyczących wieku stanu spoczynku sędziów SN rada powinna zawiesić konkurs i poczekać na ostateczne decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE?

Wiesław Johann: Moim zdaniem KRS na tym etapie powinna wstrzymać się z rozpoznawaniem tych kandydatur. Mam nadzieję, że taka właśnie będzie decyzja całej KRS.

Czytaj także: Po decyzji TSUE Krajowa Rada Sądownictwa wstrzymuje nabór do Sądu Najwyższego

Złoży pan taki wniosek?

Proponuję takie rozwiązanie. Ostateczna decyzja zależy jednak od całej rady.

Dlaczego jest pan za odłożeniem w czasie rozstrzygnięcia konkursu?

Mamy spory konflikt w środowisku sędziowskim. Uważam, że należy w tej sprawie wykazać wstrzęmięźliwość i dopóki nie będzie jednoznacznie przesądzone, jak należy postąpić, dopóty lepiej poczekać. Krajowa Rada Sądownictwa nie jest od oceny stanowiska Trybunału Sprawiedliwości UE.

A może winien jest prezydent, który pospieszył się z obwieszczeniem o 11 wakatach do obsadzenia w Sądzie Najwyższym?

Nie ma tu winy prezydenta. To normalna procedura. Pan prezydent ogłosił konkurs, a Krajowa Rada Sądownictwa rozpoczęła swoją procedurę. Ponieważ jednak stało się to, co się stało, to uważam, że nie powinni teraz pchać palca między drzwi.

O co pana zdaniem chodzi w całym konflikcie?

Moim zdaniem, i tak uważam od zawsze, polska konstytucja stoi na szczycie porządku prawnego. To podstawowe źródło prawa. Z drugiej strony jednak mamy art. 9 konstytucji. Ten stanowi, że „Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego". Nieustannie więc rozważamy, co jest ważniejsze. Konstytucja czy prawo wspólnotowe. Odpowiadając na to pytanie, należy szukać najlepszego rozwiązania, a nie dolewać oliwy do ognia.

Te wątpliwości są od lat...

To prawda. jeszcze w 2005 r., gdy byłem sędzią Trybunału Konstytucyjnego, nie mieliśmy wątpliwości, że traktat jest zgodny z naszą konstytucją. Takie orzeczenie zostało podjęte w pełnym składzie.

Teraz problem wraca. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył właśnie wniosek do TK. Chce, by Trybunał Konstytucyjny zbadał, czy jeden z artykułów traktatu o funkcjonowaniu UE jest zgodny z polską konstytucją.

Skarży konkretnie art. 267 traktatu, który umożliwia sądom krajowym zadawanie Trybunałowi Sprawiedliwości UE tzw. pytania prejudycjalne – o wykładnię traktatów unijnych.

Co na to rada?

Wyznaję może starą prawniczą zasadę. Jeśli sprawa dotyczy niezależności sądów i niezawisłości sędziów, to Krajowa Rada Sądownictwa powinna się do niej włączyć.

To znaczy?

Powinna wejść do tego postępowania jako strona.

Fakt, że sędziowie SN, których przeniesiono w stan spoczynku, wracają teraz do orzekania, to dobry pomysł? Słusznie postępują?

Tak szczerze?

Tylko szczerze...

Oczywiście, że tak. To są świetni fachowcy. Od kogoś nowi sędziowie muszą się przecież uczyć.

Nie wszystkim się spodoba taka odpowiedź...

Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że od lat mówię to, co myślę. Nie patrzę ani w prawo, ani w lewo. Nie interesuje mnie też, czy to się komuś podoba czy nie. Otwarcie mówiłem przecież, że przepis ustawy o SN o skróceniu wieku spoczynku dla orzekających sędziów nie jest dobry. I zdania nie zmieniłem.

Wspominał pan o konflikcie w środowisku sędziowskim, który staje się coraz bardziej otwarty i ostry. Pana zdaniem jest jeszcze szansa na dialog? Na zażegnanie sporu?

Uważam, że trzeba rozmawiać. Zarówno w Stowarzyszeniu Sędziów Polskich Iustitia, jak i Stowarzyszeniu Sędziów Themis działają doświadczeni sędziowie. Uważam, że powinniśmy usiąść razem do stołu i rozmawiać. Pierwszy jestem chętny.

Nasz wymiar sprawiedliwości jest aż tak zły jak uważa Ministerstwo Sprawiedliwości?

Właśnie, że nie jest taki zły. Mamy problem z opieszałością, są wyroki, z którymi można dyskutować. Ale to nie oznacza, że wszystko jest złe.

Na koniec zapytam o prace Krajowej Rady Sądownictwa. W końcu jest pan jej wiceprzewodniczącym. Dlaczego rada tak często, a właściwie niemal zawsze, podejmuje decyzje w głosowaniu tajnym? Wnioski o takie głosowanie padają głównie z ust sędziów członków KRS.

Także tego nie rozumiem. Jestem za pełną jawnością życia publicznego. W poprzedniej radzie do wyjątków należało głosowanie tajne. Przepisy jednak pozwalają na jego zarządzenie i tak właśnie się dzieje. ©?

—rozmawiała Agata Łukaszewicz

Rz: Podczas ostatniego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa wybrano zespoły, które oceniają kandydatów na 11 wakatów w Sądzie Najwyższym. Z wstępnych zapowiedzi rady wynika, że za miesiąc mają się odbyć przesłuchania w siedzibie KRS. Czy po decyzji o zabezpieczeniu przepisów dotyczących wieku stanu spoczynku sędziów SN rada powinna zawiesić konkurs i poczekać na ostateczne decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE?

Wiesław Johann: Moim zdaniem KRS na tym etapie powinna wstrzymać się z rozpoznawaniem tych kandydatur. Mam nadzieję, że taka właśnie będzie decyzja całej KRS.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił